☆⁴☆

329 27 7
                                    

Jego serce już ma taki zawał, że cały drży, nie jest przyzwyczajony do takich sytuacji, bo zawsze mu wszystko wychodzi i nie zdarza się go również widywać chorego.

– Przepraszam! – Pochyla się przepraszając. – Już to sprzątam...

Szybko pobiegł po chusteczki i drżącymi dłońmi sprząta wszystko co zepsuł. Jisung w pierwszej chwili nie wie co się dzieje, ale gdy czuje gorący napój na swoich czystych jeansach, od razu unosi się z fotela.

– Nic się nie stało.. mmh – Bierze serwetki i zaczyna wycierać swoje spodnie.

Minho zdesperowany sprząta wszystko trzęsącymi się jak galareta rękami, wszyscy patrzą na to co się wydarzyło.

– Z..zaraz zrobię nową kawę... – Ma spuszczony wzrok, a jego oczy skrywają łzy, czuje się bardzo winny. Choroba sprawia, że jest dość histeryczny i bardzo panikuje. Już ma w głowie to, że go wyrzucają z pracy za tę wpadkę.

– Nie trzeba.. muszę i tak się jeszcze przebrać. – Jisung jest troszkę wkurzony tą sytuacją, ale nie jest na nikogo zły, w końcu takie rzeczy się zdarzają.

– Nalegam.. zapłacił pan za kawę, a ja zrobiłem coś takiego.. należy się Panu przynajmniej zwrot pieniężny. – Odpowiedział przykro.

– W takim razie poproszę zwrot pieniędzy. – Aaaj, no trudno. – Pomyślał.

Starszy poszedł szukać ze swoich pieniędzy aby oddać mu na swój koszt. Oddaje mu od razu pieniądze aby nie marnować jego czasu, przeprasza jeszcze raz i idzie po mop aby dokładnie posprzątać.

Jisung bierze pieniądze i wychodzi, czuje się teraz jak debil z takimi spodniami, jeszcze ludzie którzy go wymijają na ulicy przyglądają mu się. Szybko wchodzi do swojego domu i ściąga ubrudzone kawą ubranie.

Pracownicy kawiarni widząc jak Minho dzisiaj funkcjonuje kazali mu wrócić do domu, zgodził się na taki układ, tym bardziej, że dalej drży i nie ogarnął się po tamtej sytuacji. Bierze swoje ubranie i inne rzeczy, wcześniej wychodzi.

– Aaaaahhh – Chowa głowę w poduszkę. – Ten facet jest częstym klientem... pewnie już nie przyjdzie... jak mogłem tak zrobić aaaaaaa – Jest sfrustrowany.

Gdy młodszy widzi, że ma jeszcze trochę czasu zanim znajomi mu wbiją idzie jeszcze wziąć prysznic. Wrzuca brudne ubrania do kosza na pranie. JAK MAMA WRÓCI TO MU WYPIERZE.

Gdy już się umył przygotowuje się do domówki aby dobrze przywitać innych. Nie myśli już o tej sytuacji która miała miejsce w kawiarni, w końcu każdemu może się zdarzyć.

Minho resztę dnia spędza kaszląc, kichając i smarkając przy serialu i chusteczkach.

NIKT NIE CHCE SIĘ ZE MNĄ SPOTKAĆ TO ZOSTANĘ SAM. – Rzuca zużyte chusteczki obok na ziemię. – UMRĘ.

A NIECH WAS WSZYSTKICH SZLAG TRAFI

Leży tak w swoich smarkotkach i tak spędza cały weekend. Szef już wie, o tym co się wydarzyło jak i o tym, że jest chory. Pozwolił mu zostać w domu i się leczyć, gdy mija weekend już w nieco lepszym stanie znów jest na kasie w kawiarni, nie boli już go tak gardło i wszystko jak wtedy.

Młodszy przez cały weekend praktycznie balował ze znajomymi, na imprezie nie zabrakło także żadnych używek. Gdy nadszedł poniedziałek musi sprzątać i wyrzucać znajomych za drzwi bo jego rodzice zaraz wrócą.

Minho stara się jeszcze bardziej niż zazwyczaj, z tego powodu , że wrócił wypoczęty aż po 2 DNIACH przerwy. Dawno nie leniuchował oglądając netflixa, więc uznał, że koniec tych wakacji i czas dać z siebie wszystko. Pomimo tego, że nie jest wciąż całkiem zdrowy, zdecydowanie lepiej wygląda. Nie jest już pesymistyczny i stara się wyrzucić traume z głowy.

what is love || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz