Księżyc powolnym krokiem wspinał się na niebo. Min został samotny tej nocy, ponieważ Jimin musiał iść do siebie do domu. Samotność dobijała Yoongiego, czuł się jak najgorszy śmieć, którego opuścił nawet pech, jak morderca, który musi wszystkich unikać, by nie dać się złapać. Suga nie chciał już żyć w ciemności, miał dosyć potykania się o kłody, ale również nie chciał mieć przy sobie fałszywego światła, które zniknie równie szybko jak się pojawi.-Jestem skazany na samotność, tylko ona chce być ze mną, tylko ona mnie toleruje. ~ Powoli wariował. W odbiciu lustra nie było już uśmiechniętego mężczyzny, ale za to można było ujrzeć psychicznego faceta z butelką wódki, myślami samobójczymi i chęcią zabicia wszystkich dookoła.
- To wszystko wina Hoseoka, to on się z nas nabija, to on chce Ci zabrać Jimina~ Mówiła postać w lustrze.
- Jimin i takby nie poleciał na kogoś takiego. ~ Ufał swojemu aniołowi, w końcu ktoś tak delikatny nie mógłby skrzywdzić swojej miłości.
- Hoseok umie rapować, ma gadane, jest bogaty i stać go na wszystko, ma kochających rodziców, którzy by polubili Jimina i napewno braliby ich na wakacje, mało tego nie jest alkoholikiem bez marzeń i miał lepsze oceny w szkole, nadal uważasz, że Jiminie nie poleci na niego? ~ Postać wyglądem przypominała Yoongiego, ale nim nie była. Ciemne oczy skrywały w sobie mroczną tajemnice, a szyderczy uśmiech wzbudziłby strach w niejednej normalnej osobie.
- On nie może mnie zostawić~Wyszeptał upijając kolejny łyk palącej cieczy.
- Więc musimy się pozbyć J-Hopa ~ W oczach lustrzanego odbicia zapaliły się iskierki, które wskazywały na podniecenie się samą myślą o śmierci swojego przyjaciela. Teraz nie liczyło się logiczne myślenie, a wizja uciekania przed policją i kara śmierci tylko jeszcze bardziej kusiły.
- Więc co proponujesz? ~ Zapytał się, ponieważ nie do końca był pewny tego co tajemnicza postać chce mu przekazać.
- Pozwól mi zawładnąć Twoim ciałem, a wszystko Ci pokaże. Uwolnij mnie z klatki i już więcej mnie nie tresuj, pozwól ściągnąć mi kajdany, którymi mnie przykuwasz, a ja Ci pokaże kim jest Min Yoongi, a raczej Agust D. ~ Uśmiechnął się chytrze, a Yoongi niewiele myśląc przytaknął i tak o to tej nocy wszystkie karty zostały wyłożone na stół, a z miłego, kulturalnego i nieśmiałego chłopca miał powstać potwór dla ktorego chęć zemsty była silniejsza niż miłość.
CZYTASZ
Miss you 《yoonmin》✔️
FanfictionDwóch gości przypadkowo napisło do siebie Jeden z nich potrzebował motywacji do życia i do walki ze samym sobą, a drugi świetnie doradzał. •chat• •top:yoongi• •bts nie istnieje• •wiek zmieniony• ZAKOŃCZONE