Idealna||Draco Malfoy [ZAKOŃCZONA]

XXXIII

2/10

Tak jak powiedzialam tak zrobiłam. Od razu jak wziełam kąpiel to poszłam do Draco. Miałam lekkiego stresa, ale ulotnił się gdy zapukałam, a on otwierając mi drzwi od razu się uśmiechnął.

-A więc co Cię do mnie sprowadza.-nie odpowiedziałam mu tylko sprawnie go wyminełam i weszłam do jego pokoju.

-Ładna kolekcja.-spojrzałam na jego  ,,kolekcje" marynarek. Widziałam, że blondyn przygląda mi się z ciekawością.-Co będziemy robić?-zapytałam, a ślizgon się tylko zaśmiał. Podszedł do barku i wyciągnął z niego dużą butelkę ognistej. Pokazał ręką bym usiadła na jednym z dwóch foteli to też uczyniłam.

Pokój Draco wyglądał tak samo jak mój. Był tylko w kolorze ciemnozielonym oraz meble były ciemne. Nie posiadał także toaletki, zamiast niej miał biurko. Także okna się różniły. Ja miałam je na całą ścianę o on miał tylko dwa małe w całym pokoju, ale cóż to jego kąt nie mój.

Gdybym kiedyś tu zamieszkała to zmieniła bym to miejsce drametialnie, ale cóż wystrój domu to kwestia względna.

Malfoy nalał do dwóch szklanek tyle samo alkoholu i także spoczął na jednym z foteli. Tak w sumie to nie miała jakiegoś celu gdy tu przychodziłam, ale zawsze da się coś wymyślić.

-Może zagramy w coś?-
zaproponowałam ponieważ ta cisza była dla mnie nie do wytrzymania.

-10 pytań i ty zaczynasz.- powiedział, a ja się zaśmiałam krótko.

-Masz kogoś na oku?-zapytałam i dopiero po chwili zdałam sobie sprawę z tego jak to musiało zabrzmieć. Wnioskując po tym, że Draco się zaśmiał pewnie pomyślał, że sprawdzam czy mam u niego jakieś szanse, ale to pytanie nie miało tego na celu.

-Jest taka jedna dziewczyna. Jest po prostu idealna pod każdym względem. Nie wyobrażam jej sobie gdyby za kilka lat nie była ze mną tu w tym domu i nie bawiła się z gromadką naszych dzieci.

-Kto to?

-A to już drugie pytanie teraz moja kolej. Czemu rozstałaś się z Carlie?

-Męczyłyśmy się w tym związku, a po drugie miała ona kogoś już innego na oku więc nie chciałam jej odbierać szczęścia. A więc kto jest tą wybranką twojego serca?

-Ty.- odpowiedział szybko, a ja poczułam jak moje serce przyspiesza. Nie wiedziałam, że Draco aż tak przyszłościowo o mnie myśli nawet ze mną nie będąc. Bardzo miło mi się zrobiło na te słowa.-Czy Ty masz już kogoś nowego w swoim sercu?

- Nie da się tak szybko odkochać i pokochać kogoś innego, a skoro o dzieciach wspomniałeś to ile ich byś chciał?

-Z dziećmi jest dużo roboty, ale wiem, że Ty napewno byś chciała mieć trójkę więc zrobiłbym wszystko by Cię zadowolić. Jak dla mnie jedno by w zupełności wystarczyło. Czemu dalej dajesz mi szansy?

-Bo nikt tak naprawdę nie jest zły. Sam mi powiedziałeś, że nie robisz tego z własnej woli tylko robisz to dla dobra swojej rodziny i dla mojego dobra.
Wciąż mnie kochasz?

-Tak i będę na Ciebie czekał tak długo dopóki nie będziemy mogli być razem, a Ty dalej mnie kochasz?- zapytał, a ja poczułam, że moje nogi są jak z waty. Nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Nawet nie wiedziałam czy coś do niego wogule czuje, ale tam gdzieś głęboko coś mi mówiło, że......