1

329 11 2
                                    


Y/N - twoje imię
F/N - imię przyjaciółki
C - ciocia
W - wujek
Wj - Woojun ( brat )
Mm - mama
Tt - tata
------------------------------------------

Urodziłaś się w Polsce, byłaś pół Polką (mama) pół Koreanką (tata), kiedy miałaś 7 lat, rodzina postanowiła się przeprowadzić do Korei południowej do rodziny na jakiś czas, musiałaś się pożegnać ze swoją najlepszą przyjaciółką, kiedy byliście już w innym kraju, czyli w Korei to ty spałaś, a twój brat Woojun niósł cię na rękach, nosił cię aż do wynajętego samochodu. Kiedy byliście na miejscu, mieliście jeden dzień wolny, by oswoić się z nowym terenem, następnego dnia brat odprowadzał cię do szkoły, kiedy brat ciebie prowadził za rękę, do szkoły zawsze szłaś, i wracałaś tą samą drogą, czyli pod wytwórnią JYP Entertaiment. Zawsze patrzyłaś z zachwytem na wytwórnie, miałaś od urodzenia talent do śpiewania i tańczenia po mamie był jeden dzień, w którym zatrzymałaś się z bratem pod wytwórnią.

Y/N : Woojun obiecuję ci, że kiedyś będę tutaj chodzić i spełniać marzenia na scenie.

Wj : trzymam kciuki, ale najpierw skończ naukę a teraz choć rodzice czekają z obiadem.

Woojun zawsze ci pomagał ze wszystkim i za to go kochałaś, miałaś najlepszego brata na świecie, kiedy byliście już w domu u cioci od razu, ściągnęłaś buty i poszłaś umyć ręce, żeby zasiąść do stołu.

>> przy obiedzie <<

C : Y/N jak było w szkole.

Y/N : bardzo dobrze ^-^

W : podoba ci się w Korei ?

Y/N : Tak !!! I to bardzo chcę tu już zostać na zawsze.

Popatrzyłaś na rodziców, po czym widziałaś, że byli nie zadowoleni.

C : a tobie Woojun ?

Wj : jest super i też bym został na zawsze.

Mm : kochani, ale wy wiecie, że my tutaj jesteśmy tylko przez 2 lata.

Y/N : no i co będę mieszkać tutaj z ciocią i z wujkiem oraz z woojun'em.

Tt : musicie mieć opiekę rodzicielską.

Wj : tato...mamo spokojnie zajmę się Y/N, ciocia i wujek też pomogą, po to jest rodzina, żeby sobie pomagać.

W : dokładnie spokojnie nie zgubię wam dzieci.

Rodzice musieli się zastanowić, nie chcieli was zabierać z kraju, które pokochaliście, ale też nie mogli, ale zdecydowali, że będziecie mieszkać w Korei, po 2 latach rodzice wrócili do Polski a ty z woojun'em uczyliście się w Korei, ciocia z wujkiem informowali rodziców, jak wam idzie w szkole byli dość w szoku co do woojun'a, że przejdzie bez ani jednego zagrożenia.

Kiedy przyszedł czas na studia do woojun'a zadzwoniła mama z informacją, że twoja przyjaciółka będzie z wami mieszkać, kiedy o tym się dowiedziałaś, cieszyłaś się jak szalona przez te emocje, kiedy byłaś pierwszy dzień w Korei zapomniałaś o niej.

Chodziłyście do tej samej szkoły, ale do innej klasy twoja przyjaciółka była od ciebie starsza o rok po ukończeniu studiów postanowiłaś wynająć z F/N wspólne mieszkanie w Soulu troszkę dalej od cioci twoja przyjaciółka dała propozycję, że ty pójdziesz zrobić zakupy, a ona was wypakuje i się zgodziłaś na to, kiedy wyszłaś z mieszkania i poszłaś do najbliższego sklepu i kupiłaś wszystko, co potrzebujecie, wyszłaś z dwoma reklamówkami, kiedy byłaś przed sklepem i napisałaś SMS, że już wracasz i jak będziesz pod mieszkaniem, to dasz znać, kiedy schowałaś telefon i poszłaś krok do przodu, niechcący wpadłaś na młodego chłopaka, który miał czapkę i czarną maskę ty poleciałaś do tyłu, ale on ciebie złapał w ostatniej chwili był to bangchan.

BCh : jesteś cała ?

Kiedy usłyszałaś jego głos, troszkę cię zatkało i nie wiedziałaś co powiedzieć, ale w końcu się przełamałaś i odpowiedziałaś mu.

Y/N : tak pewnie dziękuję i przepraszam jestem niezdarą.

BCh : oh od razu niezdara po prostu zapatrzyłaś się.

To prawda myślałaś czy aby na pewno kupiłaś wszystko.

BCh : tak w ogóle jestem Chris, ale mów do mnie Bangchan nie lubię, kiedy ktoś do mnie mówi po imieniu.

Y/N : Jasne :) jestem Y/N.

Gadałaś z nim długo, po czym przerwał ci SMS od przyjaciółki.

________________________________________
I Operator _________________85% 18:10
F/N ❤️                                       📞 🔎 💬
------------------------------------------------------------

F/N : Yaaa !! Głodna jestem.      18:10

Y/N : już idę musiałam się wrócić do sklepu po jedną rzecz.               18:10

F/N : jak zobaczysz mnie martwą z głodu, to powiedz moim rodzicom, że ich kochałam.                              18:11

Y/N : już idę                                 18:12

________________________________________
🖼️ 📷 💬____________________________ ➡️

Schowałaś telefon do kieszeni.

Y/N : fajnie się z tobą rozmawia bangchan, ale muszę lecieć przyjaciółka mi umiera z głodu.

BCh : jasne a dałabyś mi swój numer telefonu.

Chłopak nieśmiało zapytał

Y/N : jasne (podałaś swój numer telefonu)

BCh : obiecuję, że jeszcze dzisiaj do ciebie napisze lub zadzwonię.

Chłopak pomachał i puścił ci oczko

i poszedł dalej, uśmiechnęłaś się pod nosem i szybkim krokiem szłaś w stronę mieszkania, kiedy weszłaś do mieszkania, i od razu ściągnęłaś buty i zmieniłaś je na swoje kapcie i to, co zobaczyłaś, chciałaś się śmiać, ale się powstrzymałaś, kiedy tw...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

i poszedł dalej, uśmiechnęłaś się pod nosem i szybkim krokiem szłaś w stronę mieszkania, kiedy weszłaś do mieszkania, i od razu ściągnęłaś buty i zmieniłaś je na swoje kapcie i to, co zobaczyłaś, chciałaś się śmiać, ale się powstrzymałaś, kiedy twoja przyjaciółka spała przed telewizorem na kanapie, po cichu weszłaś do kuchni i wypakowałaś jedzenie.

C/D/N

~ wszystko może się zdarzyć ~Where stories live. Discover now