8. Kiedy wyznaje ci swoje uczucia

2.1K 74 81
                                    

Trochę bekowy rozdział xD
Pain

Siedziałaś sobie tak po prostu w pokoju nikomu nie przeszkadzając. I nagle co słyszysz?
Jak pewien ktoś wbija ci do pokoju i aż wyjebało drzwi na pokątną gdzieś w za światy.
-Czy ty jesteś normalny?
Spytałaś spoglądając na rudzielca.
-Może.
Podszedł i usiadł obok ciebie na łóżku poprzednio biorąc do ręki krzyżówkę z poprzedniego rozdziału. (Polecam XD)
-He
Po patrzyłaś się na niego nie zrozumiale.
Ten wziął długopis i w brakujące pole wpisał „kochać".
Twój umysł aktualnie:

(PIKACHU! XD)(Musiałam xD)Dopiero kilka chwil potem ogarnęłaś, że Pain jest

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(PIKACHU! XD)
(Musiałam xD)
Dopiero kilka chwil potem ogarnęłaś, że Pain jest... blisko. Za blisko. No kurwa tak blisko, że pomyliłaś jego oczy z cebulą od prawilnego Polaka z biedronki za 3,99.
-P-Pain za blisko jesteś ;_;!
Powiedziałaś po czym chciałaś się odsunąć jednak na swoich rękach poczułaś dłonie lidera.
-Co Ci KuRwA pAiN oDpIeRdAlA
Wydusiłaś z siebie.
-Wiesz. Jak się kogoś kocha to się robi takie dziwne rzeczy.
W twoich oczach pojawiły się iskierki.
Uśmiechnęłaś się promiennie i przytuliłaś rudzielca na co on zareagował tak samo.
Potem jakby... Pain zaczął się do ciebie przybliżać ale w salonie jakby zaczęło coś chyba być nie tak.
-DEIDARA ZOSTAW TĄ GLINĘ!
-TO WEŹCIE ODE MNIE TEGO POMARAŃCZOWEGO ZGREDA, HM!
-JA PIERDOLE OGARNIJCIE ŁASKAWIE SWOJE MORDY
Zaśmiałaś się pod nosem, a Pain zrezygnowany wstał i zaczął kierować się do salonu.
Choć przed tym jeszcze usłyszał twoje „kocham cię" w jego stronę.

Deidara

Po tym jak Deidara próbował wybuchnąć Tobiego za podpierdolenie mu szamponu i wrzucenie tam 4 kg różowego brokatu postanowiłaś go trochę uspokoić i sb wyszliście na spacerek.
-[imię]... bo. Myślałem ostatnio nad jedną rzeczą...
Spojrzałaś na niego, a z jego twarzy zrobił się taki fajny 🍅 pomidor xD
-Nooo...?

-Wiesz. Chyba czuję do ciebie coś więcej niż przyjaźń, hm.
Przystanęłaś na chwilę i przypatrywałaś się chłopakowi po czym podeszłaś do niego i go otuliłaś.
-Też :3
(Mam beke z tego xD)
I tak sb staliście.
Ale
Pewien
Nieokreślony
Obiekt
Zwany
Tobim
I
Drugi
Nieokreślony
Obiekt
Zwany
Sasorim
Wjechali
Z
Buta
I
Krzyknęli
Wam
Do
Uszu
WE
SHIP
IT
Więc ich zlaliście i poszliście do bazy :3

Hidan
UWAGA! Dość brane na dystans XD

No więc... ehhh
Jakby tu zacząć...?
No generalnie miałaś wolne dzisiaj bo Pain stwierdził, że musi wywalić Konan, która nic nie robi na misję. No to sb postanowiłaś sprawdzić tak z nudów jakbyś wyglądała w lokach :D
Poszłaś sb do łazienki jak kulturalna kobieta, wyjęłaś prostownice (bo też się da xD), podłączyłaś i zaczęłaś okręcać sb włoski.
Nagle.
Niespodziewanie.
Totalnie Z DUPY KURWA NIE WIADOMO SKĄD.
Wbija ci prawilnie przez drzwi.
Ten typ zwany obiektem niebezpiecznym dla płci żeńskiej.
Lub po prostu
HIDAN
Ty się tego nie spodziewałaś i prawie upuściłaś swoje narzędzie do tworzenia loczków, które jest prostownicą ale je w ostatniej chwili złapałaś...
-Hidan-

|| Preferencje Akatsuki ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz