Pov Karol
Zobaczyliśmy że chodzi klasa mojej siostry czyli również Weronika. Podszedł do nas trener i powiedział że musimy mieć z nimi wf bo ich trenerka się rozchorowała. Byłem z jednej strony wkurzony bo chciałem trochę „odpocząć" od tej całej sytuacji ale z drugiej strony spędzę z nią więcej czasu. Mam mieszane uczucia.
*Dźwięk gwizdka*
-Zapraszam obie klasy. Ustawcie się w dwu szeregu- powiedział trener-kolejno odlicz
1 2 3 4...
Gdy skończył kazał dobrać się w drużyny ponieważ będziemy grali w siatkówkę. Kapitanami był Mateusz i jakiś Kuba z klasy Niny. Mateusz oczywiście wybrał mnie. Jak już wybrał pare osób nagle powiedział:
-Weronika-a ja miałem ochotę mu przywalićPov Weronika
O nie ... mamy z nimi wf. Masakra. Dobra jakoś przeżyje. Ustawiliśmy się w dwuszeregu i po odliczaniu chłopacy zaczęli wybierać do drużyn. Kuba z mojej klasy i Mateusz wybierali na zmianę aż w końcu Kuba wybrał Ninę. Oby mnie Kuba też wybrał. Tak bardzo chcę być z Niną.
-Weronika-powiedział Mateusz
-Ja?-zapytałam z przerażeniem
-Tak-odpowiedział z dumą w głosie
Podeszłam do swojej drużyny i zauważyłam że Karol jest bardzo zestresowany. Może Nina miała racje? Może serio mu się podobam? Tyle pytań a zero odpowiedzi. Połowa mojej klasy nie umiała grać w siatkówkę i tylko ciągle albo omijali piłkę albo się przewracali metr od niej. Śmiałyśmy się z tego z Niną gdy staliśmy naprzeciwko siebie. Nagle ktoś uderzył piłkę która leciała w moją stronę lecz żeby ją złapać musiałam się cofnąć. Oczywiście na moje nieszczęście potknęłam się i poleciałam na Karola. Złapał mnie i pomógł mi wstać.
-Nic ci nie jest?-powiedział i spojrzeliśmy sobie w oczy
-Nie wszystko w porządku, dziękuje-powiedziałam i jak zwykle nie potrafiłam powstrzymać zaczerwienienia
Spojrzałam na Ninę i po jej wyrazie twarzy miałam wrażenie że zaraz wybuchnie ze śmiechu.
*gwizdek*
-Dobrze to na tyle na dziś- powiedział trener i poszliśmy do szatni się przebraćPov Karol
Stało się. Złapałem Weronikę. Pomogłem jej wstać i oczywiście zapytałem czy wszystko w porządku.
*Dialog z poprzedniej sceny*
Po odpowiedzi Werki spojrzałem na Mateusza który patrzy się na nas z dumą że była to po części jego zasługa (w końcu wybrał nas razem do drużyny). Jestem mu wdzięczny. W szatni wszyscy patrzyli na mnie.
-Co się tak patrzycie?-zapytałem
-A ty co się tak patrzysz na tą całą Weronikę?-powiedział mój znajomy Maciek po czym wszyscy zaczęli się śmiać
-Nie widzę tu powodu do śmiechu. Nie wiem jak do niej zagadać-powiedziałem- i nie nie chce skorzystać z rady Matiego
-Niestety ale nie ma innego sposobu-powiedział inny znajomy
-Dobra to odkryje nowy- powiedziałem i zaczęliśmy się śmiać
-Powodzenia-powiedział Maciek
-Przyda się-powiedziałem i wyszedłem z szatniPov Weronika
Uff dobrze że to ostatnia lekcja. O nie ! Teraz idę do Niny kończyć projekt! Dobra może nie natrafimy na Karola...
-Ulalalala jak romantycznie było-śmiała się ze mnie Nina
-Nic mi nie mów myślałam że zapadnę się pod ziemie. W dodatku byłam cała czerwona
-Mogło być gorzej chociaż to już druga taka krępująca sytuacja dzisiaj-mówiła cały czas się śmiejąc
-O nie faktycznie. Nawet mi nie przypominaj. Idziemy do ciebie? Chce mieć już to z głowy- powiedziałam już trochę zdenerwowana
-Dobrze ale nie denerwuj się już-oczywiście cały czas się śmiała
————————————————————————
Planuje zrobić nie długo jakiś maraton ale jeszcze nie wiem kiedy. Mam nadzieje że rozdział się podobał❤️

CZYTASZ
Love story-Wersow i Friz
Teen Fiction16-letnia Weronika Sowa zmieniła szkołę ze względu na to że była wyśmiewana przez swoich rówieśników. W nowej szkole poznała 17-letniego Karola Wiśniewskiego. Jak potoczą się ich losy? Jeśli jesteś ciekawy/a to zapraszam do czytania❤️