Widzę

6 1 0
                                    



Siedzisz w metrze

Stoisz po prawej stronie

Stoisz tam Ty

Ma twój głos 

Śmieje się

Ale buty nie są Twoje

Nie widzisz jego twarzy

Ale korpus już tak

Wychodzisz z metra 

Z wagonu

W którym siedzisz

I widzisz jak wychodzi

Ten, który nie ma Twoich butów

Ale głos już tak

I ci go zabrał

Ale to był stary głos

Twój były

Jego obecny

Czy kiedyś będzie miał Twój głos?

Tak 

Ale on już nie będzie Twój

Nawet Ty nie będziesz miał swego głosu

Gdyż zdobędziesz nowy

Już do końca

A on?

Nie dostanie Twojego

Bo nie znajdziesz nowego

Więc i on Twego głosu mieć nie może 

Bo jak to przystało 

By jeden głos przynależał drugiej również i osobie

Lare TceriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz