08; Sacred memories

1.3K 108 30
                                    

" She Forgot"

»»————- ♡ ————-««


Dziewczynka zeskoczyła z kozetki w gabinecie lekarza i spojrzała na swoją mamę i brata, którzy niemrawo spoglądali w wyniki badań dziewczyny.

- Jest zdrowa, ale szanse na obudzenie quirk są naprawdę małe. - powiedział w końcu lekarz.

Katsuki zdenerwowany wybiegł z gabinetu i trzasnął drzwiami. Dziewczynka w ciszy spojrzała na swoją mamę i wtuliła się w jej spódnicę.

- Bardzo mi przykro... - powiedział lekarz wyciągając z kieszeni białego kitla lizaka po czym podał go dziewczynce. - Chociaż jej brat chyba bardziej się tym przejął.

- Mamusiu czy ja jestem gorsza niż inni? - zapytała rozwijając papierek lizaka.

- Co? - Mitsuki objęła trzęsącą się córkę. - W żadnym wypadku! Jesteś tak samo wartościowa jak wszyscy! Skąd ci to w ogóle przyszło do głowy, skarbie?

- No bo ty masz dar... Tatuś ma dar... Braciszek też ma dar... Tylko ja nie mam... - wymamrotała biorąc lizaka do ust hamując łzy.

Pani Bakugou objęła swoją córkę ramionami podnosząc ją do góry i głaszcząc po główce. Podziękowała doktorowi za diagnozę i wyszła z dzieckiem na ramionach. Musiała znaleźć Katsukiego, który ukrył się gdzieś na terenie przychodni.

Nie musiała długo szukać gdyż jej synek klęczał w kącie łazienki i płakał. Nią też wstrząsnęła informacja o stanie córki, ale nie myślała, że Katsuki zareaguje tak emocjonalnie. Przytuliła ich obu do siebie i nie wypuszczała ich z objęć dopóki się nie uspokoili.

- Mamo... Dlaczego (y/n) nie będzie mieć quirk? - wyszeptał blondyn pociągając nosem.

- Nie wiem kochanie... - Mitsuki pogłaskała go po włosach - To, że będzie mieć utrudnione życie nie zmieni faktu, że to twoja ukochana siostra, prawda?

- Nie! Muszę znaleźć sposób aby (y/n) dostała quirk! A jeśli mi się nie uda to znajdę sposób by ją chronić!

»»————- ♡ ————-««

Katsuki z każdym dniem tracił nadzieję na to, że jego siostra obudzi w sobie choćby najmniejszą cząstkę mocy. Starał się jak mógł, ale to było bezskuteczne.

(h/c)włosa już dawno  pogodziła się z tym, że nie zostanie bohaterką jak jej brat. Jednak chciała pomagać ludziom i tak w jej głowie rozkwitł pomysł zostania lekarką lub pielęgniarką. Katsuki miał problem by wybaczyć jej to, że się poddała.

Stopniowo zaczynał kontrolować jej życie przekonując samego siebie, że robi to dla jej dobra. W jego oczach ona nadal była bezbronnym dzieckiem, które go potrzebowało bo bez niego zgubiłaby się w życiu niczym w dżungli.

Ograniczył jej kontakty z ludźmi, którzy mogliby się z niej naśmiewać. Odprowadzał ją do szkoły i odbierał. Sprawiał, ze była od niego zależna w każdej kwestii. Nie widział, że to co robi ją przytłacza.

Ona była mu wdzięczna, że chce w ogóle z nią rozmawiać. Czuła się przy nim jak beztalencie. Co prawda ciężko jej było przyjąć do wiadomości to, że brat zakazał jej nagle kontaktów z Izuku, ale ufała mu. Starała się o niego, dbała o dietę, była dla niego niczym druga matka. 

Po jakimś czasie eskalowało to do tego stopnia, że dziewczyna żyła ze świadomością, że większości rzeczy jej nie wolno. Mówił jej z kim nie może rozmawiać, gdzie nie może chodzić i czego nie robić.

Mitsuki zaczęła zwracać mu uwagę, że to w jaki sposób traktuje swoją siostrę nie jest odpowiedni, ale na początku to do niego nie docierało. Kiedy chciała porozmawiać o tym z córką ta nie widziała w zachowaniu brata nic dziwnego. 

Po jakimś czasie nastolatka zaczęła przyglądać się innym relacjom między rodzeństwem i zauważyła, że żadna nie wygląda tak jak jej. Powoli zaczęła dostrzegać, że jest tłamszona przez osobę, którą kocha i nic nie może z tym zrobić.

Bakugou po kolejnych rozmowach z matką zaczął się nad sobą zastanawiać. Wiedział już, że nie powinien kontrolować całego życia swojej siostry, ale nie wiedział jak to zmienić. Nie widział innego sposobu by ją chronić.

Była zbyt wątła by się sama obroniła. On tylko chciał jej dobra a sprawiał, że zamykała się w sobie. Nienawidził się za to. Ona jeszcze mu dziękowała i dbała o niego. To co się działo w domu rodziny Bakugou było zbyt skomplikowane i dziwne by ktoś normalny zrozumiał.

Katsuki nie umiał sobie poradzić z tym, że jego siostra w oczach innych jest gorsza. Zaczął prześladować innych, którzy tej indywidualności nie mieli. Wszystko to było tak paradoksalnie poplątane, że sam nie wiedział jak oboje mają wyjść na prostą.

Widział cień szansy w tym, że jego przyjaciele akceptują jego siostrę a nawet ją polubili. Uznał, że skoro on nie spisał się w roli brata to powinien przekazać tę pałeczkę osobie, której ufał najbardziej.

Kirishima miał na nią bardzo dobry wpływ. Kiedy przebywali w swoim towarzystwie, blondyn zauważał, że sposób w jaki Eijiro się z nią obchodzi, powinien wybrać.

Był zazdrosny, że jego przyjaciel traktuje jego ukochaną siostrę lepiej. Niestety nie mógł nic na to poradzić a właściwie dla jej własnego dobra powinien częściej pozwalać na ich wspólne spotkania, choćby w gronie całego Bakusquadu.

Była szansa na to, że nastolatka w końcu zacznie żyć tak jak każdy inny nastolatek. Wierzył w to całym sercem i trzymał kciuki za to, że Kirishima sprawi, że jego siostra będzie szczęśliwa. Nic innego mu już nie pozostało.

Nawalił w roli brata, ale chciał to naprawić. Tylko tyle mógł zrobić by jego siostra znów się uśmiechała. 

»»————- ♡ ————-««

Chciałam się skupić na tym jak zmieniły się relacje z Bakusiem i jego sis.
I powstało to.

Proszę nie hejtować Bakusia za bycie tsundere on się starał być dobrym bratem ale mu nie pykło :0

A już niedługo bliższe zacieśnianie więzi z sharky boyem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

𝐌𝐀𝐍𝐋𝐘; Kirishima EijiroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz