•7•

251 24 5
                                    

\Pov. Deku/

Pielęgniarka zrobiła mi wszystkie badanka, podobno wyszły pozytywnie. Ale powiedziała że mogę mieć zaniki pamięci. Trochę się tym zmartwiłem. Leżałem tam jeszcze 10 minut po czym wszedł Ka-.. Ka-... emm jak on się nazywał? Kim on w ogóle jest?
-Hej maluszku- powiedział blondyn z uśmiechem.
-Cześć... przypomnisz mi jak się nazywasz?
-Haha bardzo zabawneee... a no taak ty masz zaniki pamięci. Nazywam się Bakugou Katsuki, ale ty zazwyczaj mowiles do mnie Kacchan.
Aaa to tak się nazywał. Kacchan... hm ładnie nawet.
-A i jeszcze cos-odrzekl emm.. A no tak Kacchan. -Więc jesteśmy w związku.
-eee w sensie tak umm razem?
-tak, i too umm w takim nietypowym związku. Daddykink/ddlb pamiętasz czy ci przypomnieć?- zapytał. Coś mi świtało ale woliłem się upewnić, więc powiedziałem ze nie pamiętam. Po tym jak wszystko mi wytłumaczył byłem w lekkim szoku. Ale w sumie to jest bardzo przystojny, więc chyba mi to nie przeszkadza.

\Pov. Kacchan/

HmMmmMmmM skoro ma zaniki pamięci to nie będzie pamiętał że ja... że... że ja.... z-znęcałem się n-nad n-nim..?
Nawet jeśli nie będzie pamiętał to... muszę mu powiedzieć... muszę być u...u... EKHEm uczciwy. Kocham go i wolę żeby prawdę poznał ode mnie niz np. od zapałki.
-Słuchaj skarbie...b-bo...
-huh?
-BO JA SIĘ NAD TOBĄ Z-ZNĘCAŁEM PRZEZ O-OSTATNIE LATA...!-wykrzyknąłem i zacząłem płakać. Widać było, że Izuku był w szoku. Zaczął się ode mnie odsuwać. Zacząłem mu wszystko tłumaczyć od samego początku, od naszego dzieciństwa.
-P-przepraszam Izuku... - odrzekłem i wyszedłem.

\Pov. Todoroki/

Zobaczyłem że Kacchan wychodzi od Izuku cały zalany łzami.
-I co? Rzucił cie po tym co mu powiedziałeś? Jesteś zwykłym agresorem i potrafisz się tylko znęcać. - powiedziałem drwiąco.
-Zamknij pysk. Nie zerwał ze mną... W sensie nic takiego mi nie powiedział.
-ojoj nie powiedział bo się bał że mu coś zrobisz po zerwaniu.
-ZAMKNIJ PYSK POWIEDZIAŁEM JEBANY MIESZAŃCU. NIE WTRĄCAJ SIĘ W NASZE ŻYCIE PRYWATNE!
-OhO! znalazł się święty. JAK SIĘ MAM NIE WTRĄCAĆ ?! CZY TO TAKIE DZIWNE ŻE SIĘ O NIEGO MARTWIĘ?!
-WIESZ SKORO TAK SIĘ O NIEGO MARTWISZ TO MOŻE IDŹ I PRZYPOMNIJ MU JAK DOPROWADZIŁEŚ GO DO ŁEZ HM? MOŻE IDŹ MU POWIEDZ ŻE PRZYSZŁOŚĆ JAPONII ZALEŻY OD NIEGO? HM POWIESZ MU TO? POWIESZ MU KURWA W TAKIM STANIE? SKORO SIĘ MARTWISZ TO POWINIENEŚ POWIEDZIEĆ MU CAŁĄ PRAWDĘ! -gdy blondyn przestał wrzeszczeć zauważaliśmy że przy wejściu do jednej z sal stoi Izuku. Zaczął płakać po tym co usłyszał. Uciekł do jego sali i powiedział coś pielęgniarce na Ucho.

++++
+++

Bardzo przepraszam, że nic nie wrzucałam i że taki krótki rozdział ale kompletnie zapomniałam o tym hehe
Btw możecie wbijać na mojego tik toka: nikos.cosplay

Promo level 100 XDDD

Tak, kocham Cię nerdzie. //BakuDeku !ZW!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz