Rozdział 14

3.1K 138 36
                                    

W drodze do galerii próbowałam się uspokoić. Było ciężko bo wszystkie wspomnienia powróciły, ale udało mi się to. Może nie byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, ale przynajmniej z moich oczu nie płynął wodospad łez. Po jakiś 20 minutach byliśmy pod galerią. Na szczęście Kacper szybko znalazł miejsce do zaparkowania, bo akórat jakiś pan wyjeżdżał. Wysiadłam z auta jako pierwsza, a zaraz za mną pozostali.

- Gdzie idziemy najpierw?- spytał Kacper.

- Może do H&M?- Lexy  odezwała się w zawrotnym tęmpie.

- Okej.

Każdy się zgodził, więc zaczęliśmy iść. Po drodze gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Postanowiłam zachowywać się jakby nic się wcześniej nie stało. Nie lubię okazywać słabości. Ale szczerze mówiąc to nie miałam ochoty na te zakupy. No ale co zrobisz?

Kiedy weszliśmy  do sklepy każdy, nawet  Kacper poszli oglądać jakieś rzeczy. Ja nie zamierzałem nic takiego kupować. Więc wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać instagrama.  Jednak mój odpoczynek nie trwał długo. Po jakiś 5 minutach usłyszałam jak woła mnie Lexy. Poszłam do niej. Poprosiła mnie o doradzenie, którą bluze wybrać. Pomogłam jej i już miałam wracać do swoich poprzednich czynności Ale na wieszaku przede mną zobaczyłam dziwnie znajomą bluzkę. Podeszłam bliżej aby lepiej się przyjrzeć. Czy ja mam jakieś przewidzenia? To identyczna bluzka jaką Shawn Mendes sprzedaje w swoim sklepie internetowym! Tam kosztowała ona sporo A jeszcze wysyłka. Chciałam ją kiedyś kupić Ale wiem, że bym zbankrutowała na tym. Od razu wzięłam ją do ręki. Miała rozmiar M. Ale była przeogromna. To nic. I tak ja biorę. Prawie nikt nie wie, że Shawn to mój ulubiony piosenkarz . Pod względem swojego talentu jak i wyglądu. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. To właśnie on pomógł mi się pozbierać po rozstaniu z Michałem. A właściwie jego piosenki. Zaczęłam się rozglądać po sklepie w poszukiwaniu czegoś jeszcze z nim związanego. - Jest!- powiedziałam do siebie kiedy zobaczyłam bluzę, na której był napis 'Shawn Mendes The Tour 2019' i obrazek z  jednym z jego  tatuaży, a konkretnie jaskółki. Także od razu ją wzięłam i pobiegłam do kasy.  Każdy kto mnie dobrze znał wiedział, że moim największym marzeniem jest pojechanie  na jego koncert. A konkretnie to chyba tylko z pięć osób o tym wiedziało.

W reszcie sklepów nic nie kupiłam. Ale i tak wiedziałam że te zakupy są udane. Jeszcze nie zdążylam nikomu pokazać mojego nabytku Ale mam zamiar zrobić to w samochodzie.

- To co. Wracamy do domu? - spytał Kacper odpalając samochód. Nie wyglądał już na złego. Zakupy dobrze zrobiły każdemu z nas.

- Taak. -powiedziałam i wróciłam do myślenia o tym, że przez ten projekt Team X nie miałam czasu nawet posłuchać piosenek. Kiedy spojrzałam na Kacpra widziałam że był zdziwiony, że mu odpowiedziałam. No ale to nic.

- Co sobie kupiłaś Julka?- usłyszałam głos Ani. - Bo na pewno coś co poprawiło ci humor.

Podałam jej torebkę z bluzką i bluzą. Kiedy zobaczyła to co kupiłam uśmiechnęła się. Widziałam że to był uśmiech rozbawienia A nie radości. Ona  jest jedną z tych osób którzy wiedzą jak uwielbiam Shawna. I czasem, a właściwie często miała już go dość , bo słuchałam jego piosenek 24 godziny na dobę. Haha.

-  O nie. Znowu się zaczyna. - powiedziała i zaczęła się śmiać, po czym zwróciła się do Lexy I Kacpra.- Ja wam współczuję. Naprawdę. Mieszkacie z nią. Będziecie musieli słuchać duużo muzyki. Hahaha

- Lubię muzykę. Co w tym złego? - powiedziała lexy A Kacper się dołączył.- Ja też.

- Może i lubicie. Ale ona nie słucha jakiejś tam muzyki, tylko aby jednego autora. I to potrafi to robić godzinami. I to nie są żarty. Haha

Zaczęłam śmiać się z Anią. Widziałam zdziwione miny Kacpra i Lexy.

- Oj przesadzasz.-powiedziałam  odwracając się do Ani.

- Ja nie przesadzam. Nie jestem ogrodnikiem. - po jej tekście każdy wybuchł śmiechem.

W samochodzie panowała miła atmosfera.

Może mój kontakt z Kacperem się nie zniszczył? Chyba postanowił robić to co ja, czyli zachowywać się jakby nic się nie stało.

_______________

Heey! ❤❤
Długo mnie nie było! Przepraszam za moją nieobecność ale teraz rozdziały będą pojawiać się rzadziej.

Dziękuję za 27 tyś wyświetleń!! ❤ Nie wiem jak wy to zrobiliście xd.

Wiem, że rozdział nudny ale dostarcza sporo ważnych informacji, które będą mi potrzebne później do napisania dalszych rozdziałów.

Do następnego!🔥❤

We can'tOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz