4

827 25 1
                                    

Pov Luiza

Obudziałam się przez ciężar ,który czułam na brzuchu okazało się, że to ręka Luka.Wzrokiem szukałam telefonu Luka gdy go odnalazłam wziełam by spojrzeć na godzine 6:30..Co?!
Jezu!!!matka mnie zabije przecież ja jej nic nie powiedziałam,że mnie w domu na noc nie będzie ani nic kurwa przesrane mam.Kurwa to ja trumnę już szykuje bo mnie matka zabije, znaczy ja już nie żyje.
Szybko wyszłam z łóżka ubierając swoją wczorajszą bordową spódniczkę i z szafy Luka wziełam sobie czarną koszulkę.Zeszłam na dół tak aby nie obudzić innych, szybko poszukałam swojego plecaka, z którego wyciągnełam szczotkę do włosów i rozczesałam swoje ciemnoblond włosy sięgające do połowy szyi.Gdy skończyłam błagałam w duchu aby telefon nie był rozładowany.
Wziełam telefon odblokowałam i spojrzałam na ilość procentów-33% nie jest źle...,albo cofam 100 nieodebranych połączeń, kliknełam w ikonie ,a tam 30 połączeń od brata ,a resztę od mamy, później zobaczyłam SMSesy wszystkie były od mamy serce zaczęło mi mocniej bić.

Od:Mamusia❤
Luiza gdzie jesteś?Córka ty nie znasz miasta, a już gdzieś się szlajasz.

Luiza!!!!!Jest po 21 gdzie jesteś.Odbież telefon!!!!

Luiza matwimy się z Filipem!?!!

Promyczku!!!!!

Jutro widzę cię w domu!!!!Wziełam wolne.

O kurwa mam przewalone, ale muszę wrócić do domu i jej powiedzieć tylko co bo na pewno jej nie powiem:Hej mamo wszystko jest ok tylko twoja córka jest w gangu, a tak dokładniej to szefową gangu.

Poszłam do salonu by obudzić Camerona.

- Cameron wstawaj.-szturchnełam go w ramie.
Nic.

- Kurwa Cameron wstań!!!-wydarłam się nad jego uchem.-wstał jak poparzony.

- Czego krzyczysz!-przywitał nie miło mnie.

- Dzięki za przywitanie braciszku.Ubieraj się i jedziemy do mojej mamy muszę jej powiedzieć, że żyje.Po czym i tak mnie zabije, ale to mniej ważne.-powiedziałam

- Budź chłopaków jadą z nami.My mamy plan co do twojej wprowdzki tu.-powiedział ubierając się
Ja już nic nie mówiąc poszłam do góry i otworzyłam drzwi do pokoi chłopaków na oścież.

- Chłopaki akcja!!! Teraz!!!- wydarłam się na całe gardło.Co obudziło niemalże, że od razu chłopaków,którzy stali w progach swoich pokoi.

- Luiza jaka kurwa akcja!-drapie się po głowie Calum

- Akcja pod tytułem,,Moja mama'' śniadanie dostaniecie po tym jak wrócimy od mojej mamy,a teraz za dziesięć minut na dole.-rozkazałam, a  chłopcy poszli się szykować.

Z uśmiechem na twarzy zeszłam na dół widząc, że Cameron chce coś powiedzieć zatrzymała go dając do góry rękę ostrzegawczo, żeby nic nie mówił ten jedynie poszczerzył swój uśmiech ukazując wszystkie białe zęby.

Po dziesięciu minutach chłopcy byli na dole.Calum ubrany w czarne spodnie z czerwoną koszulką,Michael czarne spodnie i boże serio?! czarną koszulkę z różowym jednorożcem.W myślach dałam sobie w twarz.Asch i Luke ubrali się jakby byli rodzeństwem niebieskie jeansy z białym t-shirtem.

- Ale się dobraliście!-wybuchłam nie pochamowanym śmiechem,a reszta dołączyła do mnie.
Po naszym w krótkim wybuchu śmiechu podzieliliśmy się na dwa auta.

Cam-kierowca,ja i Luke w tym cudeńku⬇

Cam-kierowca,ja i Luke w tym cudeńku⬇

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Szefowa Gangu!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz