21

72 6 0
                                    

Chłopak przyniósł ci kolację położył obok i przytulił się od tyłu do ciebie

BCh : jak długo będziesz jeszcze tak siedzieć

Y/N : channie pamiętasz jak ty siedziałeś nad podkładem muzycznym do 23:00 podajrze

BCh : no tak.... O nie moja droga nie będziesz siedzieć tak długo

Y/N : channie.... Muszę to skończyć, na inaczej będą pisać w necie że ignoruje pracę, a poza tym muszę zdążyć do jutra do 14:00 na inaczej mnie wywalą

BCh : Aeygo.... - bangchan położył głowę na twoim ramieniu i zamknął oczy a ty się uśmiechnęłaś

Y/N : channie idź się połóż normalnie ja ciebie nie dam rady wtargnąć na sofę tak jak ty mnie

BCh : obudź mnie jak już skończysz to wtedy wejdę na sofę

Y/N : eh no dobrze

Próbowałaś skończyć jak najszybciej ale coś ci nie wyszło, siedziałaś do 2:00 wiedziałaś żeby obudzić bangchana będzie to trudne ale nie poddawałaś się

Y/N : channie.... Wstawaj.... Skończyłam już przejdź na sofę

BCh : yhm....

Y/N : bangchan bo będę dalej siedzieć nad tym wszystkim

Chłopak postanowił się ruszyć, położył się bez słowa i odwrócił się do ciebie tyłem, położyłaś się między oparciem a bangchanem i przytuliłaś się do chłopaka poczym poszłaś spać, następnego dnia obudził cię duży hałas który wydobywał się od chłopaków, niestety było dość wcześnie i jedyną rzecz jaką chciałaś zrobić to zabić ich za obudzenie, spałaś tylko 5 godzin lecz i tak czułaś się jak byś była mega zmęczona a zazwyczaj czułaś się na wyspaną, krzyknełaś na chłopaków nie zwracając uwagi na to że obok  ciebie śpi bangchan

Y/N : czy możecie się przymknąć !!! - obudziłaś bangchana

Lk : jeśli chcecie śniadanie to lepiej wstawajcie

Y/N : jedyna rzecz którą teraz chce to spanie..... W ciszy ! Pracowałam do 2:00 i przez was spałam tylko 5 godzin 

Hj : oj nie marudź wstawaj

Y/N : nie dzięki

Wstałaś z sofy zahaczając o nogi bangchana ale nie wywaliłaś się zabrałaś chłopakowi kołdrę i poszłaś do pokoju gdzie spała twoja przyjaciółka, lecz niestety kiedy weszłaś okazało się że ona już wstała i kiedy się położyłaś na łóżku ona zadawała ci ful pytań poczym wstałaś i poszłaś do innego pokoju, nie opłaciło ci się wogulę przechodzić z pokoju do pokoju więc postanowiłaś się ubrać

Lk : no w końcu ile można czekać

Y/N : smacznego ...

Poszłaś do holu ubrać buty i wyszłaś z dormu, szłaś w kierunku swojego mieszkania bo chciałaś tylko się wyspać, kiedy spałaś jak zabita dzwonił do ciebie JYP oraz chłopacy, kiedy po kilku minutach wstałaś od razu poszłaś do kuchni by napić się soku, który został kupiony jak szłaś do mieszkania nagle wparowali chłopacy ponieważ chan miał zapasowy klucz

BCh : martwiliśmy się o ciebie ! Czemu nie odbierałaś telefonu

Y/N : spałam...chciałam się wyspać ;-;

Chb : JYP dzwonił do nas by ci przekazać że masz się zjawić dzisiaj w wytwórni

Nagle zastanawiałaś się po co masz iść do wytwórni, po czasie zrozumiałaś że chodzi o materiał który nie dokończyłaś, i gdybyś wstała kiedy Lee know prosił to byś wszystko skończyła

~ wszystko może się zdarzyć ~Where stories live. Discover now