25.

5.9K 210 13
                                    

Pov Maciek :

Ola zamknęła sie w łazience. Nie chciałem zrobić jej krzywdy. To tak wyszło. Dotarło do mnie co zrobiłem gdy ona wybiegła a ja popatrzyłem na jej nogi. Potem popatrzyłem na prześcieradło które miało na sobie wielką plamę krwi. Owszem, wiem że dziewice krwawą ale dużo dziewic miałem w łóżko i nigdy to nie było az tyle krwi. Muszę ją znaleźć i przeprosić.

- Ola? - zapytałem pod drzwiami łazienki. Szyszałem tylko cichy płacz.

- Chce być sama...

- Otwórz proszę

- Nie.

- Ola przepraszam.

- Zostaw mnie w spokoju.

- Otwórz. Porozmawiajmy. Na prawdę nie chciałem.

- N-nie - zaczęła się jakac. Boi się. Boi się mnie a przy mnie powinna czuć się bezpieczna.

- Otwórz te cholerne drzwi - krzyknąłem ale ona chyba nadal nie zamierzała otworzyć.

Wziąłem nóż z kuchnii i wykreciłem zamek. Ola widząc mnie przestraszyła się. Nie dziwię się jej. Siedziała w wannie skulona.

- Przepraszam - powiedziałem jej prosto. Chciałem założyć jej wlosy za ucho ale odsunęła.

- Nie dotykaj mnie.

- Ej ale wiesz, że jesteś moją własnością...

- Tak wiem, i możesz mnie nawet zabić - ona nie mogła tego słyszeć. Przecież jej nawet wtedy nie było.

- Nie mogłaś tego słyszeć

- To ze oni mnie trzymali nie znaczy że nic nie slyszlam. Słyszałam wszytko od początku. Dlaczego mi nie wierzysz?

- Przepraszam. Wierzę Ci kotek - Ola znowu uniknela kontaktu ze mną

- Nie dotykj - powiedziała i znowu skuliła się.

- Na prawdę przepraszam. Co mogę zrobić żebyś mi wybaczyla?

- Po prostu zostaw mnie samą

- Nie zrobisz tego co kiedyś? Nie chce cie znowu widzieć podłączonej do tych wszystkich maszyn. Ola kocham cię.

- Chce być sama.

- Dobrze... Dziś będziesz spała u siebie.

Oczywiście nie zostawiłem jej samej w tej łazience. Nalałem jej wody do wanny i mimo jej protestów wykąpałem. Starałem się to robić tak delikatnie, że gdy kończyłem Ola siedziała spokojnie. Wytarlem ją puchatym ręcznikiem i założyłem jej szlafrok. Cały czas milczała. Widziałem że boli ją brzuch, więc stwierdziłem że zaniose ją do łóżka. Wziąłem ją na ręce a ona nie wiedziała co zróbic.

- Zostaw mnie.

- Nigdy cię nie zostawie. - odpowiedziałem spokojnie bo to przecież oczywiste

- Postaw mnie na ziemię

- Nie, nie dasz rady wejść sama po schodach

- To będe spać na dole. Postaw mnie natomiast!

- Nie podnos na mnie głosu.

- Nienawidzę Cię. Puszczaj - zaczęła mnie bić tymi swoimi piastkami. Proszę cię, to dla mnie jak masaż - zaśmiałem się w duchu

- Madam - położyłem ją na łóżko i pocałowałem w czoło - Przepraszam - wyszeptałem i wyszedłem. Zamykając drzwi słyszałem cichy płacz mojej żony. Już nigdy więcej nie skrzywdze w ten sposób : nie wykorzystam tego mi ufa. Czuje się z tym tak cholernie źle. Teraz już wiem na pewno, że nie próbowała uciec. Załatwię to.

A co do gwałtu. Wynagrodze jej to. Z dziećmi muszę zaczekać az Ola dojdzie do siebie, ale w następnym roku chce mieć naszą małą dzidzie na rękach. 

Rano:

Zrobiłem sniadanie i zanioslam je Oli. Moja kobieta nie spała i patrzyła na mnie z czymś pomiędzy pogardą a nienawiścią. Od razu popsuła mi humor.

- Nie chce. Wyjdź... - chciała coś powiedzieć ale ja nie zamierzałem jej dać dokończyć. Tyle jej uczyłem, że nie do mnie tym tonem a ta dalej nie potrafi zrozumieć. Och zgrozo...

- A co jeżeli zostanę?

-... - milcząc podniosła mi ciśnienie jeszcze bardziej

- pobijesz mnie tymi swoimi chudymi piastkami? Hymm... Masaż zawsze spoko - patrzyłem na nią i smiełem jej się w twarz.

Po jej policzku płynęła łza. Jeju to już powoli mnie drażni. Zawsze jak próbuje ją trochę "wychować" pod sobie to ona płaczę i automatycznie wygrywa.

- Jesteś zwykłym hujem wiesz? Mam nadzieję... - złapałem ją za podbródek tymsamym zmuszając ją do patrzenia na mnie.

- Masz nadzieję, że dokończę to co wczoraj zacząłem? Nie masz się o co martwić, nie zapomnę - powiedziałem wkurwiony i nie zdawałem sobie sprawy, że właśnie jej grozę. Jebac to co sobie obiecywałem wczoraj, jak ona będzie tak odpieprzac od samego rana to będę ostro dymał az będzie przepraszać i błagać bym przestał. - Ide do pracy. - rzuciłem wstając z łózka.

- Szerokiej drogi - powiedziała niby pewna siebie ale widziałem że cala dryz w środku

- Masz zjeść, wrócę i sprawdzę. Lepiej żebyś nie kombinowała.

- Bo?

- Na prawdę chcesz powtórki z rozrywki? Wiem, że ci się podobało, ale...

- Szczególnie końcówka mi się podobała - powiedziała ironicznie ale także ze smutkiem

- Tak więc, wedle twojego upodobania tak właśnie będziemy kończyć - wyszedłem trzaskając drzwiami.

W pracy nie mogłem się na niczym skupić. Może za ostro ją potraktowałem? Przecież nie chce, żeby się mnie bala.

Przyszły mi badania krwi. Ciśnienie mi skończyło gdy przeczytałem wyniki. Kogo ja do cholery jasnej zatrudniam!? Poniekąd zgwałciełem Ole! Nie wierzyłem własnej żonie tylko jakiemuś przudupasowi siostry! Olivia popłacze popłacze i jej przejdzie a tego huja kurwa gołymi rękoma udusze! Za jaja powiesze sukinsyna! Tylko i wyłącznie ja mogę dotykać Oli. Kurwa ona jest moja. Muszę jej teraz wszytko wynagrodzić. Dziś noc będzie jej na pewno dobrze. Choć robiliśmy to tylko raz to wiem mniej więcej co lubi. Na początku trzeba ją wziąć siłą bo duma jej nie pozwoli na nic, potem trochę jej posłodze, jakieś mile słówka i może mi się odda albo przynajmniej nie będzie stawiać oporu.

Kurde muszą ją jakoś udobruchac. I musze się zając sprawą Alana. Mam jeszcze firmę na głowie. Wszystkim muszę zająć się osobiście...

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ferie teraz mają województwa :
kujawsko-pomorskie
lubuskie
małopolskie
świętokrzyskie
wielkopolskie
Co prawda to już koniec ferii ale jednk życzę wam udanych ostatnich dni.
Nie ma "Informacjcji Rozdział 25" ponieważ muszę wam wynagrodzić moją nieobecność oraz dostałam wiadomość na priv żeby nie było takich "wymuszeń". Teraz nie ma takiej informacji ale nie wykluczam że pojawi się "Informacja Rozdział 26".
Gwiazdka gwiazdek gwiazdo? 😂
@aniteqqqq

Jesteś Tylko I Wyłącznie Moja, Rozumiesz!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz