No to masakra Panno Evans... Twoja przeszłość o której próbowałaś tak usilnie zapomnieć, wręcz od niej uciec właśnie wróciła i całkowicie złapała cię w swoje sidła! Co zrobisz Panno Evans?!
Hey!
Ho!
Stand up! Stand up!
If you Love football!
Inazuma Eleven
Hey!
Tackle your fears with all your courage
Trust in your friends and you can wi-in
Wi-in
No matter what the weather...
...it's sunny in our heartsl
Kick off! The passes fly like lightning
Lightning!
Good ball! The tension's so exciting
Exciting!
We'll do our best together...
...until the game is won
When we're together...
...we practice to be strong
People put us down...
...saying we're the underdogs
Inazuma!
The road to the final is long and hard
But none of these things matter when...
...We score a goal
Hey!
Stand up! Stand up! If you love football
Our Passion for fottball...
...shines like lightning
Stand up! Stand up! If you Love football.
Never give up until the final whistle
Stand up! Stand up! If you love football
Inazuma Eleven
Inazuma
Hey!
Inazuma! Here we go!Julia
- Witaj spowrotem córeczko.
Siedziałam totalnie zdezorientowana na moim szpitalnym łóżku. Moje oczy uważnie obserwowały każdy najmniejszy ruch wysokiego mężczyzny w kitce i ciemnych okularach. Nazwał mnie swoją córką... Czyli się znaliśmy? Chwyciłam się za głowę próbując sobie przypomnieć mężczyznę jednak z moich myśli dobiegała tylko pustka.. Nie pamiętałam go, nie pamiętałam kim jestem co się stało ani nawet jak się nazywam.
- J-Ja pana nie p-pamiętam - wyjąkałam niepewnie nakrywając się bardziej kołdrą jakby miała mnie ochronić.
- To logiczne po tak poważnym wypadku - powiedział łagodnie siadając obok mnie na obrotowym taborecie znajdującym się przy moim szpitalnym łóżku - Naprawdę świetnie się spisałaś córeczko
- Co takiego zrobiłam? - spytałam przymykając moje brązowe oczy by spróbować sobie przypomnieć - Kim ja właściwie jestem?
- Nazywasz się Julia Dark jednak wszyscy znają cię albo jako Julia Light albo Julia Evans - to ostatnie nazwisko powiedział z wielką pogardą - jesteś wybitną Hokeistką ale od niedawna też piłkarką według naszego planu...
- Jakiego planu - otworzyłam spowrotem oczy wiedząc że próba przypomnienia sobie czegokolwiek i tak nic nie da.
- Postanowiliśmy się razem odegrać na piłkarskiej drużynie Gimnazjum Raimona za to że popsuli pół finały dla drużyny Liceum Zeusa, z którymi zmierzą się w finale - poprawił okulary na nosie i mówił dalej - Mark Evans w dzieciństwie ktoś porwał jego siostrę bliźniaczkę i ją udajesz, grasz w drużynie Gimnazjum Raimona jako napastniczka. Zdobywasz dla mnie istotne informacje. No i masz chłopaka Axela Blazea którego udajesz że kochasz by plan był lepszy
- Rozumiem - odparłam cicho
- Już nie musisz udawać - Powiedział z dumą - Jak tylko wyjdziesz to wracasz do Zeusa jako nasza napastniczka i już nic nie musisz udawać. Możesz powiedzieć całą prawdę jak ich wszystkich nienawidzisz
Mój ojciec wstał i ruszył do drzwi wyjściowych
- Zobaczymy się później - otworzył drzwi i ruszył przez nie kiedy przystanął na chwilę jeszcze w rogu patrząc na mnie - Julia?
- Tak?
- Nie wspominaj że zapomniałaś totalnie Wszystko
- Zrozumiałam - odparłam krótko i patrzyłam jak opuszcza pokój~*~
Niewiele później patrzyłam się w okno siedząc na łóżku kiedy do pokoju wszedł wysoki przystojny blondyn o czekoladowych tęczówkach. Utkwiłam w nim swoje spojrzenie a on upuścił kwiaty które miał w ręce najpewniej do mojego wazoniku stojącego obok.
Zauważyłam na jego twarzy poruszenie i automatycznie zaczął iść w moją stronę. Kiedy tylko był wystarczająco blisko chciał mnie chyba przytulić ale powstrzymałam go ruchem dłoni. To był ten cały Axel? Nie mogłam sobie przypomnieć, a z opowiadań ojca wychodziło ma to że go nienawidziłam ale jak mogłam nienawidzić kogoś kto tylko zjawiając się w drzwiach urzekł moje dziewczęce serce. Może to nie był wcale on? Nie wiedziałam tego więc poprostu śledziłam każdy jego najmniejszy ruch.
- To moja wina - powiedział cicho mówiąc z bólem - Gdybym wtedy nie zrobił ci wyrzutów i został z tobą na tym treningu nic by się nie zdarzyło...
- Ja...
- Nie nie każ mi się nie obwiniać ani nic bo i tak to moja wina że potrącił cię ten kierowca, bo cię wtedy zostawiłem samą
- Ja nie pamiętam co się stało ani kim jesteś! - wykrzyknęłam wkońcu przerywając wkońcu jego wywód. Złamałam wolę ojca ale poprostu nie mogłam tego słuchać...
CZYTASZ
Odnaleźć siebie | Inazuma Eleven ✓
Teen FictionFragment Książki: - Julia - tym razem usłyszałam Joe'go - Co zamierzasz teraz? - Poznać moją prawdziwą rodzinę. - Ale nie dasz rady sama. - Owszem dam. Zaczęłam iść w kierunku walizki, chwytając za jej uchwyt. - Właściwie to chciałabym się z wami p...