Całą noc prawie nie spałam, montowałam film z mojej 18-stki i pakowałam walizkę.
Wrócę...
Tak naprawdę to w nocy podjęłam decyzję o powrocie do Polski.
Napisałam do Oskara
Od: Julcia do: Oski
Hej, podjęłam decyzjęDosłownie w ułamku sekundy dostałam odpowiedź:
O: Jaką?
J: Wracam
O: Tak myślałem. Dobra, pisz do Laury
J: Ok
Napisałam, więc do dziewczyny:
J: Hej, wracamy do Polski
L: Cooo, naprawdę? Ale fajnie, już się pakuję.
Dopakowałam kilka rzeczy, uszykowałam się i napisałam do Oskiego:
Jestem gotowa
Dostałam krótką odpowiedź "Dobrze" i poszłam poczekać przed dom. Po kilku minutach ujrzałam sylwetkę wysokiego bruneta i uśmiechnęłam się
-Hej-powiedziałam i przytuliłam go
Chłopak wziął moją walizkę, a mi pozostało najgorsze.
Powiedzieć rodzicom...
Poszłam więc do salonu, w którym oczywiście się znajdowali. Co jest dziwne, bo jest wcześnie rano.
Dobra, raz się żyje...
-Wyprowadzam się-no to poleciałam
-Co? Gdzie?-zaczęła matka i wstała
-Do Polski-odpowiedziałam spokojnie-z Oskarem i Laurą
Tata chyba nawet nie wiedział co ma powiedzieć
-Nigdzie nie jedziesz-zaczęła kobieta, a ja tylko się uśmiechnęłam i pokręciłam głową
-No właśnie Julia-ooo odezwał się w końcu, tata również wstał
-Pojadę. Dwa lata temu mogliście zrobić co chcecie. Zabrać mnie z Polski, wywieść, zamknąć i spieprzyć mi życie. Ale teraz?-zaśmiałam się-Teraz przypominam wam, że wczoraj miałam 18-ste urodziny, bo chyba zapomnieliście i mogę robić co chcę.-i wyszłam nie czekając na odpowiedź
Myślałam, że będzie gorzej
-Zadzwoniłem już po taksówkę-oznajmił Oskar
-Noooo witam gołąbeczki-usłyszeliśmy radosny głos dosyć wysokiej uśmiechnętej brunetki
Taaaa, od zawsze nas shipowała.
Według mnie to absurd, przecież to tylko przyjaciel
-Jezu Lori-zaśmiałam się (jakby ktoś nie wiedział Lori to zdrobnienie od imienia Laura)
-No co?-zrobiła lenny face i się zaśmialiśmy
-A tak w sumie to twoi rodzice wiedzą, że wracasz?-zapytałam dziewczyny
Naszą trójkę łączy też nienawiść do rodziców. Za to, że wbrew naszej woli nas tutaj wywieziono i też to, że się nami za bardzo nie interesowali
-Tak właściwie to dopiero się dowiedzą-odpowiedziała
-Nie powiedziałaś im?-spytał Oskar
-No nie, zostawiłam im tylko kartkę-odpowiedziała-a twoi?-zwróciła się do chłopaka, który potwierdził
Wkrótce potem przyjechała taksówka i w dobrych humorach wsiedliśmy do auta. W międzyczasie nagrywałam kolejnego vloga oraz tak jak oni insta story.
CZYTASZ
BĘDĘ WALCZYĆ |JxK|
FanfictionJest to druga część opowiadania ,,Dziękuję, że byłeś...", więc jak nie przeczytał*ś to wiesz co robić😉 Julia po dwóch latach razem z przyjaciółmi postanawia wrócić do Polski. Nie spodziewa się jednak, że na miejscu spotka kogoś, przez kogo jej życi...