Była chujowa słoneczna noc. Jedynym plusem było to, że gówniaki wyszły na plac naprzeciwko i miałem sobie do czego ścinać króla Ludwika. Poszedłem spać i nagle coś kapie mi na sterczącego chuja. Budzę się, patrze, a nade mną siostra zakonna Ania(wiecie tak ANIA DO RUCHANIA) i drze ryja
-KURWA WLODEK JA CHYBA RODZE!
na co ja jej odpowiadam
-ANKA NIE PIERODOL TYLKO IDŹ SPAĆ
Po czym na mojego brzydukola spadł martwy płód. Wyjebałem to śmierdzące gówno i poszedłem spać dalej, ale ta kurwa z piekła rodem zaczęła drżeć pizdę, że to nie po bożemu i kto w ogóle zrobił mnie księdzem
Na co ja
-A KTÓRA ZAKONNA PUSZCZA SIĘ Z PIERWSZYM LEPSZYM KSIĘDZEM
Ona milczy, na co ja
-HA I TU CIĘ MAM TU NIEWYPARZONA PIZDO, A TERAZ IDŹ SPAĆ SUKO NIEDOJEBANA !!
I poszła zgłosić to do proboszcza.
Myślałem ze mnie kurwica strzeli.
Zrobiłem miejsce w szafie, bo już ledwo domykała mi się od martwych ciał i wywietrzylem pokój bo zaczęło jebać zdechłym ścierwem. Następnie przykryłem się kocem i poszedłem spac..

CZYTASZ
Życie biskupa od jego strony biernej czasownika
Humorsutanna, ministranci, wino mszalne, przelotne romanse, ciało Chrystusa i amen