Niby Przyjaciele A Jednak...| Nexe X Yoshi[Zakończone]

10.Drynu Drynu

Pov. Yoshi
Poznałem kilka osób z tego klubu, ale żadna mi nie pomogła. Musiałem jedynie zająć się pracą w klubie. Dzień mijał spokojnie, jednak pod wieczór jakiś pijany klient zaczął się awanturować. Ochronna szybko się nim zajęła. Gdy sprzątałem jedną część lokalu, na jednym z blatów zobaczyłem telefon. Rozejrzałem się wokół, było prawie pusto i nikt nie zwracał na mnie uwagi. Wziąłem telefon w rękę i na moje szczęście nie był on zablokowany. Tak szybko jak mogłem, wybrałem numer do Nexe....

Pov. Nexe
Kiedy wracałem do mojego pokoju poczułem jak w mojej kieszeni coś wibruje.
Zajrzałem do niej był tam mój telefon. Byłem bardzo ździwiony bo myślałam że mi go zabrali. Chwyciłem telefon i zobaczyłem na wyświetlacz. Było jakiś nieznany numer. Bałem się odebrać ale musiałem. Gdy odebrałem usłyszałem głos Filipa. Od razu zrobili o mi się lepiej. Okazało się że jest gdzieś w Chinach i zabrał komuś telefon aby zadzwonić. Powiedziałem jemu gdzie jestem i zdecydowaliśmy że spotkamy się w Niemczech. Dokładnego miejsca i czasu nie mieliśmy wybranego ale to nie było warzne. Gdy się rozłączyłem odrazu poszedłem szukać jakiejś pracy. Znałem dobrze angielski więc rozmowa z ludźmi nie była problematyczna. Po 3 godzinach poszukiwania znalazłem pracę. Mój przyszły szef powiedział że może mi wynajmywać mieszkanie ale utrąci mi z pensji.

Dzień doby spuźniłam się z rozdziałem bo jakby inaczej ja spadam bo jest akcja więc nara

Ej wchodźcie czasem może na dzienniczek co robimy dila jak dobijemy tam 2 tysiące wyświetleń robimy maraton rozdziałów i jednego dnia wlecą 3 rozdziały po 500 słów