*Rozdział 2*

5.4K 379 184
                                    

Później Shigaraki wyjaśnił Kurouma'ie ich plan, tego w jaki sposób chcieli użyć jego quirk by namówić najlepszego złoczyńcę z innego wymiaru, do pracy z nimi. A ponieważ byłby lub byłaby z innego wymiaru, oznaczało to, że złoczyńca, w ich wymiarze będzie najlepszym bohaterem. A jeśli świat zobaczy ich bohatera numer jeden jako tego złego, bohaterowie będą w rozsypce. Widzicie, quirk Kurouma'y pozwala mu przywołać wybraną osobę z wielu wymiarów, ale tylko jedną na raz.

Po krótkiej rozmowie, Kurouma aktywował swój quirk, a Okrągły, niebieski portal pojawił się przed nimi. Chwilę im zajęło szukanie złoczyńcy, którego chcieli.

Wreszcie, czerwony but powoli przeszedł przez portal.

~O~

Gdy tylko uczniowie zostali zasygnalizowani o rozpoczęciu, wcielili swoje plany w życie. Po pierwsze, Grupy szybko się zorientowały, że najlepiej będzie gdy najpierw skupią się na swoich bazach. Po drugie, musieli zdecydować kto będzie strzegł bazy, kto będzie przechwytywał przeciwników i najważniejsze, kto będzie nimi dowodził. Po trzecie, znaleźć pomocny im sprzęt. Znając wszystkie te informacje, zaczęli.

Pierwszą grupą, która ukończyła powyższe zadania, była Grupa 2, oczywiście dzięki Iidzie. Ich baza była w banku. Cała piątka była w holu, patrząc na Iidę, bo to on postanowił, że będzie to ich kryjówka.

- Uh, okej. Więc, dlaczego akurat to miejsce jest naszą baza? - zapytał zmieszany Kaminari, patrząc na wspomnianego chłopaka.

- Dobre pytanie, Kaminari! To proste. Skoro musimy chronić nasze bazy i schwytać naszych przeciwników, jaki inny budynek byłby lepszy od banku! W dodatku jest to bank, więc możemy też tu znaleźć dość miejsca, by przetrzymać naszych przeciwników! - wytłumaczył niebieskowłosy, jak zawsze gestykulując rękami.

- Em... to prawda? Al-... - Wypowiedź Kaminari'ego została przerwana przez niewidzialną dziewczynę.

- To jest świetne, Iida! Wiesz co? Mam genialny pomysł! Może zostaniesz liderem naszej grupy? - zawołała Hagakure swoim radosnym głosem.

- To byłby zaszczyt, Hagakure! Ja też już myślałem o waszych pozycjach! - odpowiedział chłopak.

- Które są.....? - Usłyszeli pytanie Kaminari'ego.

- Ze mną, jako przywódcą, powiedziałbym, że ja będę walczył u boku Kaminari'ego, Hagakure i Mineta będą łapać przeciwników a Koda może być naszą strażą! - odpowiedział mu drugi, machając rękami jak robot.

-Nie mam nic przeciwko~ - Mineta wpatrzył się ze zboczonym uśmiechem w Hagakure, która zaraz potem niewidzialnie go spoliczkowała.

- TAK, zróbmy to!! - krzyknął Kaminari, a Koda kiwnął głową z aprobatą.

- Więc, zacznijmy szukać sprzętu do łapania! - Iida odpowiedział z entuzjazmem w głosie.

Grupa 4, ze względu na obecność pewnego narwańca, nie musiała nawet kłócić się o to, kto będzie ich liderem. Zaczęli poszukiwania bazy zaledwie kilka minut temu, a dla ich przywódcy, wszystko było już denerwujące.

- Więc, Bakugou? Jakiego typu bazy szukamy? - Zapytał Kirishima.

- Szukamy cholernie dużego budynku z więcej niż pięcioma piętrami!!!! Wtedy będzie diabelnie trudno wydostać się z tamtąd, a tym bardziej próbować to zniszczyć!!!!! - Bakugou mu grzecznie odpowiedział.

Pozostała trójka nie chciała się nawet wtrącać. W końcu, ich bazą został duży 6-piętrowy budynek, połączony ze sklepem z uzbrojeniem policyjnym. Bakugou wytłumaczył im pozycje.

- Shitty Hair i ja będziemy walczyć!! Glitter Face i Tail Man będą łapać przeciwników!! a Diabetes będzie bronić bazy!!!! - wydarł się. - Nie musimy szukać tego pieprzonego sprzętu, więc idźcie na swoje pozycje!!! - dokończył.

Grupa 3 nie musiała się martwić, ponieważ ich drużyna, składała się z najmądrzejszej dziewczyny, Yaoyorozu, jednego z najsilniejszych gości, Todoroki'ego, wraz z manipulatorką fal dźwiękowych, Jiro, i w końcu z podwójnymi ramionami, Shoji'ego. Tylko jedna entuzjastyczna i wesoła dziewczyna, o imieniu Ashido od nich odstawała.

Zdecydowali, że to Todoroki będzie ich liderem i pomoże Shoji'emu w walce. Ashido wraz z Yaoyorozu miały schwytać przeciwników, a Jiro, dzięki jej umiejętnościom słuchowym, była strażnikiem. Z racji tego, że przy ich bazie były wielkie, tak samo wyglądające budynki z systemem bezpieczeństwa i kamerami CCTV, Todoroki przypuszczał, że znajdują się w centrum Pola Beta. Więc nawet jeśli ich jeńcowi udałoby się poinformować swoich członków drużyny, na początku minie co najmniej siedem do dziewięciu takich samych i dużych budynków.

Grupie 1 Wszytko szło w miarę dobrze. Gdy zaczęli, szybko znaleźli odpowiednią bazę, którą został posterunek policji. Mieli tam dostęp do sprzętu do przechwytywania, systemów bezpieczeństwa i dużo miejsca, aby zatrzymać schwytanych przeciwników

Za swojego lidera wybrali Midoriya'ę, który nie był zbyt przychylny ich decyzji i ze zmieszaniem opisał pozostałe pozycje:

- Dobrze więc, umm, Tokoyami i ja będziemy walczyć. Uraraka i Asui będą łapać przeciwników, a Sero będzie na straży - wytłumaczył.

-Zróbmy tak.

~O~

-Czekaj. On jest złoczyńcą?! - Shigaraki patrzył otępiale na chłopaka przed nim. Był to piętnastoletni chłopak z zielonoczarnymi, roztrzepanymi włosami, zielonymi oczami i piegami na twarzy. Nie było wątpliwości, że był to nikt inny jak odpowiednik Izuku Midoriy'i. Jedyną różnicą w jego wyglądzie, były jego worki pod oczami i to, że miał na sobie czarną kamizelkę bez rękawów, białą bluzkę i koszulę z czarnym krawatem, a jej rękawy były podwinięte do końca przedramion. Miał też na sobie swoje charakterystyczne, czerwone buty i czarne spodnie.

-Poprawka. Jestem najlepszym złoczyńcą.

🍄 𝙿𝚛𝚣𝚎𝚌𝚒𝚠𝚒𝚎𝚗́𝚜𝚝𝚠𝚊 • villain dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz