Dzisiaj rano, siedząc na sraczu dowiedziałem się o iście diabelskiej rzeczy. Mianowicie o tym że papiez franciszek poparł związki małżeńskie osób tej samej płci. Normalnie aż mi stolec w kiszce zastygł. Myślałem że w 2020 roku nie może być już nic gorszego, a jednak się myliłem. Nie dość że dzielę pokój z jednym kulawym rumunem i dwoma bliźniakami syjamskimi (w sumie to jednym hehe) którzy na dodatek są kazirodczosexualni i w sumie homo też i każdego wieczoru rżną się w swój własny odbyt, to jeszcze niedługo mogę mieszkać z jednym kulawym rumunem i dwoma mężami (w sumie to jednym hehe). Ja nie wiem co się z tym światem dzieje. Niedługo LGBT będą mieli więcej praw niż murzyni, ale murzyni przynajmniej są lepszymi niewolnikami. Kiedyś trzymałem jednego homo chłopca w szafie jako niewolnika, ale szczyl miał wklęsłego siuraska i jak on miał mnie niby wyruchać. Co innego murzyn, ktorego musialem trzymać w piwnicy, bo jak byl na strychu to mu kutang przez komin wychodził. Ostatecznie i tak oboje skończyli u mnie w piecyku, bo nie chciałem za węgiel płacić, a do ogrzania tej chałupy to ten kutas na pięć sezonów starczył. Ja czekam aż wreszcie pedofilia zostanie poparta w tym chorym kraju, bo tu się nie da żyć jak na homunculusa przystało. Ostatnio na tinderze poznałem jakąś 11 letnią Kasię (swoją drogą nie wiem co ona tam robi) i podałem się jako 12 letni Tomek z Łodzi oraz ustawiłem sobie Justina Biebera na profilowe żeby nie wzbudzać podejrzeń. Gówniara oczywiście zgodziła się na spotkanie. Ja jej na to że dawaj do lasu, ale okazało się że na miejsce przyjechał starszy aspirant i pisze do was teraz z pierdla. Niech będzie pochwalony.
CZYTASZ
Życie biskupa od jego strony biernej czasownika
Humorsutanna, ministranci, wino mszalne, przelotne romanse, ciało Chrystusa i amen