"W świecie zakonu"

14 3 1
                                    

Zanim za cokolwiek się zabiorę muszę przekazać niezwykle ważny komunikat na temat Gruchaczy!

Jeżeli podoba się Tobie nasza działalność, chcesz spróbować swoich sił w pisaniu lub masz coś, czym warto podzielić się ze społecznością Wattpada, to właśnie teraz jest na to czas. Nabór do gruchaczowego zespołu właśnie ruszył! Nieważne czy piszesz felietony, recenzje, eseje, opowiadania, poradniki, wiersze, tworzysz okładki, zwiastuny, ilustracje, możesz do nas dołączyć. Wystarczy, że napiszesz do nas w wiadomości prywatnej kilka słów o sobie i o tym, co możesz wnieść do naszej grupy, a my rozpatrzymy Twoje zgłoszenie. Zgłaszać można wysyłać do 31 sierpnia. Powodzenia!

Skoro ważne ogłoszenie mamy za sobą to możemy przejść już do właściwej recenzji. Dzisiaj przedstawiam Wam "W świecie zakonu" autorstwa _Milenda_. Aktualnie całe opowiadanie ma prolog i sześć rozdziałów. Okładka została wykonana przez PysiaTheCat.

Pierwsza rzecz, na którą oczywiście zwraca się uwagę to okładka. Tutaj mogę się przyczepić tylko do rozmiaru czcionki, jaką został zapisany nick Autorki. Według mnie powinna być trochę większa, by można było bez zbędnego przyglądania się ją zauważyć. Muszę jednak pochwalić dobór ilustracji w tle, bo całkowicie oddaje główną bohaterkę.

Przechodząc już do treści, bo dzisiaj będzie głównie słodzenie.

Po pierwsze, bohaterowie. Na razie nie poznaliśmy ich zbyt wielu, ale ci, którzy już się pojawili, są bardzo dobrze napisani. Są charakterystyczni, nie zlewają się w jedną masę i łatwo się ich zapamiętuje. Relacja Mediry i Milendy? Złoto. Mają świetną chemię i porozumiewają się bez drewnianych dialogów. Ciężko jest mi po tych kilku rozdziałach przewidzieć, w jakim kierunku dalej się to potoczy, ale bez względu na wszystko, bardzo lubię te dziewczyny.

Już wspomniałam trochę o dialogach, ale muszę trochę ten temat rozwinąć. Bohaterowie w tej historii zachowują się bardzo naturalnie. Rozmowy pomiędzy postaciami spełniają wszystkie funkcje, czyli pozwalają czytelnikowi zrozumieć lepiej świat i bohaterów, a przy okazji nie są tam tylko po to, by popchnąć linię fabularną do przodu.

Po trzecie, fabuła. Jest ciekawa, bez zbędnych „przystanków" czy pędzenia na siłę. Tempo jest odpowiednie, Autorka nie gubi czytelnika po drodze i pamięta o tym, że my wiemy tylko tyle, ile nam się przedstawi. Ogólnie – kolejny plus.

Jedyna kwestia, która rzuciła mi się w oczy, to drobne błędy. Gdzieś „pułkami" zamiast „półkami", „ciągła" zamiast „ciągnęła", czy „rozglądnęła" zamiast "rozejrzała". Takich błędów jest zaledwie kilka, lecz jest to dość krótkie opowiadanie jak na razie. Tu wystarczy zaledwie korekta.
Podsumowując, ta historia bardzo mnie wciągnęła. Nic nie wybijało mnie z rytmu, logika zachowana, tempo odpowiednie, bohaterowie dobrze napisani i poprowadzeni. Dzieła dopełniłaby tylko korekta, lecz to naprawdę drobnostka.

Gratuluję Autorce i życzę jej dalszego rozwoju!

Do napisania,

kontrowersjax

Gruchaczowe Recenzje |PRZYJMOWANIE ZGŁOSZEŃ WSTRZYMANE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz