"She stressed"
»»————- ♡ ————-««
Kirishma długo się zastanawiał czy powinien w ogóle pytać Bakugou o coś takiego, ale w końcu nie wytrzymał.
- Bakugou... Bo jeśli nam ufasz to powinieneś nam przedstawić (y/n). - bąknął na jednej z przerw, kiedy byli sami.
- Ale ona na pewno nie będzie chciała! - warknął Katsuki odwracając wzrok.
Kirishima spojrzał na niego błagalnie. Przez następne pięć minut męczył go aż poszli na kompromis jakim było zadzwonienie do najmłodszej Bakugou.
Katsuki poddał się i wykręcił numer do swojej siostry. Odczekał chwilę aż nastolatka odebrała.
- Katsuki? - jej ton był minimalnie zdziwiony. No tak... Bakugou rzadko kiedy do niej dzwonił, on był raczej tą osobą, która czekała aż ta druga zadzwoni.
- Słuchaj no mnie! - powiedział stanowczo - Idziemy dzisiaj ze znajomymi do kina, chcesz iść z nami?
- A czy ty nie masz nic przeciwko? - spytała nieco nerwowo. Kirishimie aż jej się szkoda zrobiło. Widać było, że czuje się totalnie przytłoczona i bardzo przejmuje się opinią brata.
- Pytałem czy ty chcesz! - warknął do słuchawki. - Odpowiadaj!
- C-chcę... - wyszeptała ledwie słyszalnie bojąc się reakcji brata.
Ten rzucił szybkie "super to czekaj pod szkołą" i się rozłączył. Kirishima z jednej strony naprawdę się cieszył z tego, że znów może spotkać się z uroczą siostrą przyjaciela, ale z drugiej strony naprawdę żal mu było (y/n). Bakugou mimo starań nie mógł nazwać się bratem roku a świadczyło o tym na przykład zachowanie w stosunku do niego (y/n). Ale mimo to starał się cieszyć z faktu, że znów ją zobaczy.
»»————- ♡ ————-««
Dziewczyna trzęsła się ze stresu czekając pod swoim gimnazjum na brata i jego przyjaciół. Nie była pewna czy Bakugou na pewno chciał zapoznawać ją z całym składem. Zaczynała mieć coraz większe wątpliwości co do tego pomysłu.
- Oi, idiotko, tutaj! - blondyn pomachał siostrze przywołując ją do siebie i grupki przyjaciół siedzącej dookoła niego na ławce.
Na ugiętych nogach podeszła do pięciorgu ludzi i wysiliła się na szeroki uśmiech. Kirishima posłał jej tak samo uroczy uśmiech odsłaniając swoje zaostrzone zęby. (y/n) zarumieniła się lekko i stanęła obok brata bojąc się spojrzeć na grupkę siedzącą na ławce.
- Heeej! - różowowłosa skoczyła na dziewczynę - (y/n), tak? W końcu jakaś dziewczyna w składzie! To jest Kaminari nasza ładowareczka, ten tutaj to Sero a ten uroczy, męski facet to Kirishima!
Dziewczyna podała rękę każdemu z osobna i przedstawiła się. Katsuki wydawał się być nieco zirytowany, ale starała się to zbywać. Udawało jej się dopóki ten nie zaczął jej kompletnie ignorować.
- Katsuki? - delikatnie wczepiła się w jego ramię - Czy ja aby na pewno ci nie przeszkadzam? Bo jeśli cię irytuję to...