~3~

210 24 32
                                    

3. Pierwszy pocałunek

Razem z Gavinem przeszukiwaliśmy jeszcze raz dowody w sprawie, nad którą pracowaliśmy od przeszło miesiąca. Widziałem jak irytacja i zmęczenie na jego twarzy powiększają się z każdą przewróconą stroną. Proponowałem mu odpoczynek już godzinę temu, ale odmówił. Zawsze od snu wolał kawę, której dzisiejszego wieczora wypił zdecydowanie za dużo nawet jak na swoje możliwości.

Spojrzałem na telewizor stojący na drugim końcu salonu. Był on włączony i wyciszony. Obraz zmieniał się co chwilę rzucając kolorowe światła na stół pod nim. Skupiłem się na moment na odtwarzanym właśnie filmie. Dwóch mężczyzn na ekranie zaczęło się całować. Według moich informacji ludzie rzadko zakochiwali się w osobach o tej samej płci, ale jednak zdarzały się takie przypadki. Miłość była jedną ze stref, które najbardziej chciałbym zwiedzić. Rozważałem rozmowę o tym z Gavin'em jednak coś mnie od tego powstrzymywało. To uczucie było czymś na kształt stresu i pojawiało się kiedy tylko nasza rozmowa schodziła na rejony miłosne. Miałem wrażenie, że chcę coś z siebie wyrzucić, ale nie pozwalały mi na to obawy. Co jeśli będzie to dla Gavina niewygodny temat? A gdyby zepsuło to naszą relację? W taki właśnie sposób zmuszałem sam siebie do duszenia w sobie wszystkich pytań, na które nie mogłem samodzielnie znaleźć odpowiedzi. Artykuły o homoseksualności, etapach miłości oraz zachowaniach normalnych w czasie zauroczenia, znałem praktycznie na pamięć. Znałem jednak podejście mojego partnera do androidów, więc starałem się nie narzucać.

-Ziemia do Ninesa.- brunet pomachał ręką przed moimi oczami

Zamrugałem kilka razy i spojrzałem na mężczyznę.

-Przepraszam, zamyśliłem się.- powiedziałem

-A co cie tak wciągnęło? Pornosy sobie pobrałeś?- zaśmiał się

Coś sprawiało, iż nawet jeśli ten człowiek mnie obrażał, nabijał się ze mnie, czy zwyczajnie wyzywał, ja byłem gotowy mu wszystko wybaczyć i jeszcze podziękować.

-Gavin...- zignorowałem jego slowa- Mam pytanie.- wyrwało mi się zanim zdążyłem się powstrzymać

Reed odłożył tablet i przybrał poważny wyraz twarzy. Czułem jak moje oprogramowanie zaczyna powoli ostrzegać mnie przed pewnymi usterkami. Spiąłem się.

-Mógłbyś mnie tego nauczyć?- wskazałem niepewnie na ekran telewizora gdzie mężczyźni nadal się całowali, jednak tym razem bardziej agresywnie- Oczywiście jeśli chcesz.- dodałem szybko

Moja dioda na skroni zmieniła kolor na krwisty czerwony.

Między nami zapadła cisza. Błądziłem wzrokiem po półkach, podłodze i ścianach, byle tylko nie spotkać się z twarzą Gavina, ale nadal zachowałem swoją opanowaną mimikę.

-Mogę zacząć od praktyki?- usłyszałem nagle szept bruneta

Natychmiast odwróciłem się w jego stronę. Miał spuszczoną głowę i drapał się nerwowo po karku. Wyglądał... uroczo. Wstałem, po czym przeniosłem się na miejsce obok niego. Usiadłem powoli przodem do mężczyzny, który podniósł na mnie wzrok. Poziom stresu- 99%. Mogłem wręcz usłyszeć jak jego serce uderza o wiele szybciej niż gdyby przebiegł nawet kilkukilometrowy maraton. Poczułem jego palce na swoim podbródku.

-Patrz i się ucz.- rzucił, po czym wpił się w moje wargi

Na początku nie wiedziałem jak zareagować, byłem zdezorientowany. Nigdy nie czułem czyjegoś dotyku na swoich ustach. Gavin wyczuwając moją niepewność zwolnił i pozwolił mi wczuć się w jego ruchy. Coś zupełnie nowego. Zapisywałem każdy ułamek sekundy w najlepiej zabezpieczonych folderach. Powoli poruszyłem wargami. Powtórzyłem tą czynność. Jeszcze raz. I jeszcze raz. Pocałunek zamienił się z delikatnego i nieporadnego w agresywny i namiętny. Mogłem śmiało powiedzieć, że było to najlepsze doświadczenie, którego doznałem od zostania defektem. Po dłuższej chwili poczułem na ustach nieprzyjemny chłód. Detektyw odsunął się i oparł swoje czoło na moim. Próbował unormować swój oddech.

-Pieprzone androidy.- rzucił uśmiechając się pod nosem

~Reed900~ Wyzwanie PisarskieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz