{24}

1.2K 22 10
                                        

Uwaga! Ten rozdział może zawierać sceny +18/16
Skip Time 5 dni później
Dziś pogrzeb Mateusza. Pewnie będę jedyną jego ofiarą na pogrzebie ale cóż. Miałam z nim też te dobre chwile a fakt że zabił się na moich oczach zobowiązuje mnie aby być na tym pogrzebie. Karol od 5 dni nie wychodzi z domu. Martwię się o niego ale postanowiłam dać mu czas. Zobaczę go po raz pierwszy od wyjścia ze szpitala. Staram się o tym zapomnieć więc czas zacząć dzień jak zawsze. Ubrałam się oczywiście na czarno. Myśle że sukienka będzie dobrym pomysłem.

(Szpilki też będą czarne a nie jak na zdjęciu)Jego mama dowiedziała się wczoraj o jego wyroku który miał go czekać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Szpilki też będą czarne a nie jak na zdjęciu)
Jego mama dowiedziała się wczoraj o jego wyroku który miał go czekać. Napisała do wszystkich dziewczyn list z przeprosinami ale to nie zwróci im zdrowia psychicznego. Pogrzeb jest o 12 więc muszę już wychodzić. Moi rodzice powiedzieli że nie będą na pogrzebie gwałciciela i ja również nie powinnam iść. Nalegałam więc mnie puścili ale nie są zadowoleni. Sama do końca nie rozumiem dlaczego idę. Myśle że robię to dla Karola. Może to zabrzmieć trochę choro ale nie jest mi przykro z powodu jego śmierci. Płakałam bo musiałam na to patrzeć. Przerażało mnie to ale nie z powodu jego śmierci tylko ogólnie śmierci. Nie wiem czy mnie rozumiecie ale trudno. W jakimś razie wyszłam. Tata podwiózł mnie na uroczystość. Mało było tam jego „przyjaciół". Przykro mi się zrobiło. Nie chciałabym aby na mój pogrzeb przyszła tylko rodzina i to dlatego że „tak wypada". Po rozglądałam się chwile i zauważyłam Karola. Chciałam się z nim przywitać przytulasem jednak gdy to zrobiłam i podwinął mu się rękaw zauważyłam ślady po cięciu. Czy to możliwe że pociął się z jego powodu? Od razu do głowy przyszło mi milion myśli na minutę. Zauważył to dlatego wziął mnie na bok.
-Proszę nie mów nikomu-powiedział zakłopotany
-Porozmawiamy po pogrzebie-odpowiedziałam ze spokojem w głosie.
Nie chce aby pomyślał że jestem zła czy coś. Gdy zaczęli wkładać trumnę do ziemi trzymałam Karola za rękę. Ściskał ją bardzo mocno. Wiem jakie to dla niego ciężkie. Muszę z nim szczerze porozmawiać. Niedługo nasza rocznica i nie chce aby przebiegała w smutku. Po pogrzebie rodzice Karola zaprosili mnie na herbatę więc oczywiście się zgodziłam. Rozmawialiśmy wszyscy nie tylko o mnie i Karolu ale o wszystkim innym. Musiało być fajnie skoro nawet Karol się w końcu uśmiechnął. Po jakimś czasie wyszli podwieźć Ninę na zajęcia z Angielskiego więc to idealny moment na rozmowę z moim chłopakiem.
-Karol wiesz że ta rozmowa jest nie unikniona.
-To było jeszcze w ten sam dzień gdy ogłosili zgon. Musiałem odreagować. Drugi raz tego nie zrobiłem bo to nie pomogło-powiedział bo od razu wiedział o co mi chodzi
-Już dobrze (przytuliłam go) chodź pokaz te rany
Po tym co powiedziałam zdjął koszule. Na jego przed ramieniu było 5 kresek. Mógł je chociaż obmyć. Wzięłam apteczkę i zaczęłam go opatrywać. Aż mi się przypomniało jak opatrywałam go po bijatyce z Mateuszem. Po opatrzeniu pocałowałam go.
Uwaga scena +18 lub +16 nie wiem nie odróżniam XD Jak chcesz to omiń ten moment
Nasze pocałunki się pogłębiały. Po chwili położył mi ręce na pośladki i zaniósł do pokoju. Zaczął zdejmować ze mnie sukienkę a ja uczyniłam to samo z jego spodniami.Położył mnie na łóżku i powoli zaczął całować mnie coraz niżej. Zdjęłam mu bokserki, usiadłam na skraju łóżka po czym zaczęłam mu robić loda. Chwycił mnie za tył głowy i powolnymi ruchami przyciągał i odsuwał mnie od siebie. Cicho pojękiwał a ja zaczęłam przyspieszać swoje ruchy. Jego członek robił się coraz twardszy. Gdy skończyłam położyliśmy się na łóżku i zaczął całował moje sutki. Cholernie mnie to podjarało. Gdy doszedł do mojej pochwy za moją zgodą wszedł we mnie. Wiedział że to mój pierwszy raz więc starał się być bardzo delikatny. Z każdym ruchem pojękiwałam coraz głośniej. Po poinformowaniu mnie że dochodzi spytał się czy ma dojść we mnie. Postanowiłam że za pierwszym razem wolałabym aby nie dochodził we mnie więc w odpowiednim momencie wyją przyrodzenie i doszedł obok.
Koniec sceny +18/+16
-Jak ci się podobał twój pierwszy raz?
-Było cudownie zwłaszcza że zrobiłam to z człowiekiem którego kocham-powiedziałam i go pocałowałam
W tym monecie usłyszeliśmy że ktoś wchodzi do domu. Byli to jego rodzice. W ekspresowym tępie się ubraliśmy i zeszliśmy na dół. Uznałam że i tak jest późno więc Karol odprowadził mnie do domu. Wykąpałam się i położyłam do łóżka. Ciągle nie dowierzałam że mam za sobą swój pierwszy raz.
——————————————————————-
3/3❤️ Jak zapowiadałam jest i 😏. Trzymałam to na ostatni rozdział maratonu. Pisze takie coś pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość (dlatego  ten fragment jest taki krótki)😳 Nie wierze że o to pytam ale chcecie więcej takich scen? (Tylko lepiej rozpisanych)XD

Love story-Wersow i FrizOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz