11; Struggles

1.3K 109 38
                                    

"They Strugglin"

»»————- ♡ ————-««

Ashido wróciła do dobrego samopoczucia szybciej niż inni. Było to podyktowane tym, że gdzieś w jej mózgu miała misję do wypełniania i kilka zadrapań nie stało jej na przeszkodzie by zacząć to co i tak musiała odłożyć przez niespodziewany atak złoczyńców.

- Kirishima! - złapała go za ramię i wywlokła z klasy. - Ja sobie go pożyczę na chwilę!

Uznała, że wałkowanie tego tematu przy Sero i Kaminarim, a tym bardziej Bakugou tylko go zapeszy a ona nie mogła pozwolić sobie na porażkę w tak ważnej dla niej sytuacji. Znalazła jakieś miejsce, które było wolne od ludzi i wzięła głęboki wdech.

- Kiri, Kiri, Kiri, powiedz prawdę, podoba ci się (y/n)?! - wyrzuciła z siebie skacząc dookoła czerwonookiego. - Od razu zalecam szczerość, bo cioci Miny nie oszukasz! Ja mam szósty zmysł!

- C-co... Nie. - wymamrotał Kirishima czując jak czubki jego uszu powoli robią się gorące.

Ashido przestała się uśmiechać tylko założyła ręce na piersi. My się nazywamy Mina Ashido, nas się nie oszukuje!

- Kirishima! Patrzysz na nią cały czas, jesteś o nią zazdrosny nie ważne czy chodzi o izuku, Minetę czy choćby Bakugou, jeśli gdzieś wychodzimy to zawsze idziecie obok siebie, rumienisz się kiedy o niej rozmawiasz i no to się po prostu czuje...

Eijiro widział, że nie ma szans z koleżanką oparł się o ścianę i spojrzał w okno. Ciężko było mu się przyznać przed samym sobą a co dopiero przed Ashido do swoich uczuć. Poza tym znał jej naturę a nie wiedział czy chciałby coś zmieniać w ich relacji. Gdyby próbował zrobić krok do przodu a okazałoby się, że (y/n) nie czuje tego samego chyba zapadłby się pod ziemię ze wstydu. Dodatkowo to wiązałoby się z tym, że dziewczyna mogłaby chcieć ograniczyć kontakt lub w ogóle go zerwać, a tego by nie chciał za żadne skarby.

- No dobra... No może coś do niej czuję, ale nie mów nikomu. - dodał od razu widząc iskierki podekscytowania w jej oczach. - Jest dobrze tak jak jest.

Kąciki ust Miny spadły w wielkim niezadowoleniu.  W jej umyśle sprawa prezentowała się klarownie. Kirishima lubił (y/n) a jej misją było dowiedzenie się czy (e/c)oka też go lubi. Przecież według niej, kochanie kogoś i nie robienie postępów w rozwijaniu takiej relacji było tak bezcelowe jak zamówienie sobie prostytutki i tańczenia z nią makareny.

- A jeśli się okaże, że ona też cię lubi? - zapytała łapiąc go za ramiona.

- Ona nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób... - odparł Kirishima odwracając wzrok - Proszę cię Mina, nie wtrącaj się w sprawy, które cię nie dotyczą.

Różowowłosa wyraźnie zirytowana jego brakiem chęci do walki puściła jego ramiona i wróciła do klasy trzaskając mu drzwiami przed nosem. Przecież znali się już tak długo a ich klasa powoli zbliżała się do końca drugiego roku nauki w UA. Jeszcze trochę i straci okazję by jej to powiedzieć.

Mimo próśb czerwonowłosego postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Skoro on nie miał jaj by to zrobić to ona zdecydowanie musiała się tym zająć. Miała już nawet plan jak bezpiecznie wybadać jakie uczucia do niezwykle męskiego nastolatka żywi jego urocza (h/c)włosa przyjaciółka.

𝐌𝐀𝐍𝐋𝐘; Kirishima EijiroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz