7

1.2K 107 39
                                    

Shoto z przyspieszonym biciem serca odwrócił się do zielonowłosego i postawił przed nim talerz zupy miso, tym razem prawdziwej a nie takiej z saszetki i kubek ciepłej herbaty

- Najpierw zjedz a później zrobisz wywiad środowiskowy - zaśmiał się cicho i spojrzał na niższego, który westchnął widząc cały talerz zupy

-Shocchan...Nie mam ochoty jeść...- mruknął podnosząc swój błagalny wzrok na przyjaciela

-Musisz coś jeść...- westchnął cicho i usiadł na przeciwko nie uginając się pod spojrzeniem przenikliwych zielonych tęczówek - Midoriya....Nie zachowuj się jak dziecko. Zjedz chociaż trochę. Musisz odzyskać siły - uśmiechnął się lekko do chłopaka i westchnął gdy ten z nietęgą miną zaczął jeść zupę miso

-Shocchan....- mruknął niższy przerywając ciszę - A jak zjem to odpowiesz mi na kilka pytań? Chciałbym wiedzieć coś o sobie...- westchnął z wyczuwalnym smutkiem w głosie po czym podniósł wzrok na przyjaciela

-Dobrze...Oczywiście, że pomogę ci coś sobie przypomnieć - "byle tylko nie za dużo" dodał w myślach i uśmiechnął się delikatnie do zielonowłosego, który powoli zaczął jeść -Co chcesz widzieć? - mruknął odgarniając gęstę zielone loki z twarzy niższego przez co policzki Izuku przybrały krwisty kolor

-Ile tak właściwie mam lat? Skąd się znamy? Kim tak właściwie dla mnie jesteś?- zapytał i spojrzał głęboko w jego oczy- Chce wiedzieć wszystko. Pamiętam, a właściwie to dowiedziałem się tylko, że nazywam się Izuku Midoriya, a ta kobieta ze szpitala to moja matka. Proszę pomóż mi sobie coś przypomnieć...- szepnął ze łzami w oczach. Todoroki westchnął ciężko. Nie lubił patrzeć na ukochanego w takim stanie, ale nie lubił też kłamać. Nie chciał go oszukiwać, ale przecież nie powie mu, że byli w związku ale rozstali się przez jego zdrady. Wyższy uśmiechnął się lekko i usiadł obok

-No więc oboje mamy po dwadzieścia dwa lata i oboje jesteśmy studentami. Znaczy ja jestem, a ty rzuciłeś studia przed wypadkiem. Chodziłeś na ten sam uniwersytet co ja, studiowałeś psychologię. Rzuciłeś naukę żeby wyprowadzić się z miasta, ale potem zdarzył się ten okropny wypadek...- zamilkł na chwilę. Było mu ciężko mówić o tamtych czasach tak samo jak o wypadku. Bal się że Izuku zacznie zadawać więcej pytań, a on wysłałby żeby niższy nie wiedział wszystkiego  -W każdym razie znamy się od liceum i jesteśmy...bardzo blisko...chociaż ostatnio trochę mniej....- mruknął próbując zagłuszyć wyrzuty sumienia. W głębi duszy miał nadzieję, że taka odpowiedź zaspokoi jego głód wiedzy chociaż na chwilę. Na prawdę nie chciał się zagłębiać w przeszłość. Wiedział, że im bardziej by to robił tym bardziej Izuku przypominałby sobie wszystko.

-Mhm...Czyli znamy się już dość długo- uśmiechnął się promiennie i delikatnie przyłożył dłoń do bolącego czoła -Wiesz Shocchan...ostatnio przypomniało mi się kilka rzeczy z dzieciństwa. Czy to nie wspaniale? To znaczy, że w końcu odzyskam pamięć całkowicie- uśmiechnął się szeroko i odstawił talerz po zupie do zlewu -Wyszła ci bardzo dobra. Masz talent do gotowania- spojrzał w dwukolorowe oczy wyższego, w których czaiła się iskierka strachu

-A co ci się przypomniało?- zapytał jak gdyby nigdy nic i zacz zmywać naczynia

-To wszystko jest bardzo zamglone ale pamiętam jak bawiłem się jakimś samochodzikiem gdzieś na placu zabaw. Chyba to była piaskownica. Nagle podszedł do mnie nieco wyższy blondyn i wyrwał mi zabawkę z ręki po czym ja zniszczył o uciekł - mruknął nieco smutny na co Todoroki wybuchnął śmiechem -Co cię tak bawi Shocchan?- pisnął zirytowany

-Ten blondyn to pewnie Bakugo. Chodził razem z nami do liceum. Przyjaźniliście się od dziecka. Chociaż ja bym tego przyjaźnią nie nazwał- prychnął odstawiając mokry świeżo umyty talerz do suszarki. Izuku spojrzał na niego nie rozumiejąc o co może chodzić wyższemu i zirytowany ubrudził mu nos pianą. Heterochromik westchnąłem cicho i zaśmiał się -Nic się nie zmieniłeś...- westchnął i wytarł nos. Zielonooki zarumienił się lekko i podskoczył przerażony gdy usłyszał grzmot burzy gdzieś w pobliżu po czym mocno przytulił się do przyjaciela

Amnezja *tododeku* [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz