Pov. KACPER
-To jak?-zapytała Sonia-zgadzasz się?
-No nie wiem-odpowiedziałem-to chyba nie jest dobry pomysł
-A co chcesz zrobić? Przecież ona w ogóle na ciebie uwagi nie zwraca, a tak przynajmniej sprawdzisz czy jej na tobie zależy
W sumie ona może mieć rację. To jest bardzo głupi pomysł, ale skoro to ma pomóc
-No dobra-odparłem, dziewczyna uśmiechnęła się i powiedziała
-Mówię ci, to pomoże
Pożegnała się i wyszła.
No nic. Pożyjemy, zobaczymy.
Pov. JULKA
Trochę unikam konfrontacji z Kacprem. Po prostu ja nadal nie wiem dlaczego wtedy tego nie powiedziałam.
Nie, ja go nie kocham.
Może nie chciałam żeby było mu przykro?
Im dłużej się nad tym zastanawiam tym bardziej nic nie rozumiem.
Odkąd nagrywam na nowo z teamem i mieszkam u nich, ludzie na nowo oszaleli na punkcie shipu jxk. W sensie no moim i Kacpra.
Weszłam na mój pierwszy film z teamem odkąd tu wróciłam i co?
Prawie wszystkie komentarze były o mnie i Kacprze...
"Będziecie razem?"
"Kiedy film z Kacprem?"
"A gdzie Kacper?"
"Jesteście razem z Kacprem?"
"A co z Kacprem?"
I wiele wiele innych tego typu.
No mówię, powariowali.
Usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu. Miałam nadzieję, że może to Lexy albo Lori. Szybko zbiegłam na dół. Nie, to ani nie Lexy ani nikt inny z teamu
-Jak tu weszłaś?-zapytałam
-Kacper dał mi klucze-aha, a po co? Po co jej klucze. No bez jaj
-Po co tutaj przyszłaś?-zapytałam
-Bo Ka...mój chłopak chciał żebym tu na niego zaczekała-odpowiedziała z naciskiem na "mój"
Jaka bezczelna w ogóle.
Wyszłam, po prostu wyszłam, nie będę tego słuchać.
Akurat Kacper podjechał pod dom.
To jestem właśnie ja i moje szczęście.
Sonia wyszła z domu, spojrzała się na mnie ze swoim głupim uśmieszkiem i weszła do auta.
Pocałowali się.
Po moim policzku słynęła łza.
Zajebiście, jeszcze niedawno Kacper do mnie przychodził, chciał pogadać, starał się. A teraz znalazł sobie dziewczynę. Jeszcze ją w dodatku.
Odjechali, a ja usiadłam przed domem i schowałam twarz w dłoniach.
Czy to możliwe, że ja nadal Cię kocham?
Pov. KACPER
Sonia wyszła, a chwilę potem dostałem od niej sms:
Przyjedziesz po mnie pod dom x?
K: Zaraz będę.
Kiedy podjechałem na miejsce zobaczyłem Julię. Szła smutna ze spuszczoną głową w dół.
Dlaczego nie mogę do niej teraz podejść i ją przytulić?
Julia spojrzała na mnie i dopiero teraz zauważyłem, że ma łzy w oczach.
Z domu wyszła "moja dziewczyna".
Weszła do auta i mnie pocałowała. Kiedy odjeżdżałem w lusterku zobaczyłem Julię. Usiadła i schowała twarz w dłoniach.No i czemu ja się zgodziłem na ten udawany związek?
Pov. JULKA
Nie umiem. Po prostu nie umiem patrzeć jak Kacper jest z nią szczęśliwy.
Dzień w dzień ją widzę i po prostu krew mnie zalewa. Jeszcze jak ona tak perfidnie to podkreśla, że z nim jest.Mam jej dosyć po prostu. W czym ona jest lepsza ode mnie, co?
I nie, nie jestem zazdrosna.
Ani trochę.
-Julia-do pokoju wszedł Kacper-film nagrywamy
-Zaraz przyjdę-odpowiedziałam obojętnie
-Kochanie!-zawołała go Sonia
Kacper chciał coś jeszcze do mnie powiedzieć, ale mu przerwałam
-Twoja dziewczyna cię woła-powiedziałam-ja zaraz przyjdę
Kacper wyszedł, a ja cicho westchnęłam.
Dlaczego nie umiem się odkochać?
Pov. KACPER
Chciałem choć trochę z nią porozmawiać. Dowiedzieć się co u niej i w ogóle. Strasznie mi brakuje jej bliskości.
Swoim zachowaniem i obojętnością daje mi do zrozumienia, że nie chce ze mną rozmawiać.
Chociaż, mam wrażenie, że jest trochę zazdrosna. Czemu? Chociażby po zdaniu "Twoja dziewczyna cię woła, ja zaraz przyjdę". To zdanie już w ogóle daje do myślenia. Jeszcze jak zaakcentowała słowa "twoja dziewczyna" i "ja". Jakby chciała coś przez to pokazać.
Może...
Ehh Kacper przestań. Pewnie tylko sobie coś ubzdurałeś i się nakręcasz.
Dlaczego nie umiem się odkochać?
-----------------------------------------------------
OHAYO!👊To nie ja daje złudne tytuły...wcale😅
Za szybko wbijacie te gwiazdki. Nie ma tak łatwo. Nastepny dopiero na 40.
Do zobaczonka
BAYO!❤
CZYTASZ
BĘDĘ WALCZYĆ |JxK|
FanfictionJest to druga część opowiadania ,,Dziękuję, że byłeś...", więc jak nie przeczytał*ś to wiesz co robić😉 Julia po dwóch latach razem z przyjaciółmi postanawia wrócić do Polski. Nie spodziewa się jednak, że na miejscu spotka kogoś, przez kogo jej życi...