33.

3.6K 86 24
                                    

Pov Ola :

Obudziłam się w seksowniej piżamie. Sama nie wiem po co ją kupiłam. Popatrzyłem na zagadek, który wskazywał 5.17. Jest bardzo wcześniej więc na pewno nie będę wstawać. Po chwili zmieniam zdanie i ide sie napić. Za oknem widzę Olivie, która nieudolnie parkuje obok auta Maćka. Co ona może robić u nas tak wcześnie? Kolejne pytanie jest takie czy powinnam otworzyć czy może jednak zbudzic Maćka?
Gdy dziewczyna wysiadła z auta pobiegłam na górę i wróciłam do kuchni z Maćkiem. Teoretycznie to świetna okazja do ucieczki ale moje pośladki tak bardzo pieką. W sumie to sama jestem sobie winna. Kto normalny ucieka mafii bez planu? Kto normalny chce biegiem wyprzedzić dwóch mężczyzn? Ja, ale najwyraźniej nie jestem normalna.

- Hej, wejdź - powedział Maciek i przytulił Olivie.

- Cześć - mówiąc weszła i mnie przytulił

- Hej, czemu tak wcześnie? - zapytałam

- Przepraszam, szukam Alana, nie ma go może przypadkiem u was? Zniknął - powiedziała smutno

- Może wyjechał - Maciek kłamiąc nawet nie mrugnal okiem - W sumie to nawet lepiej Olivka, nie układało się wam, a pozatym to nie pierwszy raz gdy zostawia wszytko i przepada bez śladu... - jak można tak kłamać bez zająknięcia!?

- Maciek, wiesz że go kocham. Muszę go znaleźć - mówiła załamana siostra Maćka

- Po co? Znajdziesz kogoś lepszego. Kogoś kto na ciebie będzie zasługiwał.

- J-ja je-je-jestem w C-ciąży - biedna zaczeła płakać

- Cholera! Jak go znajdę to zabije - już to zrobiłeś kochanie

- C-co ja mam  teraz zrobić?

- Teraz chodz ze mną do pokoju gościnnego i ochłon bo to może zaszkodzić dziecku. Maciek zrób Olivii herbate.

Zaprowadziłam ją do pokoju. Od razu gdy usiadłyśmy na łóżku przytuliłam ją. Pamiętam gdy ją poznałam, od razu ją polubiłam. Na kilometr czuć od niej było szczerość. Szkoda że ja teraz nie mogę być szczera wobec niej.
Gdy przyszedł Maciek z herbatką Olivia już spała. Stwierdziliśmy że drzemka dobrze jej zrobi więc wyszliśmy.

- Co teraz? - zapytałam szeptem gdy zamknelismy drzwi

- Skąd mam wiedzieć!? Musimy udawać że nic nie wiemy.

- Zabiłes ojca jej dziecka i nawet nie chcesz jej o tym powiedzieć?

-Ola, to nie pierwsza ciąża Olivii z tym chujem.

- C-co? - ja się chyba przesłyszałam

- Tak jak już pewnie słyszałaś Alan kiedyś zostawił Olivie. On ją zdradził a ona jak się dowiedziała to poroniła. On ją obwinil o wszytko i wyjechał. Potem wrócił...

- I chciał mnie porwać, a ty potym wszystkim co on zrobił uwierzyłes jemu a nie mi!? - łzy poleciały mi po policzkach

- Kochanie, przepraszam - przytulił mnie

- Co teraz z Olivią, jest taka delikatna, nie może się dowiedzieć...

- Nie dowie się - powiedział patrząc mi w oczy - tak będzie dla niej lepiej - pokiwałam twierdząco głową

- Czuje się winna - powiedzialam smutno a on znowu mnie przytulił - musimy się nią teraz zająć, nią i jej dzieckiem

- Harry się nią zajmie najlepiej. Po tym jak Alan ją zostawił opirkował się Olivią. Co do tego czy ją kocha nikt nie ma wątpliwości. Mam nadzieję że Olivia da mu szansę. A dziś jak Olivia wstanie to musimy ją przekonać że szukanie Alana to zły pomysł.

-Masz rację.

- Spokojnie kochanie - pocałował mnie w czoło - wszystko się ułoży. A teraz chodz zrobić śniadanie dla nas i dla Olivki - to słodkie jak on zdrobnia jej imię.

Chciałabym mieć kogoś takie jak Harry. Maciek nie jest jak Harry. Tamten pozwolił Olivii odejść. Najwidoczniej uważał że jej szczęście jest dla niego ważniejsze niż jego. Maciek zaś stwierdził że mnie chce i po prostu mnie sobie wziął czy tam kupił.

Teraz jak Olivia wstanie ja i Maciej mamy niezłe wyzwanie. Dobra ja mam wyzwanie bo oszukiwanie siostry - jak to Maciek ujął "dla jej dobra" - przychodzi mu bez najmniejszego i jakiegokolwiek problemu. Może poprostu kwestię kłamstwa zostawię Maćkowi.

Gdy Olivia wstała długo rozmawialiśmy. Ostatecznie stwierdziła, że Maciek ma rację i nie będzie szukała Alana. Odetchnełam z ulgą. Biedna kobieta. Mam nadzieję że Harry przyjmie ją z powrotem.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dziś krótko, przepraszam :(
M

am też wrażenie, że dość
nieciekawie :(

Harry

Ja wyobrazam go sobie jako spokojnego i stabilnego mężczyznę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ja wyobrazam go sobie jako spokojnego i stabilnego mężczyznę. Można się czuć przy nim bezpiecznie. Byłby dobrym ojcem. Potrafi kochać. Pracuje w korporacji i jest dojrzały, wiedzie samotne życie. Można go nazwać "spokojnym". Chciałam kogoś takiego wprowadzić do książki ale Olivia mogła być szczęśliwa. A wy? Przyjęlibyscie Olivie z powrotem na jego miejscu? Osobiście wolałybyście spokojne życie z Harrym czy szalone życie z Maćkiem?

Jesteś Tylko I Wyłącznie Moja, Rozumiesz!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz