Gdy Chuuya wrócił do bazy Portowej Mafii, od razu wyczuł niepokój u innych. Każdy patrzył na niego z przerażeniem.
-Co jest?- zapytał zaskoczony reakcją innych.
-Proszę za mną, Panie Nakahara. Szef Pana wezwał- rzekł Hirotsu i skierował go w stronę biura Mori'ego.
Bez sprzeciwu rudzielec ruszył za nim. Gdy otworzył drzwi, zobaczył Ougai'a z niewinnym uśmieszkiem na twarzy. Przed nim stała Elise, która jak zawsze była na niego zła. Próbował przekonać ją do wyjścia na zakupy.
-Emm....Przepraszam bardzo- chrząknął błękitnooki, na co cherszt spojrzał na niego ździwiony.
-Ah, Chuuya-Kun! Bałem się, że nie przyjdziesz. Podejdź- wtedy mała blondynka poszła na bok, a Egzekutor zrobił tak, jak mu kazano.
-Czemu wszyscy wyglądają, jak sto nieszczęść?- wtedy starszy mężczyzna westchnął i odwrócił się do pytającego bokiem.
-Rano dostaliśmy wiadomość z ONZ. Mówili, że jeżeli nie poślemy tam najlepszych ludzi, zniszczą całą Yokohamę. Próbowałem się do Ciebie dodzwonić, ale Ty nie odbierałeś- wtedy niższy sięgnął po telefon i dopiero zobaczył...3 nieodebrane połączenia od: Pedofil
Strzelił sobie mentalnie otwartą dłonią w czoło.
-Spokojnie, Chuuya. Domyśliłem się, co mogło Ci się przytrafić.
-Co ma Pan na myśli?- zadał pytanie lekko poddenerwowany Egzekutor.
-Miałeś trudną noc, więc położyłeś się późno spać. To było logiczne. Dłużej myślałem nad tym, CO mogło się stać. I ostatecznie chyba odgadłem....Tylko musisz mi potwierdzić- Ougai chwycił się za brodę i zaczął myśleć.
-Co mam potwierdzić, szefie?
-To, czy przespałeś się z Dazai'em- na te słowa rudowłosy zarumienił się.
Zapomniał o pewnej małej, ale bardzo istotnej rzeczy...
-Cz-Czemu szef tak sądzi?- nerwowo zaczął ruszać palcami w kieszeni spodni.
-Twoja reakcja na moje słowa mówi sama przez się. Poza tym wczoraj kamery monitoringu zarejestrowały, jak Dazai-Kun wszedł do Twojego apartamentu, ale już z niego nie wyszedł tej nocy.
-Cholera...- odwrócił wzrok od Mori'ego
-Spokojnie, Chuuya-Kun. To zostanie tylko pomiędzy nami. Obiecuję. A co do zachowania Mafii, to już Ci tłumaczę- wtedy rumieńce z twarzy Nakahary zniknęły i zaczął słuchać- Jeszcze wczoraj chciałem posłać "Czarne Jaszczórki" i Kajii'ego, lecz dostałem straszną nowinę. Przybiegła do mnie Rei, Twoja partnerka. Była przerażona. Zapytałem ją "Co się stało?". Ona mi odpowiedziała: "Szefie....Właśnie dostałam informację z lochów...! Ktoś włamał się tu....Zamordował strażników i....Uwolnił Q...!".
Błękitnooki słysząc te słowa przeraził się nie na żarty. Wiedzieli, jak niebezpieczny jest chłopiec, o imieniu...Kyuusaku Yumeno, 13 lat. Umiejętność: "Dogra Magra". Członek Portowej Mafii.
-Dlatego musicie go znaleźć, przyprowadzić tutaj i najlepiej dowiedzieć się, kto go uwolnił. Jeżeli się nie uda, jesteśmy zgubieni...- nie czekając na nic innego Egzekutor wybiegł z biura Mori'ego i zawołał do innych mafiozów.
-Potrzebuję ochotników do złapania Q- nikt się nie odezwał, byli zbyt przerażeni- Dobrze. W takim razie biorę ze sobą Kokichi, Hirotsu i Hisokę- po czym poszedł do zbrojowni i wziął parę pistoletów.
Po chwili przed jego magazynem pojawiły się wezwane osoby.
-Czyli szukamy Q? Mam wrażenie, że czeka nas świetna zabawa- zaśmiała się białowłosa.Hisoka, 19 lat. Umiejętność: "Koszmar stał się Jawą". Cherszt od tortur Portowej Mafii.
-Tak. Bierzcie, co Wam się przyda- rzekł oschło Egzekutor, mimo swojego strachu ukrytego głęboko w sobie.
-Mam dziwne przeczucie, że Agencja również wyśle swoich ludzi. Ciekawe kto to będzie- mruknął Pan starszy, dopalając papierosa.
-Chyba wiem kto....Właśnie do nas idą- kruczowłosa skrzyżowała ręce na piersiach i wszyscy odwrócili wzrok ku zbliżającym się Detektywom...
CZYTASZ
Podwójna Czerń (Soukoku)
FanfictionYokohama, miasto światła i cienia. Wysławia się świetną gospodarką, ogromną turystyką i....Dużym poziomem przestępczości. Co się stanie, jeżeli Członkowie największych Mafii miasta i pewnej Agencji Detektywistyczniej będą musieli współpracować w imi...