╓──────────────────╖
╙──────────────────╜
( Pov Isabelle )
Zaczynałam się martwić. Minęło około dziesięciu godzin, a Hope wciąż się nie obudziła .
Alec spał pięć godzin i właśnie się obudził, prosząc mnie o wyjaśnienie .
- Widzisz ... - zaczęłam. - Kiedy straciłeś przytomność, zadzwoniłam do Hope . - Powoli kiwa głową. - Powiedziała, że musi znaleźć kilka rzeczy, których potrzebuje. Wyjaśniła mi, że powinnam powstrzymać cię przed zbyt daleko idącymi wspomnieniami, w przeciwnym razie trudno byłoby ci wrócić. Powiedziała, że nie może zrobić nic więcej niż utrzymać cię na powierzchni, a fakt, że się obudziłeś, zależy od Jace'a. Wypiła płyn, a potem straciła przytomność. Zanim to zrobiła, powiedziała mi, że jeśli czerwony kolor jej rąk zacznie zanikać, powinienem je rozdzielić, aby również nie umarła .
- Izzy ... -mruknął .
-Powinna się obudzić ! - Szlocham zmartwiona. - Nie zrobiłam tego na czas ! . Przepraszam, Alec. Tak mi przykro! - Płaczę na jego ramieniu .
- To nie twoja wina - gładzi jej włosy .
———————————————
- Liam ? - Clary pyta chłopca stojącego obok Hope .
- Clary ? Czy twoja matka w końcu ci powiedziała ?
- O czym ty mówisz ? - Clary patrzy na niego zmieszana, a Jake podejrzliwie .
- Czym jesteś ? - beta jest zaskoczona .
- Czarnoksiężniku - patrzy na niego rozbawiona. - Z tego, co widzę, trudno cię zabić - dodaje z rozbawieniem .
- Zamknij usta, Raeken, - warczy .
CZYTASZ
Power | A.L. || R.S. |
ParanormalOryginalnym autorem jest @-bestangel- ja tylko tłumaczę te książkę . Dziękuję @czkavka za zrobienie okładki. Żyła kłamstwem przez kilka lat . Nowy sposób patrzenia na świat. Prawdy wychodzą na jaw. Chwile miłości, których Hope nigdy nie ot...