W szkole byłam równo z dzwonkiem, wyszłam z auta i wbiegłam do szkoły. Wchodziłam po schodach na trzecie piętro i zapukałam do drugich drzwi po prawej.
-Dzień dobry i przepraszam za spóźnienie.-powiedziałam i usiadłam koło Luka, który był wyspany i uśmiechnięty w przeciwieństwie do mnie.
-Dzień dobry Luizo. Proszę sprawdzian.-podała mi go widziałam jak jej ręka trzęsła si. Zaśmiałam się na to. Bać się..mnie! Hahaha.
Reszta już zaczęła pisać, a ja patrzyłam się na sprawdzian jakbym dostała tylko pustą kartkę. Zaczęłam czytać pierwsze pytanie: Ile krowa ma żołądków? To pytanie jest proste zbyt proste jak na pierwszą klasę liceum. spojrzałam na resztę pytań i zauważyłam, że to jest sprawdzian dla klasy czwartej. ona chyba sobie żartuje nie po to uczyłam się cała noc by teraz pisac sprawdzian dla czwartej klasy. Wstałam i podeszłam do niej i pokazałam mały druk na ostatniej stronie kartki.
-Co to ma być!?-warknęłam na kobietę. No puściły emocję. Nie dziwcie się mi.
-Ssparwdzian.-zająknęła się. Spojrzałam na nią niezadowolonym wzrokiem i od razu podała mi prawidłowy sprawdzian. Zadowolona usiadłam na swoim miejscu i zaczęłam pisać go. Kobieta oznajmiła, że do końca zostało jeszcze 10 minut. Usłyszałam szepty niezadowolenia i owszem ten sprawdzian to istna katorga miałam opisać układ nerwowy i pokarmowy jelenia. Co samo zebrane w myślach tych informacji zajmuję trochę, Spojrzałam na nią, ze oczekuję od niej dla mnie więcej czasu. Kiwnęła głową na tak, uśmiechnęłam się do niej miło i zaczełam spokojnie pisać. Zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli oprócz Luka, Michaela i Caluma czekając na mnie. Kończąc sprawdzian spytałam się czy Ashton będzie na angielskim. Powiedzieli, że tak , ale nie mają pojęcia jak on tu się zjawi. Zaśmiałam się na to i oddałam sprawdzian dodając słowa: Czy ja wyglądam na osobę, która potrzebuję sprawdzianu dla czwartoklasisty?
Energicznie pokręciła głową na nie. Z chłopakami wyszłam i skierowałam się do sklepiku szkolnego po kawę lub energetyka bo już powoli czułam męczenie, a kolejka do sklepiku była dwa razu dłuższa niż moja sukienka balowa, a uwierzcie miała bardzo długi tren. Zobaczyłam, że z przodu stali Ian i Derek podbiegłam do nich i przytuliłam ich od tyłu.
-Hej!-przywitali mnie z wielkim uśmiechem na twarzy, ale gdy mnie zobaczyli od razu uśmiechy się zmiejszyły.
-A ty co nie spałaś w ogóle?-spytał Derek.
-Nic nie spałam, kupiłbyś mi kawę lub energetyka?-spojrzałam na niego moimi słodkimi oczami. Zgodził się AAA.. Po chwili czekania całą naszą grupą poszliśmy na wf fajnie, że Ian, derek i Sam, którego zobaczyłam dopiero koło szatni mieli okienko i z nami będą ćwiczyć. Lubię z chłopcami ćwiczyć dają mi wtedy motywację do ćwiczeń.
Szybko się przebrałam i gdy miałam wychodzić zaczepiła mnie Pamela dziewczyna z czarnymi włosami i z czerwonymi okularami, wysoka, ale nie szczupła.
-Luiza mam ci to przekazać.-podała mi kartkę wyrwaną z zeszytu.
-Od kogo?-spytałam zanim otworzyłam ją.
-Chłopak z ostatniej klasy. Powiem ci, że jest mega przystojny. Ciacho.-zaśmiałam się na to. Podziękowałam Pameli i za kartką udałam się na salę. Szłam czytając kartkę.
Po wf przyjdź pod sale 110, nie spóźnij się proszę.
Cameron
Weszłam na salę z zamyśleniem. Czego on chciał ode mnie? Po wf mam sprawdzian z matematyki, a później esej z angielskiego. Nie mogę się spóźnić na lekcje nie dziś. Adam gdy mnie zobaczył zamyśloną rzucił w moim kierunku piłkę od koszykówki w ostatniej chwili ją złapałam. Spojrzałam na niego gniewnie i odrzuciłam mu piłkę i dołączając się do rozgrzewki. Po krótkiej jak na nas rozgrzewce, Adam oznajmił nam, że dziś będzie dziś nas sprawdzał z wytrzymałości. Chłopacy z mojej klasy uradowani tym, że w końcu mogą pokazać się z tej najlepszej strony przy dziewczynach, które były na przeciwko nas. Luke spojrzał na mnie badawczym wzrokiem i spytał się czy na pewno dam radę po wczorajszym kiwnęłam głową na tak. A w duszy krzyczało, że nie dam rady. Padałam oczy robiły się coraz cięższe niż poprzednio. wzięłam wdech i wydech. Adam kazał nam jak najdłużej robić pompki. Powiedziałam coś pod nosem nawet sama nie rozumiejąc tego i zaczełam robić pompki zgubiłam się już przy trzydziestu po tym już nie liczyłam robiłam te pompki po to aby Adam odwalił się ode mnie. Na prawdę sił nie miałam na kłócenie się z nim zaraz by mi dowalił 50 dodatkowych pompek. Czas leciał mi bardzo wolno powoli nie miałam już sił by robić kolejne pompki, padłam na zimną podłogę oh..tego mi brakowało- leżenia. Odwróciłam się na plecy z zamkniętymi oczami i krzyknęłam w stronę Adama, że już więcej nie zrobię pompek i niech się odwali ode mnie. Usłyszałam śmiech nauczyciela i moich kolegów spojrzałam na nich nie zrozumiale wtedy zobaczyłam, że tylko ja robiłam pompki. Szybko wstałam czego od razu pożałowałam bo zakręciło mi się w głowię.
CZYTASZ
Szefowa Gangu!?
Short StoryNazywam się Luiza mam 16lat i przeprowadziłam się do Los Angeles. Byłam dziewczyną, na którą nikt nie widział ,ale to się zmieniło...teraz jestem całkiem inną dziewczyną.A tak większości o mnie dowiecie się czytając moją historie. Luiza/Sunny Queen�...