Ty kontra Bóg

3 0 0
                                    


...


Dla Ciebie bezimiennej piszę tę wiadomość 
Do Ciebie bez imienia kieruje te słowa

Jakże wspaniała Twa dusza być musi jeśli słyszy wszystkie dookoła

Jakże ogrom cudownej aury ją otacza gdy tyle głosów ku niej zmierza


Powiedz mi
Oh powiedz

I znów ten Lek na sen niemrawy
I znów, a już 
Pobiera zasady
Czymże było to w co czas włożyłem 

Na cóż to było jeśli szczęściem, poza, niczym jest

Ale byłem tam i trwałem
Byłem tam cierpliwie grałem

I choć już nie wiem o czym mowa ma była

Nie wiem dokąd zmierzyła
Może zmierzyć już zdążyła? 

Odchodzę jako Ty przy każdym stoisz
Odchodzę i w mej woli nadzieja, że zostaniesz ze mną

I nie opuścisz na pastwę nie rzucisz tej drobnej, a dobrej woli. 

Lare TceriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz