Rozdział: 21

1.1K 37 14
                                    

~Po trasie koncertowej~

Właśnie siedziałaś w samolocie. Koło ciebie siedziała Aiko z Sorą. Wracacie z powrotem do Korei. Jesteś okropnie zmęczona po tej trasie ale co na to poradzisz taka praca. Kiedy miałaś już iść do krainy jednorożców usłyszałaś głos Jina:
-Ej dziewczyny wpadacie dziś do nas zrobimy małą imprezę co wy na to?
-W sumie czemu nie co ty na to Sora?-powiedziała Aiko-Soraaaa. SORA KURWA SŁYSZYSZ MNIE?!
-Co gdzie jak kiedy co się drzesz kurwa.
-Pytam się czy idziemy do chłopaków na domówkę.
-No okej.
-No to idziemy.- oznajmiła i poszła spać. Wzięłyśmy z niej przykład i też poszłyście spać. Obudziło cię szturchnięcie. Otworzyłaś leniwie oczy i zorientowałaś się że już wylądowaliście. Wstałaś uprzednio rozpinając pasy. Chwyciłaś bagaż podręczny jednocześnie wyciągając z kurtki maskę na twarz. To samo zrobiły dziewczyny. Przecież nie mogą was rozpoznać bo potem mogą was śledzić co nie? Wyszliście z chłopakami z samolotu. Nie obyło się bez krzyków i pisków fanek ale powoli zaczynałaś się do tego przyzwyczajać. Kierowałaś się w stronę auta którym miałaś jechać. Poczułaś szarpnięcie za twoje ramię. Odwróciłaś się w stronę sprawcy i zobaczyłaś zamaskowanego chłopaka. Nie wiedziałaś kto to więc spytałaś:

-Ummm znamy się?
-Mnie nie pamiętasz? Czuje się zasmucony.

Usłyszałaś bardzo znany ci głos. Był to twój przyjaciel z dzieciństwa który jak miałaś 11 lat musiał się przeprowadzić do Korei. Na początku mieliście bardzo dobry kontakt ale bo jakiś 4 miesiącach nie mieliście go w ogóle.

-O BOŻE BAM BAM TO NAPRAWDĘ TY?!-rzuciłaś się chłopakowi na szyje

-No a kto inny haha jak ja za tobą tęskniłem!-trzymał cię i obracał wokół własnej osi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-No a kto inny haha jak ja za tobą tęskniłem!-trzymał cię i obracał wokół własnej osi. Usłyszałaś z oddali głos RM'a

-[T.I]! Idziesz?
-Nie idź odwiozę cię potem.
-Nie później przyjadę!
-Okej!
-No to o powiadaj co ty tu robisz kochana!
-No przyleciałam tu z zamiatam uczenia się bo wiesz matka nas zostawiła w końcu dla tego lamusa a ojciec w alkoholizm popadł. Nie chciałam tak żyć więc przyleciałam tu. Kompletnie nie pomyślałam żeby do ciebie napisać tak to byśmy dawno się już spotkali!
-No widzisz zbieg okoliczności. Wogule cud że cię rozpoznałem bo się tak zmieniłaś ze Jezusie.
-Haha No nic ci na to nie poradzę.
-A mam takie pytanko do ciebie.
-No jakie?
-Co ty robisz tu z chłopakami z BTS?
-Nie uwierzysz. Pamiętasz jak ci mówiłam że kocham tańczyć ale się do tego nie nadaje?
-No pamiętam i co z tym?
-Zostałam ich choreografką!!!
-Serio? No to gratulacje!

I tak jeszcze rozmawialiście przez długi czas. Poszliście do parku. Po jakiejś godzinie musiałaś już jechać więc Bam Bam cię odwiózł do dormu chłopaków.

-Wróciłam!- krzy kłaś na cały dorm. Po chwili koło ciebie znajdował się Tae.
-[T.I]!!!!!!!!! NIE UWIERZYSZ!!!
-No pewnie nie uwierzę co się stało?
-Jestem z Sorą.-szepnął ci na ucho.
-Naprawdę?! To gratki!!!
-Dobra muszę iść się umyć.
-A jak coś twój pokój już jest zrobimy więc możesz swoje rzeczy już tam rozpakować.
-O to git dzięki za info Tae.

~An Innocent Meeting~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz