Część ludzi która już odespała wyzwanie powoli się budziło.
Lindsay
- Ahhh, znacznie lepiej!! - ziewnęła po czym nałożyła sobie maseczke.Beth
- UUU ja też moge? - spytała się blondynki podekscytowana.Lindsay
- Jasne!!! - dała dziewczynie jedną ze swoich maseczek i zrobił sobie spa.
Heather się to nie spodobało że dziewczyny dogadują się miedzy sobą, a nie tylko z nią...
LeShawna
- Wow, laska. Do twarzy Ci z tym. - Skierowała swe słowa do okularnicy.Beth
- Tak myślisz? - Spytała z uśmiechem.LeShawna
- Jasne! Heather, co to za nietęga mina? - Spojrzała z obojętnym wyrazem twarzy.Heather
- Dziewczyny! A może mi pomożecie z balsamem? - usmiechnęła się do nich sztucznie. Za wszelką cene chciała by skupiły się tylko na niej.LeShawna
Wyczuła że coś tu nie pasuje, ale wolała się nie wtrącac. Za to podeszła do Izzy która gryzła bez powodu buta.
- Hej... Izzy? Co ty robisz?Izzy
- Sprawdzam temperature powietrza, a co nie widać? - dalej gryzla buta zaciekle.LeShawna
- Jasne... - może to był zły pomysł.Na stołówce wszyscy się już zebrali. Susły czekały tylko na jeszcze jedną osobę - Gwen. Gotka powolnym krokiem i ze spuszczoną głową weszła do stołówki. Zaczęli bić brawo.
Bridgette
Ze stolika Okoni posłała dziewczynie uśmiech i pokazała jej kciuka.Gwen
Dziewczyna wyglądała okropnie. Była mega zmęczona i niewyspana, ale raczej nie jest łatwo odespać kilka dni z rzędu. Usiadła spokojnie na swoje miejsce i starała się nie paść.Trent
Cały radosny siedział przy stoliku okoni. Zajadał się owsianką i był pochłonięty rozmową z Courtney. Wydawała się całkiem spoko, ale jej obsesja na punkcie doświadczenia obozowego i list była irytująca. Zdecydowanie bardziej wolał rozmowy z Duncanem, swoim nowym kumplem z drużyny.Duncan
Odsunął miskę z jedzeniem i położył głowę na stole wykończony. Nawet nie obchodziło go, że Trent jest na prowadzeniu w relacjach z Courtney. Pragnął tylko jednego. Snu.Geoff
- Stary, żyjesz? - Spytał swojego kolegi.Duncan
Nie odezwał się, bo prawdopodobnie zasnął.Gdy obie drużyny posiliły się, poszły na miejsce, gdzie miało odbyć się zadanie. Tym razem będzie to gra w zbijaka.Noah
- Gra w zbijaka? No proszę, czy nie ma bardziej intelektualnych wyzwań? - prychnął chłopak. On na pewno nie będzie się udzielaćKatie
- O rajusku, Sadie!! Czy to będzie jak wtedy gdy ten przystojny sportowiec w liceum przywalił mi w twarz, zemdlałam a on zaniósł mnie do pielęgniarki?Sadie
- Masz racje Katie!! Ale tym razem może nie oberwiemy! - popatrzyła na Eve która była pełna furii i wyglądała jakby miala wygrać.Cody
- Ja dam rade!! Powale je wszystkie!! - myślał o panienkach, ale drużyna chyba pomyślała o zawodnikach, wiec kiwnęła dumnie głową.Gwen
Dziewczyna była padnięta. To ze miała wyjebane na konkurencje to mało powiedziane. Usiadła na trybunach i drzemała...Duncan
Położył się na trybunach i zamknął oczy. Za chwilę podniósł głowę i spojrzał groźnie na swoją drużynę.
- Tylko spróbujcie mnie tknąć. Jasne? - Znowu położył głowę i spróbował zasnąć.
CZYTASZ
Wyspa Totalnej Porażki - Inny bieg Historii
FanficWszystko własciwie dzieje się tak samo. Te same wyzwania, ci sami uczestnicy, a także ten sam prowadzący. Ale nie mogło byc przeciez tak latwo. Bo co gdyby od początku miało być coś namieszane w tym całym sezonie? Albo co gdyby uczestnicy mieli inne...