L E T T E R 30

67 4 0
                                    

Drogi Jasperze!

Byłam dzisiaj odebrać nasz samochód. Chociaż bardziej Twój, nigdy nie pozwalałeś mi kierować, twierdząc, że jeszcze się rozbiję. Może coś w tym jest? W sumie jestem trochę nieuważna. Mogłabym na przykład zepsuć coś w jego wnętrzu lub co gorsza, zagapić się i potrącić kogoś na pasach. W każdym razie zadzwonił do mnie facet z warsztatu, twierdząc, że mogę go już odebrać. Pojechałam po niego z Twoją mamą, nie chciałam wydawać niepotrzebnie pieniędzy na taksówki. Z początku wszystko było normalnie. Weszłyśmy do warsztatu z zamiarem odebrania samochodu. Nic prostszego. Otóż najwyraźniej nie dla mnie. We wnętrzu zastałam właściciela z naprawionym samochodem oraz... torebka ubrań. Jak się okazało damskich ubrań.

"Prosiłbym następnym razem porządnie przeczyścić auto, zanim odda je pani do serwisu".

Skrępowanie, jakie czułam, było nie do opisania. Pod maską znajdowały się "ubrania", jeśli w ogóle mogę je tak nazwać. Satynowa piżama oraz bielizna to coś, czego z całą pewnością bym nie założyła. Dlatego powiedz mi.

Dlaczego mi to zrobiłeś?

Zdradziłeś mnie Jasper.

Najpierw ten paszport, a teraz damskie ubrania. To nie może być przypadek. I nawet tłumaczenia Twojej mamy, że "to przecież nie Twoje" - są bezsensowne. Jasper, jak mogłeś mi to zrobić? Przecież... Zawsze dla Ciebie byłam, nigdy Ci nie odmawiałam. Jak mogłeś się posunąć do czegoś takiego jak zdrada? Mówiłeś, że się tym brzydzisz, że mnie kochasz i nigdy, przenigdy nie byłbyś w stanie zrobić czegoś takiego. Tak więc: "dlaczego?". To jedno pytanie chodzi mi po głowie. I to, że teraz płaczę, zamknięta we własnym pokoju, jest idealnym dowodem, że ja traktowałam Cię w pełni poważnie. A teraz cierpię, bo każdy po kolei mnie zawodzi. To dla mnie trudne, Jasper. Nie potrafię tego zrozumieć. Co Tobą kierowało? Złość, żal, pragnienie? Zrobiłeś to po pijaku, w pełni umysłu, czy może przez jakiś durny zakład. Cóż, mam nadzieję, że Ci się to opłacało. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie usłyszę "przepraszam" z Twoich ust, które przecież mi się należą. Potrzebuję wyjaśnień. Jak niczego innego, potrzebuje, abyś mi to wyjaśnił.

Nie dostanę tego, bo przecież Ciebie tutaj nie ma. I nie będzie. To wszystko jest zbyt trudne.

Zawsze na samym końcu piszę te cztery, ważne dla mnie słowa. "Twoja na zawsze, Elaine", ale czy Ty jesteś mój? Czy byłeś, gdy oddałeś się innej kobiecie? Zdradziłeś mnie, dlatego jedyne co mogę napisać to "Szybkiego powrotu do zdrowia, Jasper." Bo jakkolwiek byś mnie nie skrzywdził, nie zasługujesz na takie cierpienie.

Elaine.

DIRTY SECRETS ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz