12

614 19 0
                                    

Kilka dni później(7marca)

Obudziłam się dziś dość wcześniej bo przed budzikiem.Wziełam telefon i zobaczyłam godzinę 6:01.Wow i to w piątek.Wstałam i udałam się do łazienki umyłam się żelem o zapachu jagody.
Wysuszyłam się mięciutkim ręcznikiem i owinięta w go poszłam do garderoby ubrałam to:

Wysuszyłam się mięciutkim ręcznikiem i owinięta w go poszłam do garderoby ubrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego te buty i makijaż:

Do tego te buty i makijaż:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zostawiłam włosy rozpuszczone i z plecakiem poszłam na dół plecak tam gdzie zawsze zostawiłam i poszłam do kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Zostawiłam włosy rozpuszczone i z plecakiem poszłam na dół plecak tam gdzie zawsze zostawiłam i poszłam do kuchni.Postanowiłam zrobić tosty dla chłopaków z szynką i serem, a dla mnie z samym serem.Po piętnastu minutach miałam zrobione po trzy tosty dla każdego zrobiłam jeszcze sos-wymieszałam ketchup z majonezem.Gdy skończyłam była 7:10 postanowiłam iż dzisiaj chłopcy wstaną wcześniej.Udałam się na piętro i otworzyłam drzwi od chłopców pokoi.

- Moich kochani!!!Śniadanie czeka!!!-krzyknełam i nie patrząc czy się obudzili zeszłam na dół.
Usiadłam na krześle i zaczełam jeść moje tosty.

- Hej co dziś nam zrobiłaś?-spytał Cal przytulając mnie, a jak zobaczył, że leżą tosty dostałam jeszcze buziaka w polik.
Po chwili zszedli Asch i Mikey przywitali się przytulasem i ucałowali mój poliki za tak wspaniałe śniadanie.

- Gdzie Luke?-spytałam po czasie.

- Śpi pewnie.-powiedział Ashton.
Wstałam od stołu nie dokańczając swojego ostatniego tosta i poszłam do jego pokoju.
Weszłam i co zobaczyłam Hemmings'a rozwalonego na łóżku.

Szefowa Gangu!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz