Rozdział 15

2.7K 119 16
                                    

Kiedy wróciliśmy do domu ja i Ania zrobiłyśmy sobie herbatę. Poszłyśmy do pokoju i włączyłyśmy jakiś film. W trakcie jego oglądania odpowiedziałam Ani co się stało pod makiem. Było mi przykro.  Nie ukrywałam tego. Przed nią nie musiałam.

- Zabije tego skurwiela jak Cię jeszcze raz dotknie. Albo najlepiej jak go  spotkam. Tak profilaktycznie.

- Może lepiej nie. Niby to mój były. Niby mnie zdradził. Niby ze  mną zerwał i nazwał mnie grubą i jebaną idiotką. Ale ja nadal coś do niego czuje. Jestem taka głupia.- i w tym pojęcia łzy zaczęły spływać po moich policzkach.

- Nawet tak nie mów. Porostu byłaś z nim dosyć długo i się do niego przywiązałaś. To nie twoja wina że on kręcił z innymi panienkami za twoimi plecami.

- Niby tak. A może to moja wina? Może mu nie wystarczałam? Byłam dla niego za mało atrakcyjna przez co mnie zostawił.

- Jesteś najładniejszą dziewczyną jaką znam. Więc na pewno tak nie było. Michał już po prostu taki jest. I nic z tym nie zrobisz.

- Dobra zmieńmy już temat. Albo przynajmniej zacznijmy oglądać dalej film.

I tak też zrobiliśmy. Jak była jakaś śmieszna scena to śmiałam się razem z Anią. Lecz w  środku płakałam jak małe dziecko. Byłam kompletnie rozbita. Na szczęście przy ani chociaż na chwilę zapominałam o swoich problemach.

Moje  rozmyślania przerwał dźwięk telefonu. Do Ani dzwoniła jej mama. Więc szybko odebrała.

- Halo? Czemu?  No okej. Dobra pa.

- Co się stało? - spytałam patrząc na jej smutną minę .

- Muszę jutro wracać.

- Co? Dlaczego!? Mówiłaś że możesz zostać długo.

- No wiem ale właśnie się dowiedziałam że przyjeżdża moja babcia z Anglii jutro i muszę być w domu, bo zapewne przyjechała tylko na tydzień albo dwa i nastepnym razem przyjedzie dopiero za rok.

- Kurde. Szkoda. No może jakoś tutaj przetrwam sama. Ale musisz mi obiecać że będziemy codziennie pisać i gadać przez kamerkę.

- Obiecuję.

- Okej. A teraz oglądajmy dalej film bo jestem ciekawa co się tam wydarzy.

Poszłyśmy spać dopiero koło 5.00.

Rano obudziła mnie ani budzik który był ustawiony na 8. Ledwo co wstałam i go wyłączyłam po czym zaczęłam ją budzić żeby nie zaspała na pociąg.

Po jakiś 30 minutach była już gotowa do wyjścia. Znaczy się pomalowała i ubrała. Zeszłyśmy na dół i zjedliśmy śniadanie. Ania pożegnała się ze  wszystkimi. Kiedy miała wychodzić oczywiście przypomniało się jej że zapomniała o wzięciu swojej ładowarki. Przez co wróciła się na górę i jeszcze raz mnie przytuliła.

- Będę tęsknić

- Ja też. - odpowiedziała- kiedy teraz przyjedziesz?

- Sama nie wiem. Mam nadzieję że za niedługo.  Pa

- Paaa. -powiedziała i wyszła. Zobaczyłam jak wsiada do ubera i wyjeżdża za bramę.

Zaczęłam kierować się do swojego pokoju. Po drodze zaszłam do Stuu i powiedziałam że Ania już pojechała. On był jedyną osobą z którą się nie pożegnała bo nie chciała mu przeszkadzać. Co jak co ale to właśnie Stuart   pracuje najwięcej z nas wszystkich. Jeszcze do tego dochodzą jego problemy ze zdrowiem. Naprawdę go podziwiam. Jest bardzo wytrwały i odporny na hejt.  Jest kąpletnym przeciwieństwem mnie.

Kiedy weszłam do swojego pokoju i zamknęłam go na klucz postanowiłam się jeszcze położyć i pójść spać. W końcu muszę odespać  te wszystkie zerwane nocki.

Leżała już pół godziny i nie mogłam zasnąć.  Postanowiłam pooglądać instagrama. Weszłam na profil Ani i jeszcze raz przyjrzałam się mojemu i Kacpra zdjęciu. Naprawdę wygladalismy słodko.  Szkoda że to nie może się udać. Przez różnice wieku wyglądałabym jak jego młodsza siostra. A poza tym on nigdy by nie zechciał kogoś takiego jak ja. Nawet nie sądzę że ktokolwiek by mnie  chciał. I znowu zaczęłam płakać.  Czuje się żałośnie. Jestem taka słaba. Muszę poprawić sobie humor. Puściłam  składankę z piosenkami shawna I podgłośniłam telefon na Maxa.

Kiedy usłyszałam pierwsze dźwięki piosenki 'Never be alone' prawie od razu odpłynelam. Jest to moja ulubiona jego piosenka.  Na mojej twarzy zagościł uśmiech A ja już po 1 minucie usnełam.

______________

Hej ❤

Dziękuję za 32 tyś. Wyświetleń. 

Jesteście najlepsi❤

We can'tOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz