#61 Zdrada

1K 19 9
                                    

🌸Scott🌸
Dziś razem ze Scott'em mieliśmy iść na spacer. Czekałam na niego już dobre pół godziny,zaczełam do niego wydzwaniać ale nie odbiera. Postanowiłam że sama do niego pójdę,ubrałam się i wyszłam z domu.
Będąc blisko domu chłopaka zobaczyłam coś czego nigdy nie chciałabym zobaczyć. Scott i Malia którzy się całują. Stałam tam jakieś trzy minuty do póki mnie nie zobaczyli.
-(t/i) to nie tak jak myślisz!
-Nic nie mów. Z nami koniec-odwróciłam się i zaczęłam iść w stronę domu.
Poczułam dłoń na nadgarstku,odwróciłam się i zobaczyłam Scott'a.
-Puść.
-Daj mi to wytłumaczyć.
-Nie Scott,tu nie ma czego wyjaśniać. To koniec,rozumiesz?
-(t/i) zaczekaj!-nie zwracając uwagi na krzyki chłopaka wróciłam do domu.

🌸Stiles🌸
Od pewnego czasu zauważyłam że Stiles i Lydia spędzają ze sobą bardzo dużo czasu,nie powiem byłam zazdrosna. Dziś miałam zrobić maraton Gwiezdnych wojen ze Stiles'em. Chłopak spóźniał się już dwie godziny. Próbowałam się do niego dodzwonić ale włącza się poczta. Po kilku minutach dostałam od kogoś SMS.
-Nie wieże!!!-zobaczyłam Stiles'a i Lydie którzy się  całowali. Usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć.
-Cześć kochanie-Stiles chciał mnie pocałować ale się odsunęłam.
-Co to do cholery jest?!-pokazałam mu zdjęcie.
-Co?! Kto ci to wysłał?
-Nie ważne. Wiedziałam że coś cię łączy z Lydią,a teraz wyjdź i nie odzywaj się do mnie!-zamknełam mu drzwi przed nosem po czym wybuchnęłam płaczem.

🌸Derek🌸
Uczyłam się razem z moim kolegą Jackson'em w bibliotece na ważny test z matmy. Gdy wszystkiego się nauczyliśmy chłopak zaproponował mi podwózkę do domu.
-Wiesz co (t/i),zawsze chciałem ci to powiedzieć ale nie było okazji-zaczął-no bo ja się w tobie zakochałem-nie było mi dane nic powiedzieć bo chłopak złączył nasze usta w pocałunku.
-Co tu się wyrabia?!-szybko oderwałam się od bruneta i zobaczyłam wściekłego Derek'a.
-To nie tak jak myślisz. Nie pocałowałam go tylko on mnie-szatyn podszedł do Jackson'a i walnął go w twarz łamiąc przy tym mu nos.
-Z nami koniec!-zwrócił się do mnie i odszedł.
-Derek!! Stój! Porozmawiaj ze mną!-ale chłopak nie reagował.

🌸Isaac🌸
Po kolejnej kłótni z Ericą postanowiłam wyładować złość na boisku.
-Hej kochanie coś się stało?-usłyszałam Isaac'a.
-Erica-strzeliłam kolejny raz do bramki.
-Rozumiem. Wiesz co,poćwicze z tobą tylko się przebiore-chłopak pobiegł w stronę szkoły.
Isaac'a nie ma już od pół godziny więc poszłam sprawdzić czy nic mu się nie stało.
Zobaczyłam go jak rozmawiał z Ericą ale po chwili ta go pocałowała. Myślałam że ja odepchnie ale on pogłębił pocałunek.
-Zajebiście!-Isaac spojrzał na mnie zaskoczony.
-(t/i) proszę zaczekaj!-poszedł w moją stronę.
-Wal się!-pobiegłam w stronę boiska.
-Proszę daj mi to wytłumaczyć-blondyn złapał mnie za rękę.
-Z nami koniec,rozumiesz!-wyrwałam się chłopakowi i poszłam do domu.

🌸Liam🌸
Znowu pokłóciłam się z Liam'em. Miałam wrażenie że te głupie gry są ważniejsze ode mnie. Theo mój przyjaciel od razu do mnie przyjechał. Obejrzyliśmy komedie i zjedliśmy pizzę,a pod wieczór postanowił pomóc mi w lekcjach.
-Dalej tego nie rozumiem-chłopak się zaśmiał i spojrzał na mnie swoimi zielonymi oczami.
-Spójrz..-zaczął mi tłumaczyć ale ja zapatrzyłam się na jego usta. Chłopak chyba to zauważył bo  się odwrócił.
-Przepraszam.
-Nic się nie stało-Theo zaczął się do mnie zbliżać aż wkońcu złączył nasze usta w czułym pocałunku. Odłożył książkę i posadził mnie na swoje kolana.
-(t/i) chciałem cię..co tu się odpierdala?!!-szybko zeszłam z kolan Theo i odwróciłam się w stronę Liam'a.
-Liam to nic nie znaczy. Kocham tylko ciebie.
-Ja tu przychodzę cię przeprosić,a ty co?! Zabawiasz się z tym idiotą na boku. Z nami koniec-chłopak wybiegł z pokoju.
-Liam nie,proszę zaczekaj-pobiegłam za chłopakiem-Liam stój!!
-(t/i) odpuść,niech ochłonie-Theo złapał mnie za nadgarstek.
-Puść mnie!-chciałam się wyrwać ale chłopak był silniejszy. Zaczęłam płakać i upadłam na kolana,a brunet mnie przytulił.

🌸Theo🌸
Postawiłam zrobić niespodziankę dla Theo i przyjechałam do niego z pizzą i filmem. Zadzwoniłam domofonem ale nikt nie otwierał,zadzwoniłam drugi raz,nic. Drzwi były otwarte więc weszłam do domu. Odłożyłam pizze na stół,a sama poszłam na górę do pokoju chłopaka. Zapukałam i weszłam do środka. Kiedy ich zobaczyłam myślałam że ich rozszarpię. Theo i Tracy leżeli nadzy w łóżku,a kiedy mnie zobaczyli byli zaskoczeni.
-(t/i) mogę ci to wyjaśnić.
-Od kiedy to trwa co?! Od kiedy się pieprzycie za moimi plecami!?
-Prosze daj mi to wytłumaczyć-Theo zaczął się szybko ubierać.
-Brzydzę się tobą.Z nami koniec!-wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami.

🌸Brett🌸
Razem z Kirą poszłam na boisko od Lacrosse. Usiadłyśmy na trybunach i zaczęliśmy obserwować graczy,to znaczy Kira ich obserwowała,ja tylko patrzyłam na Brett'a.
-Hej (t/i) mogłabym pożyczyć na chwilę twój telefon?-dałam dziewczynie urządzenie,a kiedy się odwróciłam Brett'a nie było. Wstałam z siedzenia i postanowiłam go poszukać. Przechodząc obok schodów prowadzących do szkoły zobaczyłam dwie sylwetki.
-Nie wierzę-Brett i jakaś dziewczyna szybko oderwali się od siebie.
-(t/i) wytłumaczę ci to.
-Nie chce cię znać! Myślałam że mnie kochasz,a ty co?! Jak nie patrzę to się miziasz z inną!-odwróciłam się i poszłam w stronę domu.

🌸Nolan🌸
Razem z Nolanem poszłam na imprezę. Tańczyliśmy,rozmawialiśmy ogółem świetnie się bawiliśmy. Nolan poszedł nam po coś do picia,a ja zaczęłam tańczyć.
-(t/i)?!-spojrzałam w stronę głosu i zobaczyłam Brett'a mojego byłego chłopaka.
-Hej Brett-uśmiechnęłam się.
-Co robisz tu sama?
-Przyszłam z chłopakiem-chłopak tak jakby posmutniał kiedy to powiedziałam.
-Może zatańczymy?-pokiwałam głową,a chłopak położył swoje ręce moim biodrach,a ja swoje na jego ramionach.
-Brakowało mi ciebie-zaczął się do mnie przybliżać.
-Brett myślałam że pogodziłeś się z tym że nie jesteśmy już razem-chłopak szybko złączył nasze usta w pocałunku.
-(t/i)?!
-Nolan wytłumaczę ci to-brunet był smutny,a drikni które miał w ręku spadły na podłogę z trzaskiem. Chłopak odwrócił się i poszedł w stronę wyjścia.
-Wielkie dzięki-zwróciłam się do blondyna i pobiegłam za Nolanem.
-Nolan proszę o ze mną,nie chciałam go pocałować-złapałam go za rękę.
-Muszę ochłonąć,porozmawiamy jutro.
                                  

Teen Wolf |Preferencje|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz