•5•

320 23 7
                                    


\Pov. Deku/

Był już wieczór więc kładliśmy się spać.
-Dobranoc księżniczko- powiedział Katsuki
-Dobranoc tatusiu- powiedziałem a on pocałował mnie w czółko przez co trochę się zarumieniłem. Nie byłem zmęczony więc udawałem że śpię. Kacchan zasnął dość szybko. Zszedłem do kuchni, popatrzyłem na zegar. Była 22.46.
-Dość wcześnie na spanie - pomyślałem. Napisałem do Todorokiego i zapytałem czy śpi. Napisał że nie więc zapytałem czy może rozmawiać. Zgodził się więc zadzwoniłem.
-Witaj Midoriya
-Czesc Todoroki-kun
-Jak się czujesz?
-emm... D-dob-rze- odrzekłem nie przekonany do tego co powiedziałem.
-Napewno?
-Tak, a jak ty się czujesz Todoroki-kun?
-... -Nie odpowiedział. Usłyszałem nagle jego ojca.
-CO TY ROBISZ GÓWNIARZU?! IDŹ SPAĆ A NIE GADASZ MI TU!!! ŻEBY ZOSTAĆ NUMEREM JEDEN MUSISZ SIĘ WYSPAĆ!! A MOŻE POWIESZ MI Z KIM TO PROWADZISZ NOCNE ROZMOWY??
- z Izuku Midoriyą. - rzekł stanowczo Todoroki
-Z TYM PATAŁACHEM KTÓRY NIE MA QUIRCK?! KONCZ TE ROZMOWY I IDŹ SPAĆ!! NATYCHMIAST!!! - krzyknął Endevoar (sory jeśli zrobiłam błąd) a Todoroki się rozłączył.

*sms*
IcyHot: Przepraszam, nie mogę jednak rozmawiać.
Ja: nic się nie stało. Jeśli chcesz możesz przyjść na kilka dni do mnie.
IcyHot: Chętnie.
Ja: Tylko jest jeden problem...
IcyHot: jaki?
Ja:Kacchan jest u mnie.. .
IcyHot: no ok, nie przeszkadza mi to. Będę za 15 minut. Papa
Ja: ok, do zobaczenia.

-Z kim tak sms'ujesz? - zapytał zdenerwowany Kacchan.
-Tatusiu... Zaprosiłem Todorokiego do mnie.
-PO PIERWSZE do nas nie do Ciebie. PO DRUGIE JAK MOGŁEŚ ZAPROSIĆ TEGO MIESZAŃCA?!
-Przepraszam, że cię zdenerwowałem tatusiu... Po prostu Todoroki ma trudną sytuację w domu...
-Dobrze skarbie-powiedział i dał mi buziaka. -wiem, że chciałeś mu pomóc.
-powiedział że przyjdzie za 15 minut tatusiu.
-Dobrze, pójdź przebierz się w jakąś uroczą piżamkę a ja przygotuję materac na którym będzie spał mieszaniec ekhem to znaczy Todoroki. -powiedział i uśmiechnął się.

\Pov. Kacchan/

Niestety mój brokułek zaprosił zapałkę do nas. (TAK JASNE KACCHAN NAJPIERW KONTROLUJESZ DEKUSIA A TERAZ PRZYWŁASZCZASZ SOBIE JEGO DOM MHM). No trudno postaram się go nie zajebać. Oby tylko się nie przystawiał do mojego Nerda. Bardzo go kocham i nie chce żeby jakiś mieszaniec zepsuł mi ten związek. Faktycznie, po 15 minutach przyszedł Todoroki. Usłyszałem pukanie więc podszedłem do drzwi i je otworzyłem.
-Witaj Midooo....Katsuki- powiedział zdezorientowany Todoroki.
-Cześć mieszańcu, właź.

\Pov. Todoroki/

Myślałem, że w drzwiach ujrzę Dekusia ale zamiast niego zobaczyłem Czerwonookiego.
Wszedłem do salonu Izuku. Zielono wlosy siedział na kanapie oglądając jakiś serial.
-Cześć Izuku.
-Witaj Todoroki.
Usiadłem obok niego i przytuliłem go na powitanie. Bakugou był trochę zazdrosny co mnie zdziwiło.
-Emm to ja pójdę zrobić popcorn- powiedział Izuku.
-Dobrze skarbie-powiedzial Katsuki patrząc na mnie że wzorkiem wyższości. Ale dlaczego powiedział skarbie? hmm w ogóle dlaczego on tutaj w ogóle jest? myślałam że on nie nawidzi Deku.

\Pov. Kacchan/

Muszę pokazać tej zapałce do kogo należy Deku. Mam na myśli... kogo woli Deku hahah
Usiadłem obok mojego skarbeńka i wziąłem go na kolanka. Todoroki był zaskoczony i dobrze, o to mi chodziło. Takich skurczybyków to trzeba z zaskoczenia brać.
-Tatusiu... Musimy się tak zachowywać przy Todorokim? - szepnął mi na ucho Dekuś.
-Tak księżniczko, trzeba pokazać mu kto tu rządzi, dobrze?
Maluszek nic nie odpowiedział tylko pokiwał głową na potwierdzenie. Oglądaliśmy tak przez kilka godzin aż w końcu Brokułek zasnął na moich kolankach.
-Słuchaj mieszaEKHEM Todoroki, Dekuś jest już zmęczony więc chodź za mną pokaże ci gdzie śpisz i pójdziemy wszyscy spać. - powiedziałem cicho aby nie obudzić malucha. Todoroki kiwnął głową. Wstałem i poszedłem na górę do pokoju Deku.
-Tu śpisz - powiedziałem i wskazałem materac położony na podłodze.
-Dzięki- odpowiedział ironicznie.
- Mamy tylko jedną kołdrę więc dajemy ci ją bo Brokułek tak chciał.
-dajeMY? ekhem... to znaczy, że wy śpicie razem?
-tak, masz jakis problem?- warknąłem.
Nie odpowiedział ale pokręcił przecząco głową.
Położyłem Deku na łóżku a sam poszedłem się przebrać. Założyłem kigurumi Stich'a czyli takie samo jakie miał Dekuś. W tym czasie Todoroki siedział na swoim materacu. Gdy wszedłem do pokoju zaprowadziłem Todorokiego do łazienki a sam wróciłem do Izuku. Był tak uroczy że nie mogłem się powstrzymać i pocałowałem go. Przez to on się obudził. Zapytał się która godzina lecz odpowiedziałem, że nie wiem. Gdy usłyszałem ze drzwi od łazienki się otwierają, 'położyłem' się na mojej księżniczce. On oczywiście zapomniał ze jest u nas mieszaniec więc gdy znów go pocałowałem oddał pocałunek. Zaczęliśmy się całować.

+++

++++

okejka to tyle narazie postaram się wstawiać 1 rozdział dziennie ale nic nie obiecuję. tak btw zapomniałam wspomnieć że u nich są wakacje XD

Tak, kocham Cię nerdzie. //BakuDeku !ZW!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz