16-letnia Weronika Sowa zmieniła szkołę ze względu na to że była wyśmiewana przez swoich rówieśników. W nowej szkole poznała 17-letniego Karola Wiśniewskiego. Jak potoczą się ich losy? Jeśli jesteś ciekawy/a to zapraszam do czytania❤️
*Rano* Wstałam dziś około 9. Jest to dosyć wcześnie jak na wakacje ale cóż. Ubrałam się w krótkie spodenki i białą bluzkę z motorem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Na 16 jestem umówiona z Patrycją więc nie planowałam dziś żadnych innych spotkań. W: Cześć Mamo-powiedziałam schodząc na śniadanie MW: Cześć kochanie. Dzwonili z policji. Okazało się że było jeszcze kilka innych dziewczyn skrzywdzonych przez Mateusza. Podobno mają go dzisiaj aresztować ale najpierw dziś na 11 masz się zgłosić na komisariacie. Podobno będą tam inne skrzywdzone dziewczyny. W: Świetnie! W końcu dostanie to na co zasłużył. Cieszę się że poznam resztę tych dziewczyn. Po tej informacji zjadłam śniadanie i poszłam ogarnąć jakiś makijaż. Gdy byłam gotowa do wyjścia pojechałam z mamą na policję. Miała racje, stało tam 6 dziewczyn w tym Patrycja. Pogadaliśmy chwile i po godzinie wróciłam do domu. Poznałam historie dwóch z nich a reszta się nie odważyła. Jest godzina 12:30. Do spotkania z Patrycją zostało jeszcze sporo czasu więc postanowiłam spotkać się z Karolem.
Do: Skarb❤️ Co powiesz na spotkanko teraz? Mam czas do 16 Od: Skarb❤️ Pewnie zaraz po ciebie będę
Po tej wiadomości nie musiałam długo czekać bo po chwili już był. Od razu mnie uściskał i poszliśmy się przejść. Poszliśmy na kawę i rozmawialiśmy. Wspominaliśmy szkolne czasy i śmiesznie sytuacje. Było super do czasu kiedy... nie dostałam SMS od Mateusza!
Od: Mateusz Przepraszam za wszystko co ci zrobiłem. Jestem złym człowiekiem i zasługuje na wszystko co najgorsze jednak chciałabym żebyś wiedziała dlaczego robiłem to wszystko dziewczyną. Gdy miałem 7 lat odwiedził nas mój wujek. Przyjechał z daleka więc rodzice pozwolili mu zostać na noc. Tej nocy około 2:00 przyszedł do mnie i... i mnie zgwałcił. Po tym wydarzeniu było jeszcze mnóstwo takich sytuacji bo odwiedzał nas dosyć często. Raz został ze mną na cały dzień bo rodzice musieli coś załatwić. To było straszne. Kazał mi robić okropne rzeczy... Nie będę się tu zagłębiał bo wiem że i tak to mnie nie usprawiedliwia. Próbowałem skończyć z krzywdzeniem dziewczyn jednak jest to jak narkotyk. Nie moglem przestać. Naprawdę bardzo przepraszam i spokojnie, więcej mnie nie zobaczysz... Mateusz
Po przeczytaniu tego wmurowało mnie w ścianę. Nie wiedziałam co zrobić. -To nie brzmiało jak zwykłe przeprosiny... -Wiem. Chyba oboje wiemy co on chce zrobić-odpowiada Karol -Nie możemy do tego dopuścić! To że wyrządził ludziom tyle krzywdy nie oznacza że życzę mu śmierci! Gdzie on teraz może być?-powiedziałam zestresowana -Czekaj! Jak byliśmy w gimnazjum zainstalowaliśmy apki dzięki którym możemy się znaleźć. Proszę żebym ją nadal miał-powiedział i zaczął przeglądać telefon-Jest! Chwila. Dobra mam go! Jest na ul. ******** O nie ! To jest opuszczona wieża widokowa... Obyśmy zdążyli bo po upadku z tego napewno nie przeżyje... -Dobra już wezwałam taksówkę. Powiedział że będzie za 2 minuty bo jest w pobliżu. Po chwili jak przyjechała taksówka wsiadaliśmy do niej i podaliśmy adres. -Niech Pan się lepiej pośpieszy bo będzie miał Pan człowieka na sumieniu-odparł Karol zauważając z jaką prędkością jedzie kierowca Nic nie odpowiedział tylko przygazował. Jechaliśmy monetami aż za szybko ale lepiej tak niż za wolno. Gdy dojechaliśmy na miejsce szybko podałam wcześniej naszykowane 20 złoty i pobiegliśmy jak najszybciej mogliśmy na dach budynku. Oby jeszcze tam był... Wbiegliśmy na dach i... ——————————————————————— 1/3❤️sorry że trochę się spóźniłam ale zapomniałam wstawić. Tak jak obiecywałam trochę bardziej się dzieje. Jest to pierwszy rozdział mini maratonu.