21

475 12 10
                                    


Priv Don

Po skończonej kolacji weszliśmy do środka i oglądaliśmy różne komedie zauważyłem, że Luiza zasnęłam przy czwartej komedii. Wyłączyłem telewizor i wziąłem dziewczynę na ręce i zaniosłem do sypialni położyłem i spojrzałem na nią.. Wyglądała tak uroczo taka bezbronna dziewczynka. Gdy tak obserwowałem ją stwierdziłem, że będzie jej nie wygodnie spać w spódniczce i opiętej bluzce. Wziąłem szary T-shirt i ściągnąłem z niej najpierw bluzkę i nałożyłem swoją, a później ściągnąłem jej resztę ubrań zostawiając ją w bluzce i  majtkach. Przejechałem kciukiem po jej policzku i było można wyczuć, że jest nabrzmiały.

Czyli przed naszym spotkaniem biła się z kimś.

Wziąłem szybki prysznic i wyszłem z łazienki, nalałem szklankę wody, którą wypiłem jednym duszkiem oparłem się o czarny blat kuchni i rozmyślałem o Luizie.

Piękna, uśmiechnięta, figura typu ,,F''(filigranowa), diabełek w ciele anioła. Jest w jej coś czego inne moje byłe nie miały. Niby pewna siebie, ale łatwo zrobić tak, aby ta pewność z niej zeszła.-zaśmiałem się na to. Mógłbym tak dalej..., ale jest mały problem wiek. Ja 25 lat, ona 16 lat.-Westchnąłem. 

Miałem już kierować się do drugiej sypialni w moim domu, gdy nagle zadzwonił telefon, ale nie mój tylko Luizy. Podeszłem do niego i zobaczyłem napis: Cam-brat . 

-Ty, wrócisz dziś na noc?-spytał po drugiej stronie Cameron.

-Nie wróci. Zasnęła jak oglądaliśmy jedną z komedii.-powiedziałem.

-Oo Don!? No dobrze, a możesz jej coś przekazać?-spytał po chwili.

-No jasne, mów.

-Po pierwsze chłopcy odwieźli Filipa do domu, a druga sprawa to podziękuj jej za zrobienie mojej papierkowej roboty. Wiesz, że szybko ogarnęła te tematy. Tu trzeba wpisać nowych przyjętych tu coś o narkotykach.- pod koniec westchnął. Wiedziałem, że potrzebuje się wygadać komuś. Prowadzenie gangu nie jest takie proste mimo, że Luiza jest drugą szefową nie chcę jej od razu obarczać tymi wszystkimi rzeczami.

-Przekarze jej. I spotkajmy się jutro o 14 u mnie w domu i pogadamy wtedy co?-zaproponowałem.

-Jasne, dzięki. Dobra to ja już będę kończyć, pa!-i zakończył rozmowę.

Odłożyłem jej telefon  i spojrzałem na zegarek 2:46. Wytarłem ręce o twarz.

-Awantury o przebranie nie zrobię, ale czemu nie śpisz?-spytała zaspana piękność, która podeszła do mnie i się przytuliła. Tego się nie spodziewałem odwzajemniłem uścisk i szepnąłem do niej, że już miałem iść się kłaść. Oddychała ciężko oderwałem się od niej i zobaczyłem, że ma poczerwienione oczy-płakała. Chciałem zapytać, ale ugryzłem się w język i pokierowałem ją do sypialni. Nie minęła sekunda, a już do mnie się przytuliła i zasnęła. Po kilku minutach i ja zasnąłem trzymając w objęciach krucha dziewczynę, która zawirowała moim światem.


Priv Luiza 

Obudziłam się w bardzo wygodnym łóżku wtuliłam się jeszcze bardziej w kołdrę i usłyszałam huk. Szybko odwróciłam się i zobaczyłam Dona leżącego na ziemi w samych bokserkach.

-Jezuu!! Sorry!-chciałam wyjść z kokona, którego sobie zrobiłam z kołdry, ale wyszło tak, że spadłam na mężczyznę.

-Takich poranków jeszcze nie miałem.-zaśmiał się na tak pięknie zaczęty dzień. Wziął mnie jak pannę młodą i zaniósł do salonu na kanapę. Podziękowałam mu i wpatrywałam się na niego jak w obrazek na plecach ma tatuaż wilka, który zakrywa mu prawie całe plecy. Schodziłam tak wzrokiem w dół do póki nie napotkałam paska od bokserek. Po chwili zauważyłam jak podchodzi do mnie. Spojrzałam w jego brązowe oczy i mimowolnie uśmiechnęłam się.

Szefowa Gangu!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz