Jak zwykle rano na śniadanie chciałem sobie zrobić pajde chlebka z delmą Extra. Zaglądam do lodówki a tam tylko zamrożone resztki żydowskiego dziecka i nazistowski lodołamacz. Wkurwilem się bo gdzie do chuja Pana moja delma Extra?1!1!1?1?1 I wtedy nagle zza winkla wyskoczyła delma pierdoląc te swoje hasła reklamowe więcie "delma do śniadania, by później dała ci niania" i te inne pierdolety. Słysząc to uznałem, że nie będę słuchaj takich pierodoletów na mojej parafii (błagam, która niania daje za pajdę chleba z masłem, one za nic gałe robią pff), uznałam, że głupio jest nie wykorzystać takiej okazji i mojej świeżej erekcji.
-Wypinaj dupę głupia pizda, bo inaczej zjem twoją rodzinę-mówię do niej trzymając w ręku opakowanie pustej delmy(ona o tym nie wiedziała) i nóż do masła - Widzisz dziwko jeśli mi nie dasz to twoja córka skończy na mojej pajdzie chleba, na którą się później spuszcze i wpierdole ci do mordy, aż się zaczniesz dławić szczątkami własnej córeczki. Na co głupia zawyta pizda oddała mi się bez zbędnego bronienia się. Z racji tego, że nie chcialo mi się słuchać jej wycia wpierdoliłem jej do gęby jakaś szmatę z podłogi i weszłem w jej dupę jak w masło (hehe wiecie jak w masło (͡°‿ ͡°))
![](https://img.wattpad.com/cover/212008675-288-k681420.jpg)
CZYTASZ
Życie biskupa od jego strony biernej czasownika
Humorsutanna, ministranci, wino mszalne, przelotne romanse, ciało Chrystusa i amen