Jak wracaliście poczułaś że ktoś za wami idzie. W pewnym monecie się odwróciłaś i zobaczyłaś dosyć wysoką postać. Była ona zakapturzona i ubrana na czarno.
Przeraziłaś się dlatego odruchowo chwyciłaś rękę Aiko i ścisłaś. Aiko sykła z bólu. Odrazu puściłeś jej rękę i powiedziałaś:-Przepraszam cię ale ktoś za nami idzie przyspieszamy.
Ona tylko skinęła głową. Odrazu przyspieszyłyście osoba za wami także. Zaczęłaś cię coraz bardziej bać i trząść. Po chwili ktoś cię chwycił za ramie i obrócił. Z uliczki obok wyłonił się mężczyzna który złapał Aiko zaczęłyście krzyczeć ale zatkano wam buzie rękami. Po chwili usłyszałaś:
-I co się wydzieracie nic wam to nie da. Nawet nikt się nie zorientuje że was zabraliśmy zrobimy to cicho i bez boleśnie za to potem będziemy mieć z was dobry hajs.
Powiedział to zakapturzony mężczyzna który trzymał ciebie i przybił tobą do ściany. Tak samo było z Aiko. Kiedy to usłyszałaś stwierdziłaś że użyjesz chwytu którego nauczył cię przyjaciel twojego taty. Pięścią walnęłaś chłopaka w prze płonę ten zaczął się podduszać i upad na kolana. W zaledwie kilka sekund stracił wszystkie siły to samo zrobiłaś z drugim napastnikiem. Szybko chwyciłaś Aiko za rękę i po biegłyście do hotelu. Znalazłyście się w budynku zaledwie 5 minut później. Obie poszłyście do twojego pokoju. Byłyście całe roztrząśnięte. Gdy weszliście do pokoju odrazu udałyście się na łóżko. Po chwili obie płakałyście ponieważ wiedziałyście że mogło być z wami bardzo źle. Z łazienki wyłonił się zmartwiony Yoongi. Gdy zobaczył w jaki jesteście stanie odrazu zadzwonił po Jungkooka. Podszedł do was i spytał:
-Dziewczyny co się stało nie było was chyba 3 godziny wszyscy się martwiliśmy...
-Halo dziewczyny odezwijcie się proszę...
-EhhhNagle do pokoju wparował zmartwiony Jungkook. Odrazu do was podszedł i zaczął mówić to samo co Suga. Nie odezwałyście się ani jednym słowem. Po około godzinie Aiko wyszeptała ci coś do ucha:
-Ten gościu mnie macał on już w tedy chciał mnie zgwałcić... Dziękuje za pomoc...
Kiedy to usłyszałaś zaczęłaś się drzeć że jak on tak mógł chłopaki się wystraszyli tego ze tak z dupy zaczęłaś się drzeć jak popierdolona.
-JAK TEN PEDAŁ ODWAŻYŁ SIĘ WOGULE CIEBIE TKNĄĆ!!!! JAK GO ZOBACZĘ TO GO ROZPIERDOLĘ NA MAŁE KAWAŁKI !!!! ALBO NIE WSYPIE MU DO GARDŁA CHEMIKALIA I BĘDĘ PATRZYĆ JAK JEGO CIAŁO SIĘ ROZKŁADA!!!
-[T.I] proszę uspokój się na szczęście do niczego nie doszło...
Powiedziała załamana Aiko.
-ALE MOGŁO!!! JESTEŚ DLA MNIE JAK SIOSTRA!!! NIE CHCE ŻEBY TOBIE SIĘ DZIAŁA KRZYWDA!!!
-[T.I] proszę nie krzycz...
Powiedziała płaczliwym głosem. Chłopaki temu wszystkiemu się przyglądali i nie wiedzieli co mają zrobić.
-Dobrze przepraszam poniosło mnie...
-To może teraz opowiesz co się stało?Spytali jednocześnie.
-Dobra. A więc tak...(tu odpowiedziałaś całą historię nie chce mi się jej pisać XD)
-NO NIE NO KURWA ZAPIERDOLE SKURWYSYNA JAK ŚMIAŁ WAS TKNĄĆ WOGULE PRZECIESZ JAK JA SIE DORWĘ DO NIEGO TO GO CHY...Nie dane było mu dokończyć nie chciałaś żeby się wydzierał więc go ... pocałowałaś. Ten odrazu oddał pocałunek. Przynajmniej siedzi cicho heh.
-ehem
Usłyszałaś JK odrazu oderwałam się od Sugi. Za to ten jak zaczarowany siedział nie ruchomo. Pstrykłaś mu przed oczami ten się ocknął z transu jak poparzony.
CZYTASZ
~An Innocent Meeting~
FanficNie będę spoilerować 😘😘😘 Rozpoczęcie: 23.08.2019r. Zakończenie: 22.06.2020r. |UWAGA| Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią opisu dołączonego poniżej bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceuta, gdyż każdy rozdział nie właściwie przeczytan...