Hejo i tym razem się nie spuźniłam z rozdziałem bo wrzucam roździały co około 7 dni a 6 dni jeszcze nie minęło, i gdybym w domu siedziała to bym nie napisała ale podczas jazdy to z jak największą przyjemnością. Odsyłam was do książki i bayoooo 🙃🙂🙃🙂
================================Pov. Nexe
Gdy obudziłem się nadal przy mnie spał Fifi. Teraz jestem już na maxa przekonany, że by mnie nigdy nie zdradził. Postanowiłem że coś upichce. W lodówce nic nie było więc poszedłem do sklepu. Był zamknięty. Przypomniałem sobie że dzisiaj jest niedziela więc postanowiłem wrucić do domu...Pov. Yoshi
Gdy się obudziłem nie widziałem nigdzie Krystiana. Spanikowałem i zacząłem go szukać po domu. Nigdzie go nie było. Spanikowałem bo myślałem że nexe chce popełnić samobujstwo. Zadzwoniłem do niego. Na szczęście odebrał. Okazało się że wyszedł na chwilę do sklepu ale zapomniał że jest niedziela i już wraca. Rozłączyłem się i odethnąłem z ulgą. Gdy usłyszałem otwieranie drzwi pobiegłem do nich okazało się że to Krystian. Przytuliłem go.Pov. Nexe
Ździwiło mnie trochę zachowanie yoshiego, ale rozumiem go, bo gdybym ja się obudził i zobaczyłbym, że obok nie nie ma kolesia który dzień wcześniej chciał popełnić samobujstwo zareagowałbym tak samo. Filip poszedł do salonu, a ja poszedłem jeszcze po laptopa do sypialni. Usiedliśmy na kanapiei włączyliśmy netfixa.Y-wsumie to jestem już głodny.
N-ja wzumie też.
Y-no to co jemy bo lodówka jest pusta, sklepy i restauracje są pozamykane.
N-mam pomysł wrucę za trzydzieści minut!
Y-Oki.Mój pomysł musiał wypalić. Pojechałem do mojej mamy bo wiedziałem że zrobiła już rosołek no bo była już jedenasta (u mnie w domu to obiad już o tej godzinie xd). Gdy byłem u mamy poprosiłem żeby dała mi większą porcję, żeby mi wystarczyła mi też na kolację, bo nie wiedziała że mam chłopaka. Udało mi się. Poprosiła żebym została ale powiedziałem jej że nie mam czasu i za pół godziny będę miał nagrywki. Oczywiście skłamałem czego nie lubiłem robić, ale musiałem. Co prawda na nagrywki jestem umówiony na wieczór żeby z jaworem zapalić kelpa na statku lesso. Pożegnałem się z rodzicami oraz siostrą, po czym wruciłem do domu gdzie czekał na mnie Fifi. Zjedliśmy jeszcze ciepły rosołek i odziwo zostało go jeszcze na niecałe dwie porcje więc mieliśmy co jeść na obiad. Nagle usłyszałem grzmot i zaczęła się burza za którą nie przepadam. Usłyszałem dzwonek do drzwi. Postanawiłem otworzyć. Gdy je otworzyłem nikogo tam nie było co co chodzi? Fifiego nie było w salonie bo poszedł do toalety. Nagle usłyszałem krzyki filipa ale dobiegał z góry więc wnioskowałem że się zatrzazną. Gdy się obruciłem na głowę został mi założony jakiś worek i zostałem uderzony czymś w głowę. Nie pamiętam co się wtedy stało... (Jakie zwroty akcji co jest)
================================
Sory że krótki rozdział ale nie mam weny. Mam pewien pomysł ale odbiega tematem całkiem od tego, choć trochę go zaczęłam
rozdział tym razem będzie pisany w weekend i opublikowany w poniedziałek czyli jak wcześniej. Ja nie przedłużam dopisując kolejne słowa żeby wbić 500 słów. Odsułam do innych książek innych ludzi i kończę. Bayoooo~513 słowa~
CZYTASZ
Niby Przyjaciele A Jednak...| Nexe X Yoshi[Zakończone]
FanfictionHistoria kilku przyjacieli, albo i nie tylko