10.

7 1 0
                                    

(KOCHAM TĄ PIOSENKĘ JAK WSM WSZYSTKIE ICH PIOSENKI <3)

POV ANGEL 


Ash z chłopakami gdzieś zniknęli. Dziewczyny po obejrzeniu filmów poszły spać, a ja myślałam o rodzicach. O tym czy beze mnie w końcu są szczęśliwi, czemu mnie nie oddali skoro mnie nie kochali?Miałam w głowie różne myśli i teorii. Wzięłam gitarę, bo ona zawsze odciągała mnie od świata rzeczywistego i zaczęłam śpiewać co przyszło do głowy:

Serce bije szybko                                                                                                                                                          Heart beats fast

Kolory i obietnice                                                                                                                                                      Colors and promises

Jak być odważnym
How to be brave

Jak mogę kochać, gdy boję się upaść
How can I love when I'm afraid to fall

Ale patrzę, jak stoisz sam
But watching you stand alone

Wszystkie moje wątpliwości nagle jakoś znikają
All of my doubt, suddenly goes away somehow

Jeden krok bliżej
One step closer

Umierałem każdego dnia czekając na ciebie                                                                                                   I have died everyday, waiting for you

Kochanie, nie bój się, kochałem cię od tysiąca lat                                                                                          Darling, don't be afraid, I have loved you for a thousand years

Będę cię kochać jeszcze za tysiąc
I'll love you for a thousand more


Gdy skoczyłam swój "wsytęp" poczułam czyjąś dłoń na mojej talii. Przestraszyłam się cholernie. Okazało się, że to brązowooki.

- Przestraszyłeś mnie- powiedziałam wkurzona.

- Oj nie przesadzaj kochanie. - co on powiedział? Kochanie. Co do kurwy? -Tak w ogóle to co zaśpiewałaś było cudowne.

- Dziękuje-powiedziałam.- macie już jakiś plan?

- Mamy tylko zarys jak wszystko będzie dopięte na ostatni guzik to wam powiemy.- odpowiedział Ashton.- masz jutro wolny czas?

- Ja zawsze mam wolny czas.- powiedziałam szybko.

- To w takim razie ubieraj się.

- Ash ale jest 2 w nocy?!

- No i co. Ubieraj się szybkoooo noooo- zaczął przeciągać ostatnie słowa. Nie kłóciłam się już z chłopakiem i ubrałam się w mom jeans, jakąś krótką bluzę, założyłam af1. Podeszłam gotowa do chłopaka, wyszliśmy z mieszkania i skierowaliśmy się do jego samochodu.

- Gdzie jedziemy?- zapytałam.

-Niespodzianka.- powiedział tajemniczo. Byłam ciekawa co brunet wymyślił.

~~~~

Jechaliśmy w totalnej ciszy, ale przyjemnej ciszy.

- Jesteśmy na miejscu- powiedział Ash a mnie zatkało byliśmy na wzgórzu, a widoki były cudowne.

Jeżeli nadejdzie jasność - 5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz