"NOWA RZECZYWISTOŚĆ"

2.1K 60 5
                                    

| Return of the Queen |

FANDOM: Tolkien Universe
SHIP: Thranduil x wife
ACTION: 3000th year of the Sun of the Third Age of Middle-earth.

***

Jak to się zaczęło?

Jak to się zaczęło?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

1100 TE | GUNDABAD


BYŁ to najmroczniejszy dzień w jej dotychczasowym życiu.

Otworzyła oczy.


Otaczała ją ciemność. Czuła przeszywający ból w klatce piersiowej, który sprawiał, że każdy oddech był niemalże zabójczy. Nie zważając na to elfka poderwała się na nogi; już prawie zaczęła biec, jednak poczuła niespodziewane szarpnięcie w okolicach nadgarstków i upadła na chłodne podłoże. Zdezorientowana spojrzała na ciężkie kajdany, którymi skuto jej ręce i odchodzące od nich dwa długie łańcuchy.

To niemożliwe.

Jęknęła przerażona, prędko podnosząc się z ziemi. Pokręciła głową: to nie mogła być prawda. To sen, koszmar, majaki. Jedyne czego chciała to uciec stąd, uciec teraz, w tej chwili by paść w ramiona męża i przytulić swojego maleńkiego synka.

Rozejrzała się. Wokół wionęło trupim chłodem.
Mimo niemalże namacalnej czerni, dało się odróżnić niewyraźne zarysy ścian. Gdzieś w oddali usłyszała rozmowy i chrapliwie oddechy.

Orkowie.

Nagle pochodnie się zapaliły, a przed jej oczami pojawiła się ciemna postać. Dopiero, co otwarte oczy elfki rozszerzyły się w wyrazie przerażenia. Rosły, barczysty mężczyzna, o kształtach niczym marmurowa rzeźba. Miał bladą, niemal białą cerę, twarz charakteryzowała szeroka linia wzdłuż szczęki. Długie, ciemne włosy opadały kaskadami wzdłuż pleców. Posiadał odstające, elfie uszy i zimne, jasne oczy, które rzucały ostre spojrzenia.

— Wygodnie ci, moja pani? — odezwał się głosem wypranym z emocji. — Mam nadzieję, że mój syn nie zrobił ci zbyt dużej krzywdy — westchnął prz ciągle, wpatrując się w błękitne tęczówki towarzyszki.

Po ciele elfki przeszedł nieprzyjemny dreszcz. Dotknęła rany na klatce piersiowej cały czas wpatrując się w ciemną postać.

— Jesteś — szepnęła, tkwiąc w szoku — elfem...

— Z pewnego punktu widzenia. Jestem cieniem — uściślił twardo. — Nazywam się Morgolgol, służę Sauronowi.

Zmarszczyła czoło i pokręciła z niezrozumieniem głową, po czym cofnęła się w tył.

𝐑𝐄𝐓𝐔𝐑𝐍 𝐎𝐅 𝐓𝐇𝐄 𝐐𝐔𝐄𝐄𝐍. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz