*pov Żelazny*
Miałem wolny dzień, ponieważ nagrałem film na jutro i wstawiłem dzisiejszy. Chciałem sobie wszystko poukładać w głowie, karierę, znajomych, przyjaciół, Inarka...
Czekaj wróć, Inarka !? Przecież on się zalicza do przyjaciół, chociaż teraz to sam niewiem kurdebele. To jest mój najlepszy przyjaciel z którym pare osób mnie shipuje ale ja nie jestem homo... Chyba. Ej a tak samo czasem nie jest z Dealerem i Doknesem ? Ludzie ich shipują, ale już bardzo długo z tego co wiem to już z 6,5 lat. Wolałbym żeby ze mną i Inarem tak nie było, w sensie ship. Okej. Ale przez DxD Karol się strasznie zmienił a ja nie chce się zmieniać, chociaż niewiem może oni serio coś ze sobą kręcą ? NIE! Dobra żelazny ogarnij się! Inar to twój najlepszy przyjaciel, P-R-ZY-J-A-C-I-E-L nic więcej! Karol i Hubert.. Nie dobra oni są za trudni do wytłumaczenia po nich można się wszystkiego spodziewać
. Wstałem z krzesła i poszedłem się umyć. Gdy wyszedłem na ekranie mojego telefonu zobaczyłem 100+ wiadomości od Inarka i 20 nieodebranych połączeń.
*pov Inar*
Od rana dobijam się do Żelaznego, czemu mi nie odpisuje ani nie dobiera ? Przecież film wstawił więc nie śpi. On mnie już nie lubi ? Albo może ignoruje.... Niewiem ale martwię się o niego, niech mi w końcu odpisze bo to nie jest śmieszne. O nie! Co się ze mną dzieje ? Czemu ja się aż tako niego martwię ? Muszę to przemyśleć. Więc tak, niektórzy widzowie shipują mnie z Żelaznym, robią fanarty i zaczynają się dwa fanfiction o nas na wattpadzie, jest moim przyjacielem... No dobra najlepszym przyjacielem.
Włączyłem dzisiejszy film chłopaka na komputerze który był na biurku przede mną i zacząłem oglądać.
"O boże jaki on słodki! Awwww".
Te myśli zabrzmiały w mojej głowie, bałem się tego co powiedziałem.
Czy Żelazny to tylko mój przyjaciel ? TAK! O czym ja w ogóle myśle ?! Pewnie tak sobie wmawiam bo go kocham po przyjacielsku... A może trochę bardziej, nie! Niewiem...
W tym momencie mój telefon zawibrował, nie zwróciłem za to uwagi ale zawibrował ponownie. Ktoś do mnie dzwonił.
Odebrałem, zapominając wyłączyć filmik który cały czas leciał w tle.
"Cześć Inarku"- Rozbrzmiał w słuchawce pełen energii i słodkości głos przyjaciela
"Żelazny! Boże martwiłem się o ciebie! Czemu nie odpisywałeś ani nie odbierałeś ?"- Zapytałem smutnym i prawie płaczącym tonem
"Stary wybacz, rano wstawiłem odcinek a potem się zamyśliłem i nawet nie tknąłem telefonu"- Odpowiedział chłopak
"Oj dobra, nie umiem się nie ciebie gniewać <3"- Odpowiedziałem lekko ironistycznym i troszkę słodkim głosem
"A co ty tam oglądasz w tle ? Bo słyszę mój głos haha"- Zapytał Żelazny
O kurde faktycznie, zapomniałem wyłączyć tego filmu! Ale on ma taki przeuroczy głos, mogę go słuchać w nieskończoność!
"Aaaa nic nic tylko oglądałem twój dzisiejszy filmik"- Odpowiedziałem lekko zażenowanym tonem
"Ooo słodko <3 haha"- Powiedział chłopak jakby zawsze tak robił
"noooom"- Odpowiedziałem, bo nie wiedziałem już co mówić
"Dobra stary to ja spadam, jak coś to pisz tym razem odpisze"- Powiedział słodziak po czym się rozłączył
*pov Żelazny*
On jest prze słodki, jak ja mogę go nie kochać ? Ehh.. no właśnie chyba się zakochałem, w dodatku w moim najlepszym przyjacielu. Nie umiem tego dłużej wypierać, on jest po prostu prze kochany i słodki. Ale dobra on nie może się o tym dowiedzieć bo co jak zerwie przyjaźń, albo mnie nie zaakceptuje lub znienawidzi. Boje się że nie będzie chciał się już ze mną zadawać.
*pov Inar*
Boże ja chyba serio się w nim zakochałem... On jest po prostu prze uroczy, taki kjut. Lepiej żeby nikt nigdy nie dowiedział się co do niego czuje, napewno będę miał fale bejtu bo jestem homo. Nie dobra, to jest tajemnica NIKT O TYM NIE BĘDZIE NIGDY PRZENIGDY WIEDZIEĆ!
WŁAŚNIE ROBIE KOREKTE I TEN ROZDZIAŁ TO X D
CZYTASZ
Wszystko przez Minecraft| Inar x Żelazny| TRWA KOREKTA
FanfictionHistoria dwóch chłopaków którzy nagrywają na YouTubie jako InarYiF i Żelazny, tak naprawdę mają na imię Hubert i Mikołaj. Nagrywają serie "Kwadratowa Masakra" na której bardzo dużo czasu spędzają razem, pewnego dnia coś się jednak zmienia ich życia...