Yoongi obudził się z dobrym humorem, ponieważ obok siebie miał swojego ukochanego dzieciaka. Min był wdzięczny losowi za to, że żyje w tym samym czasie co jego anioł i że napisał właśnie do niego.- Cholera jakie to wszystko jest dziwne.
Jedna decyzja zmieniła całe moje życie, jeden człowiek zmienił moje myślenie. ~ Szeptał, by nie obudzić swojego ukochanego. - Ciekawe co bym teraz robił i kim teraz byłbym, gdybym nie napisał do Ciebie wtedy, albo gdybym potraktował Cię jak rzecz. ~ Yoongi lubił dzielić się swoimi przemyśleniami z Jiminem i nawet kiedy on spał to Min do niego mówił.Szatyn leżał tak jeszcze troszkę, aż w końcu postanowił obudzić swojego aniołka.
- Jiminie wstawaj słońce. ~ Blondynek automatycznie się uśmiechnął słysząc głos swojego ukochanego hyunga, jednak nie otworzył swoich oczu, zbyt dobrze mu się spało.
- Nie, jeszcze dziesięć minutek. ~ Suga nie miał wiele, los nie dał mu pieniędzy, marzeń, ani nawet dobrej rodziny, ale za to dał mu wzrok i za to Yoongi dziękował, ponieważ patrzenie na jego delikatny kwiat róży to coś co kochał.
Agust uwielbiał patrzeć na uśmiech swojego niziołka to dawało mu nadzieję, że może w końcu będzie lepiej.- Jimiś wstawaj. ~ Pocałował go w szyję.
- Nie chce. ~ Odparł przewracając się na drugi bok.
- Dlaczego? ~ Zapytał
- Bo śpię. ~ Yoongi słysząc te słowa lekko się uśmiechnął i postanowił nie męczyć już Jimina. Mężczyzna przytulił się do swojej kruszyny i tak wtulony w niego sam poszedł dalej spać.
Przepraszam za nieobecność i słaby rozdział, ale miałam zamiar usunąć wattpada, jednak zrezygnowałam z tego pomysłu i postanowiłam wrócić do regularności. Jeśli ktoś już zaczął ferie to życzę, aby spędził je jak najlepiej umie, a jesli ktoś jeszcze ich nie ma to po prostu życzę miłego dnia ❤
CZYTASZ
Miss you 《yoonmin》✔️
FanfictionDwóch gości przypadkowo napisło do siebie Jeden z nich potrzebował motywacji do życia i do walki ze samym sobą, a drugi świetnie doradzał. •chat• •top:yoongi• •bts nie istnieje• •wiek zmieniony• ZAKOŃCZONE