Kolejny nudny dzień w nowej szkole. Rozmawiam z Mike'm o jakiś pierdołach, śmiejąc się i żartując. Chyba z całej tej paczki polubiłam Caluma i Mike'a, bo z Joshem mało rozmawiamy, a z Ashtonem to już w ogóle. Po szkole idę do dziewczyn, bo się za nimi strasznie stęskniłam. Została mi tylko 2 lekcje geografii, której nienawidzę od zawsze. Wspomnienia wróciły kiedy w tamtej szkole na lekcji geografii z Susan gadałyśmy i robiłyśmy sobie piknik, śmiałyśmy się. Było mega i teraz za tym strasznie tęsknię. Z Calumem na lekcji gadamy o wszystkim a zarazem o niczym śmiejąc się.
- Hood i Hemmings co was tak śmieszy?! - warknęła nauczycielka. - natychmiast do dyrektora. Z Calumem wyszliśmy z klasy.
- To co teraz?- zapytałam.
- Jak to co idziemy do ciebie grać w gry!!! - krzyczał z entuzjazmem Calum.
- Nienawidzę gier. - odpowiedziałam.
- Pojebało cię do reszty!!!!! - krzyczał Calum.
- Zamknij się, bo ktoś jeszcze usłyszy.
Po tej rozmowie poszliśmy do mieszkania, gdzie spotkaliśmy Ashtona. Nie wiedziałam co tu robi, ale mało mnie to obchodziło szczerze mówiąc.
- Hej. - jako pierwszy powiedział Calum. - co tu robisz Ash?
- Nic ważnego. - powiedział krótko. I poszedł na górę, gdzie miał swój własny pokój zamykając dość głośno drzwiami. My z Calumem też poszliśmy na górę do mojego pokoju.
- To co robimy? - spytałam go.
- Film?
- TAAAAKKKKKKKK!!! - zaczęłam krzyczeć, bo uwielbiam. Po wielu kłótniach wybraliśmy film "Mroczne umysły". Na którym z Calem płakaliśmy jak dzieci. Nagle przyszedł Ashton i był zaskoczony tym co zobaczył. W końcu powiedział:
- Calum, Luke cie potrzebuję. - po tych słowach Cal poszedł a ja zostałam z Ashtonem. - co robimy?
- My?
- No co twój brat mi kazał z tobą być, więc chyba nie będziemy tylko siedzieć. - mówił.
- Ja zaraz wychodzę do przyjaciółek.
- Nigdzie nie idziesz. - odparł ostro.
- Idę. - powiedziałam. - niby kurwa ty masz mi rozkazywać?
- Nie wyjdziesz i tyle. Lepiej pisz do tych jebanych przyjaciółek, że nie pójdziesz.
- Pierdol się Irwin. - po tych słowach napisałam na grupę do dziewczyn wiadomość.
Szmaty i ja:
Ja: Dziewczyny nie mogę przyjść do was, bo mnie nie puszczą Luka koledzy nawet nie wiem czemu :(
Anastazja: :((((((
Julia: A ja się tak stęskniłam.......
Samanta: ......
Po napisaniu wiadomości zauważyłam, że Ashton poszedł gdzieś. Więc ja poszłam po gitarę, która była na dole nawet nie wiem czemu. Okazało się, że Ashton siedział na kanapie i trzymał gitarę. Więc siadłam obok niego. Nagle on dał mi gitarę.
- Zagraj coś proszę. - powiedział.
- Nie wiem czy to dobry pomysł.. - odpowiedziałam.
- Graj nie pierdol. Masz piękny głos. - po tym zaczęłam delikatnie grać na gitarze.
(Myślałem, że znalazłem sposób)
Thought I found a way
(Myślałem, że znalazłem sposób, tak znaleziono)
CZYTASZ
Jeżeli nadejdzie jasność - 5SOS
Teen FictionKażdy w życiu znajdzie światło, które pokaże drogę do szczęścia. Ale czy ja takie znajdę?