Przez te 6 lat zmieniło się wiele. Gdy Dazai opuścił Portową Mafię, Chuuya wpadł w rozpacz przez tydzień. Kiedy wrócił do apartamentu, który po dołączeniu go do ugrupowania oddała mu na własność, i upił się. Nie chciał rozmawiać nawet z Mori'm - Szefem organizacji.
Teraz Chuuya jest jednym z egzekutorów Mafii, a przy tym jednym z najbardziej potężnych jej członków. Ma swój własny oddział, składający się z 50 osób. Trenuje ich w jednym że starych magazynów. Są trochę nieznośni, ale również silni.
-Nakahara-San~!- wrzasnęła jedna z dwóch dziewczyn w oddziale mężczyzny o imieniu Moro.
-Witajcie wszyscy!- zawołał ze swoim jak zwykle wrednym uśmiechem- Oficjalnie zaczynamy trening!- po czym wziął karabin i strzelił do wszystkich celi bez większego problemu- Narazie sobie postrzelajcie, ja muszę zająć się najpierw papierkową robotą- i poszedł do swojego "gabinetu" w małej sali ćwiczeń.
Wypełniał bardzo ważne papiery dla innego egzekutora. Nagle do pomieszczenia ktoś jeszcze wszedł, zamykając za sobą drzwi.
-Starość, nie radość, prawda Chuuya?- zagaiła dziewczyna o czarnych włosach z fioletowymi pasemkami.
-Heh....Do Twojego szefa mówisz po "Nakahara-san", rozumiemy się, Rei?- spojrzał na nią lekko znudzony.
Rei Kokichi, lat 19. Umiejętność: "Zabawmy się". Jest partnerem rudowłosego.
- To już nie mogę Ci mówić po imieniu? Przecież jesteśmy przyjaciółmi!- szarooka zaczęła udawać Focha.
-Owszem, jesteśmy, ale to są zasady. Nic na to nie poradzę- znów zaczął wypełniać papiery-....Skończyłem!
- To idź zanieść to Mori'emu! Idę z Tobą, mnie itak wezwał kilka minut temu- na co błękitnooki zaśmiał się i poszedł z dziewczyną.
Gdy dotarli do biura szefa, podeszli do jego biurka, a ten zaczął mówić.
-Dziękuję, że się zjawiliście. Wczoraj w nocy w jednym z magazynów rozległ się alarm. Kamery nic niestety nie nagrały. Mamy podejrzenia, że jest to Zbrojna Agencja Detektywistyczna. Sprawdźcie to zajście.
-A czyj jest to magazyn?- zapytała Rei.
-Akutagawy.
-Świetnie. Może nam pomoże...Coś jeszcze?
-Uważajcie na siebie. Możecie odeść- na co dwójka podziękowała i wyszła.
Od razu skierowali się w stronę magazynu Akutagawy. Czarnowłosy stał przy wejściu.
-Nareszcie jesteście- rzekł bez większego wyrazu.
Ryūnosuke Akutagawa, lat 20. Umiejętność: "Rashomon". Jeden z egzekutorów Mafii.
-Co się stało?- cała trójka weszła do magazynu.
-Znalazłem to- szklanooki wyjął z płaszcza jakiś biały materiał.
-...Serio?- Chuuya położył ręce na biodrach, a jego wyraz twarzy pokazywał zażenowanie.
-To bandaż. Zawsze proszę mój oddział, aby wszystko kładli na miejsce. Jak widać tutaj...- pokazał na krótszy bok-...Jest oderwany.
-I co z tego?- znów odezwał się Nakahara.
-Moi żołnierze zawsze przecinają je nożyczkami lub nożem. To musiał być ktoś nie z mojej grupy- w tej chwili ognistowłosy zbladł.
-Chuuya, wszystko ok?- spojrzała na niego kruczowłosa.
-Tak, tylko...-strzelił face palm'a-...Chyba wiem kto to...
-To mów!- zawołała dziewczyna.
-Szef miał rację. To Agencja się tu wdarła.
-Skąd wiesz, że to oni?....Nie mów, że...!- wtedy Akutagawa przestraszył się.
-Pewnie odkryli Twoje poczynania co do afery zabijania przypadkowych przechodniów.
-Przekażmy to Mori'emu- po czym wyszli z magazynu.
Zanim daleko odeszli, na rudzielca spadła kartka.
-Hej, coś zleciało nam z nieba!- na co reszta podeszła do niego i spojrzała zaskoczona na kartkę.
-Serio?
-Cicho. Coś tu jest napisane! ...- przez chwilę Nakahara wpatrywał się w kartkę, a potem powiedział- Heh...
-Co tam jest napisane?- Ryūnosuke włożył ręce do kieszeni.
-Chcą współpracy z Mafią. Odnieśmy to Mori'emu- na co dwójka przytaknęła i oddała wiadomość do szefa.
-Właśnie skontaktował się ze mną Fukuzawa. Prosił o umówienie spotkania i negocjacje. Musimy być czujni.
-Ja pójdę- rzekł czarnowłosy.
- Nie. Ty zostań tutaj i pomóż Pani Ozaki. Rei-chan, Chuuya-Kun, Wy tam pójdziecie, dobrze?
-Jasne. A kto będzie negocjować z nami? Chodzi o to, że nie wiemy jeszcze, kto przyjdzie z tej Agencji- słusznie zauważyła szarooka.
-Ich szef nic mi nie powiedział. Zgaduję, że itak oboje wiemy, kto może się pojawić.
-Dobrze, a dokła...- nie dokończył, gdyż zamknięcie się drzwi przez Akutagawę było tak głośne, że wszyscy się przestraszyli.
Wtedy Mori dostał wiadomość.
-O! Pośpieszcie się. Ludzie z Agencji będą w porcie za kilka minut!- na te słowa nasza dwójka zdezorientowała się i szybko pognała do portu.
Na szczęście byli przed Detektywami.
-Bądź czujna. Jeżeli zaczną używać zdolności, Nie bądźmy w tyle.
-Jasne. Ktoś tu chyba idzie...- spojrzała na dwie postury, powoli wyłaniające się z ciemności.
Chuuya wyprostował się, krzyżując ręce na piersi. Rei przyjęła bojową pozę i zacisnęła lekko zęby.
-Daleko jeszcze?- zapytał zmarnowany głos.
-Nie- odpowiedział mu drugi.
-No to daleko, czy nie?
-Nie.
-Serio?
-Nie!
Gdy osoby wyłoniły się z mroku, Chuuya spojrzał na nie i rozpoznał ich.
-O nie....!- wyjęczeli Chuuya i mężczyzna naprzeciwko egzekutora...
![](https://img.wattpad.com/cover/221275801-288-k836239.jpg)
CZYTASZ
Podwójna Czerń (Soukoku)
FanfictionYokohama, miasto światła i cienia. Wysławia się świetną gospodarką, ogromną turystyką i....Dużym poziomem przestępczości. Co się stanie, jeżeli Członkowie największych Mafii miasta i pewnej Agencji Detektywistyczniej będą musieli współpracować w imi...