Rozdział 20

2K 182 51
                                    

~O~

- Bądź teraz szczery. Co się stało gdy rozmawiałeś z nim? - zapytała Recovery Girl.

Midoriya wziął głęboki wdech przed odpowiedzią.

- Sporo - odparł.

- Mhm. Chcę usłyszeć trochę więcej niż zwykłe 'sporo', Midoriya - pielęgniarka potrząsnęła głową z surowym wyrazem twarzy.

- Na początku nie wyglądało to jakby cokolwiek się stało ale potem... gdy opowiedział mi... swoją przeszłość... Od tamtego czasu, nie mogę prawidłowo myśleć. Nie czuję się zbyt dobrze, po tym co się stało... ja...

- Kontynuuj.

- Zacząłem mieć dziwne koszmary. Z początku, nie byłem w stanie zapamiętać, co w ogóle widziałem. Ael dzisiaj rano, zapamiętałem. I to było okropne.... - Midoriya schował twarz w dłonie.

- Widzę... Słuchaj dzieciaku, jest wiele rzeczy, których nie wiemy jeszcze o quirk, który przyzwał twojego odpowoednika tutaj. Nie wiemy też o jego quirk ani o tym, czym był, skoro nie widziano, by  używał g-! - wypowiedź Recovery Girl, została przerwana przez Midoriyę.

- Czekaj! On nie był quirkless! M-miał quirk. Pokazał mi go i... powiedział, że też nie jestem quirkless - powiedział Midoriya, spoglądając na swoje buty. Pielęgniarka zamrugała kilkukrotnie.

- Oczywiście, że nie jesteś quirkless. Wszyscy to wiedzą - odparła tępo.

- Nie! Nie! Mam na myśli zanim dostałem One For All! - zielonowłosy zaczął machać rękami.

- Hm? To coś nowego - powiedziała Recovery Girl.

- Wiem... Wiem... To było dla mnie już za dużo. Przez całe życie byłem odrzucany przez brak indywidualności. Mówiono mi, że nigdy nie osiągnę swoich marzeń bo byłem quirkless. A teraz. Wiedząc, że przez cały ten czas nie byłem quirkless. Ja tylko-! - tym razem to pielęgniarka mu przerwała.

- Poczekaj chwilę. Jesteś pewny, że masz quirk, jak on? - zapytała. Midoriya się wyprostował, zdawając sobie sprawę, że tak na prawdę nawet nie sprawdził czy ma ten quirk.

- N-nie wiem... Nie wypróbowałem nawet tego-! Powinienem najpierw to sprawdzić przed myśleniem o tym ciągle!!! Jestem taki głupi! - wykrzyknął, a Recovery Girl uderzyła go swoją laską. Zielonowłosy zrobił ciche 'ałć' i potarł swoją głowę.

- Wyluzuj! Jesli wciąż taki będziesz, na pewno ci się nie poprawi! - wrzasnęła, machając swoją laską w jego kierunku.

- W-widzę... Przepraszam za to... - Midoriya przeprosił i nieśmiało potarł głowę. Pielęgniarka westchnęła i opadła na swoje miękkie, czarne krzesło, zanim ponownie zwróciła się do zielonowłosego chłopaka.

- Powinieneś wziąć dzisiaj dzień wolny - powiedziała. Midoriya chciał powiedzieć, że wczoraj był również nieobecny, lecz Recovery Girl nie pozwoliła mu na to. Zatrzymała go przed wyjściem.

- To nie jest wymówka. Bierzesz dzień wolny i to wszystko. Jeśli jest jakiś problem, porozmawiam z Aizawą na osobności. Jestem pewna, że zrozumie. W końcu widział te wydarzenia, i był ich częścią - powiedziała Recovery Girl z nutką surowości w głosie. Midoriya nie był w stanie się kłócić, więc lekko skinął głową, wiedząc, że nie będzie w stanie wyciągnąć tego ze starej pielęgniarki.

~O~

Później:

Midoriya dostał dzień wolny i zdecydował, że lepiej będzie pobiegać po kampusie niż wrócić do tych strasznych koszmarów.  Biegał w spokojnym tempie, kiedy jego myśli przeszły do ​​incydentu z zeszłej nocy.

🍄 𝙿𝚛𝚣𝚎𝚌𝚒𝚠𝚒𝚎𝚗́𝚜𝚝𝚠𝚊 • villain dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz